W głowie aż roi się od genialnych pomysłów, wizja sukcesu jest niemal namacalna! Ogarnia nas dziki entuzjazm i ostro bierzemy się do pracy. Ale… po jakimś czasie zapał gaśnie. Tempo pracy spada, aż wreszcie zamiera. A w głowie mamy już tylko jedną myśl: „Rety! Jak mi się nie chce!!!”.

O ile samo wzbudzenie w sobie zapału do robienia czegoś przychodzi nam w miarę łatwo, o tyle utrzymanie tej motywacji jest zadaniem często niezwykle trudnym. Słomiany zapał to zjawisko powszechnie znane. I gdyby nie on, pewnie osiągnęlibyśmy już dawno niebotyczne szczyty. Jaka zatem jest recepta na odzyskanie zapału i chęci do pracy? Jak utrzymać motywację na zadowalającym poziomie? Utrzymanie motywacji w apewnym stopniu przypomina długą wędrówkę przez góry. Ciężar plecaka, długość odcinków, tempo i liczbę odpoczynków musisz dopasować do swojej kondycji fizycznej. Inaczej szybko się wyczerpiesz. W takiej drodze trzeba się liczyć z odcinkami trudnymi, kiedy w pocie czoła wspinasz się pod górę, ale są także odcinki łatwe, kiedy zbiegasz w dół. Bardzo podobnie jest z każdym innym wysiłkiem – także tym intelektualnym. Dobrze zaplanuj drogę, a zwiększysz swoje szanse na sukces.

Pamiętaj, dokąd zmierzasz

Pomyśl o tym, dlaczego w ogóle zabrałeś się do pracy, i o tym, co możesz dzięki temu osiągnąć. Niech wizja Twojego celu będzie dla Ciebie drogowskazem, który z powrotem sprowadzi Cię na właściwy tor.

Podziel zadanie na mniejsze fragmenty

Dzięki temu szybciej poczujesz efekty własnego wysiłku – to rodzaj nagrody za dotychczasową pracę. Sukcesy – nawet drobne – sprzyjają dalszym wysiłkom. Uczcij każde osiągnięcie mniejszego etapu w jakiś miły dla siebie sposób.

Poza tym podział pracy na mniejsze części sprawia, że przestaje przerażać nas ogrom wyzwania. Nasz umysł pracuje wydajniej, kiedy nie musi myśleć o wszystkim naraz. Pozwól mu skupić się kolejno na mniejszych zadaniach. Pokonanie najbliższego pagórka jest dużo łatwiejsze, niż wejście za jednym zamachem na Rysy!

Wyczerpanie nie sprzyja wysiłkom

Bardzo ważny jest odpoczynek – zarówno krótkie przerwy w czasie pracy, jak i odpowiednia ilość snu. Kiedy dopada Cię znużenie, zrób sobie krótką przerwę. Dobrze wtedy zająć się przez chwilę czynnościami z zupełnie innej sfery. Np. jeśli intensywnie pracujesz umysłowo, idź na krótki spacer, wykonaj kilka ćwiczeń fizycznych. Albo zrób coś śmiesznego – śmiech potrafi szybko rozładować napięcie i ułatwia regenerację sił. Nie przeciągaj jednak zbyt długo tego odpoczynku. Wystarczy 20–30 minut. Dłuższe przerwy mogą spowodować spadek zaangażowania. A wtedy brak chęci do dalszej pracy jeszcze bardziej daje się we znaki.

Oprócz odpoczynku bardzo ważne jest dostarczenie odpowiedniej ilości energii

Praca umysłowa to bardzo duży wysiłek. Nie zapominaj o posiłkach! Czasem bardzo pomaga małe wysokoenergetyczne co nieco. Ale bez przesady. Nie traktuj słodyczy jako jedynego niezawodnego środka na odzyskanie wigoru – to grozi szybką nadwagą!

Monotonia potrafi pogrzebać bardzo wiele, nawet największy entuzjazm może przed nią skapitulować

Postaraj się uatrakcyjnić sobie pracę. Stosuj różne metody, przeplataj je ze sobą. Np. kiedy się uczysz, możesz wykorzystać naprzemiennie zarówno swój wzrok, jak i słuch. Dołącz czasem do tego jakąś formę ruchu. Naprzemiennie czytaj, opowiadaj sobie historie, wyobrażaj sobie to, czego akurat się uczysz. Takie „multimedialne” podejście nie pozwala się nudzić.

Wykorzystaj dostępną Ci pomoc

Może łatwiej będzie Ci poradzić sobie z zadaniem w gronie sprawdzonych przyjaciół? A może zwróć się do fachowca? Praca w zespole pozwala osiągać więcej mniejszym kosztem. Daje także możliwość wykorzystania zdolności innych ludzi i pozwala znaleźć nowe perspektywy. Burza mózgów potrafi zdziałać cuda! Innym ważnym aspektem pracy w zespole jest możliwość wzajemnego wspierania się. W końcu jedziecie wtedy na tym samym wózku. Pozostaje życzyć wielu miłych wrażeń na górzystej drodze do celu 🙂