Nie jest tajemnicą, że różnimy się między sobą. Nie tylko wyglądem, kolorem skóry czy oczu, językiem, charakterem, ale także tym, na jakie bodźce wyczulone są nasze zmysły. Niektórzy najważniejsze informacje wyłapują przez wzrok, inni lepiej chłoną informacje docierające drogą słuchową. Jeszcze inni najwięcej znaczących dla nich bodźców odbierają ciałem.

Najczęściej jest tak, że informacje docierają do nas głównie poprzez jeden kanał:

  • wzrokowy,
  • słuchowy,
  • kinestetyczny (czyli ten najbardziej związany z doznaniami cielesnymi).

Bywa jednak i tak, że ktoś poznaje świat poprzez wszystkie możliwe kanały w równym stopniu. Można się tego nauczyć. Dzięki temu zyskamy dodatkowe możliwości i staniemy się bardziej elastyczni.

Jak ja się uczę?
Bardzo ważne jest, żebyśmy byli świadomi tego, który z kanałów zdobywania informacji jest dla nas najważniejszy. Wiedząc to, możemy lepiej planować sobie pracę i naukę. Unikniemy też niepotrzebnego zniechęcenia na początku nowych wyzwań. Jeżeli zostaniemy zbombardowani na początku zadania informacjami należącymi do niedominującego dla nas kanału, to może się zdarzyć, że szybko stracimy entuzjazm.

Staraj się nie działać wbrew sobie i ucz się zgodne z Twoją naturą.

  • Kiedy zasiadasz do nauki nowego materiału, zastanów się, czy należysz do wzrokowców, słuchowców czy kinestetyków. Zgodnie z tym zorganizuj sobie miejs­ce do nauki i wypracuj sobie właś­ciwy styl pracy.
  • Bardzo ważne też jest być świadomym tego, czy jest się bardziej praktykiem, czy teoretykiem – czy bardziej zależy nam na wprowadzaniu czegoś w czyn, czy wolimy poruszać się w sferze intelektualnej. Ta świadomość wraz z wiedzą na temat dominującego zmysłu składa się na styl uczenia się.

Jak się ma to wszystko do naszej codzienności? Jak można to wykorzystać w czasie nauki?
Jak wykorzystać mój styl uczenia się?

  • Przygotuj sobie odpowiednio miejsce do pracy.
    Dla wzrokowców ważne jest zgromadzenie zapasu kartek papieru i kolorowych pisaków. Można też umieścić w widocznym miejscu miłe sercu i głowie świadectwa własnych osiągnięć. Słuchowcy mogą pomyśleć o zaopatrzeniu się w dyktafon, a kinestetycy powinni tak umeblować swój pokój, by mieć w nim miejsce na swobodne poruszanie się.
  • Zanim zaczniesz się uczyć nowego materiału, pomyśl o tym, co już wiesz na dany temat.
    Gdy jesteś wzrokowcem, zrób sobie wstępne notatki, które będziesz sobie uzupełniać w miarę nauki. Dla słuchowców może okazać się przydatne zadanie sobie głośno kilku kluczowych pytań. A dla kinestetyków przydatne może być wyobrażenie sobie lub przypomnienie miejsc i wrażeń, które kojarzą się z danym materiałem. Można też pomyśleć o zaproszeniu kogoś do wspólnej nauki.

 

Jeżeli już wiesz, czy jesteś praktykiem, czy teoretykiem i masz świadomość dominującego dla Ciebie kanału przetwarzania informacji, nie dasz się wciągnąć w zadania, które już na samym początku będą dla Ciebie nie do przejścia. Postaraj się tak zmodyfikować tę sytuację, by choć w połowie była zgodna z Twoim stylem uczenia się.

Uwzględnienie tych kilku spraw przed rozpoczęciem nauki może znacznie przyspieszyć i poprawić jakość Twojego uczenia się. A przede wszystkim uchronić Cię przed zniechęceniem już na początku pracy. Może zatem warto poświęcić kilka chwil na rozpoznanie własnych preferencji i odpowiednie zaplanowanie swojego działania.