Leopolda Staffa – poetę trzech pokoleń – pamiętamy doskonale z Młodej Polski. Wówczas przechodził fazę nietzscheanizmu, dekadentyzmu, postawę franciszkańską i umiłowanie wsi aż po tendencje klasyczne. W dwudziestoleciu międzywojennym miał już ustaloną opinię poety dużego formatu (uznawali go za swojego patrona skamandryci).
- Tworzy w tym okresie Leopold Staff
- poezję codzienności,
- pragnie wydobyć piękno z motywów powszednich i rodzimych.
- Przyjmuje jako jeden z motywów szarą codzienność miasta, lecz skupia swoją uwagę na temacie wsi, sławi wiejski pejzaż, prace w polu – znamienny jest w tym względzie tom Ścieżki polne.
- Wiersz Kartoflisko ukazuje właśnie rolników pracujących przy wykopkach – kartofle uderzające o wiadro brzmią jak „werble na odmarsz jesieni”.
Jak widać, poeta do tematów codziennych i prostych używa formy klasycznej, uzyskując w ten sposób efekt piękna i poetyckości. Znana jest także z tego okresu żartobliwa „pochwała wieprza i gnoju” Leopolda Staffa, lecz także klasyczny motyw poety i poezji. Wiersz i tom pt. Wysokie drzewa to już kunsztowny klasycyzm.
Zobacz: