O elektronice i telekomunikacji mówi się, że początek jest trudny, a później jest jeszcze gorzej – tylko student się przyzwyczaja. Matematyka i fizyka są tu prawdziwą zmorą studentów, dlatego przed złożeniem dokumentów warto się dobrze zastanowić, czy aby mamy odpowiednie predyspozycje.
Nie ma już dziedziny, w której nie wykorzystuje się elektroniki. Uświadamiamy to sobie, kiedy elektrownia wyłączy zasilanie. Radio, telewizja, internet, ale także aparatura medyczna, sieci telekomunikacyjne i wszystkie urządzenie elektroniczne – elektronika i telekomunikacja otacza nas z każdej strony.
Pewnie dlatego kierunek ten w rankingach popularności zajmuje bardzo wysokie miejsce. Zatrudnienie po studiach nie powinno stanowić problemu, a ponadto wykształcenie daje niepowtarzalną okazję na urzeczywistnienie zwariowanych pomysłów.
Jak się dostać?
W konkursie świadectw maturalnych pod uwagę brane są przede wszystkim oceny z matematyki, często także z fizyki, a nawet z języka obcego (angielskiego, rosyjskiego, niemieckiego lub francuskiego). Trzeba pamiętać, że zdawanie przedmiotu na poziomie rozszerzonym zapewnia dodatkowe punkty!
Predyspozycje
Kandydat na elektronikę powinien mieć zdolności do nauk ścisłych i technicznych, umiejętność abstrakcyjnego myślenia i samodzielnego uczenia się oraz zainteresowania związane z elektrotechniką i elektroniką.
Na studiach na pewno pomaga systematyczność, a także staranność i dokładność. Ważne też jest zamiłowanie do matematyki i fizyki oraz samozaparcie w przygotowywaniu się do laboratoriów. Już na samym początku przydaje się wiedza z podstaw elektroniki, dlatego osoby po technikach mają ułatwiony start.
Student elektroniki powinien interesować się tym, co dzieje się w branży, czytać literaturę techniczną i uczestniczyć w sympozjach i seminariach organizowanych przez firmy elektroniczne. Może to zwiększyć szanse znalezienia pracy po studiach.
Czas studiów, czas nauki
Dobrze byłoby, gdyby kandydat na studia wiedział, czym zajmuje się elektronika. Wielu studentów jest rozczarowanych tym, czego się uczą na uczelni.
A czego uczą? Na liście przedmiotów są teoria obwodów, teoria sygnałów, fale i anteny, analogowe układy elektroniczne, cyfrowe układy, mikroprocesory, sieci komputerowe, sieci zintegrowane, sieci telekomunikacyjne, telewizja i technika obrazu, systemy radio- i teletransmisji.
Kierunek wymaga systematyczności i obecności na większości zajęć. Tutaj niczego nie można sobie po prostu odpuścić. Zajęć i nauki jest naprawdę sporo, często brakuje chwili na odpoczynek, ale myśląc o dużej konkurencji w zawodzie, należy maksymalnie wykorzystać okres studiów.
Przez pierwsze dwa semestry wyrównuje się poziom z liceum i technikum i poszerza wiedzę z matematyki i fizyki, poznaje się też ogólne przedmioty z dziedziny elektroniki. Pierwsze pięć semestrów jest najbardziej obciążające, później jest już lepiej, w większym stopniu można kształtować plan zajęć. Niestety, dochodzą różne projekty, których przygotowanie wymaga sporego wysiłku.
Praktyka
Teoria jest bardzo ważna. Jednak dyplom uczelni nie wystarczy. Pracodawcy trzeba przedstawić również zdobyte doświadczenie. Uczelnie nie zawsze mają podpisane umowy z firmami, w ramach których studenci mogliby odbyć praktyki. Wtedy warto postarać się o nie samemu.
Perspektywy pracy
Absolwent tego kierunku jest przygotowany do pracy w zakresie konstrukcji, produkcji i usług serwisowych w branży elektronicznej i telekomunikacji. Potrafi samodzielnie prowadzić prace studyjne projektowe, inżynierskie i organizacyjne. Ukończenie studiów magisterskich przygotowuje go dodatkowo do pracy w instytucjach naukowych.
Studenci elektroniki znajdują pracę, ale muszą być elastyczni i mieć pomysły. –Można pracować jako programista, projektant układów elektronicznych czy projektant systemów produkcji przemysłowej. Stanowiska są sprawą otwartą. Można roznosić ulotki albo być prezesem własnej firmy.
Uwaga
Jedyną gałęzią, która nie odczuła skutków ogólnoświatowego załamania, jest telefonia komórkowa, w której utrzymuje się stałe zatrudnienie. Obecnie rośnie zyskowność firm, a co za tym idzie szansa zatrudnienia nowych osób. Niestety, trzeba pamiętać, że automatyzacja w dziedzinie elektroniki spowodowała zastępowanie człowieka przez maszyny. Większość rynku, zwłaszcza największe firmy, opanował kapitał zagraniczny, dlatego poszukiwane są osoby ze znajomością języków obcych. Do niedawna kadry obsadzane były przez przedstawicieli innych krajów, jednak tendencja ta zanika. Szansą dla młodych jest znajomość nowych technologii, dobre wykształcenie oraz mniejsze wymagania płacowe. Zarobki początkowo są niskie, ale można liczyć na awans.
Elektronika i telekomunikacja
Kierunek ten proponują politechniki, Wojskowa Akademii Techniczna w Warszawie, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Akademia Techniczno – Rolnicza w Bydgoszczy oraz Wyższa Szkoła Morska w Gdyni.
Specjalizacje na elektronice i telekomunikacji
- Politechnika Łódzka: przetwarzanie sygnałów i obrazów, układy elektroniki przemysłowej, układy i systemy scalone, aparatura elektroniczna, technologie w elektronice powszechnego użytku, systemy telekomunikacyjne,
- WSM w Gdyni: radioelektronika, radiokomunikacja cyfrowa, elektronika morska,
- AGH w Krakowie: aparatura elektroniczna, mikroelektronika i aparatura biomedyczna, sieci i usługi telekomunikacyjne, urządzenia i systemy teleinformatyczne,
- Politechnika Koszalińska: aparatura medyczna, elektronika użytkowa, mikrosystemy i przetwarzanie sygnałów, optoelektronika i fotoenergetyka, komunikacja cyfrowa,
- Politechnika Warszawska: elektronika i inżynieria komputerowa, telekomunikacja, informatyka, electrical and computer engineering w języku angielskim,
- WAT w Warszawie: inżynieria systemów ochrony, metrologia i systemy pomiarowe, monitoring elektromagnetyczny środowiska, optoelektronika, radioelektronika lotnicza, systemy cyfrowe, systemy radiolokacyjne, systemy teleinformatyczne, systemy telekomunikacyjne.