Klęska powstania i uzasadnione obawy przed represjami zmusiły do emigracji najaktywniejszych uczestników powstania listopadowego.
Emigrację tę nazwano Wielką z racji tego, że zdecydowały się na nią elity polityczne, wojskowe i umysłowe Polski. Emigrowano nie tylko do Francji, także do Szwajcarii, Anglii, Belgii, USA, Turcji, na Bliski Wschód i do niektórych krajów niemieckich (np. Saksonii).
Młoda Polska
Joachim Lelewel z Karolem Stolzmanem, Feliksem Nowosielskim i Konstantym Zaleskim założyli organizację Młoda Polska. Stanowiła ona sekcję narodową rewolucyjno-demokratycznego ugrupowania Młoda Europa z Mazzinim na czele.
- Drogę do wyzwolenia upatrywała w powstaniu popartym przez europejską rewolucję demokratyczną.
- Nie posiadała jasnego, sprecyzowanego programu społecznego, skupiając się na sprawie walki.
Z jej inspiracji doszło do utworzenia, w planach ogólnopolskiego, trójzaborowego Stowarzyszenia Ludu Polskiego i galicyjskiej Konfederacji Narodu Polskiego. Obydwie organizacje zostały rozbite, a czołowych działaczy, m.in. Szymona Konarskiego, spotkała śmierć.
Towarzystwo Demokratyczne Polskie
Towarzystwo Demokratyczne Polskie powstało w 1832 roku (Wiktor Heltman, Jan Nepomucen Janowski, Ludwik Mierosławski).
- Drogę do wolności upatrywało w powstaniu narodowym kierowanym przez szlachtę, ale z udziałem chłopów.
- W programie społecznym postulowało uwłaszczenie chłopów – użytkowników ziemi, z możliwością nadania ziemi nawet chłopom bezrolnym, zasłużonym w walce o Polskę. Odszkodowania dla ziemian zapłaciłoby państwo.
Na przełomie lat 30. i 40. XIX w. TDP nawiązało kontakt z krajem za pomocą swych emisariuszy (Jan Wincenty Mazurkiewicz i Walerian Breański). Z ich inicjatywy powstał Związek Narodu Polskiego (Henryk Kamieński, Edward Dembowski) w zaborze rosyjskim (potem się usamodzielnił) oraz Komitet Poznański w zaborze pruskim. Dosyć luźno z inicjatywami TDP związane było sprzysiężenie księdza Piotra Ściegiennego w Lubelskiem i Kieleckiem oraz Wielkopolski Związek Plebejuszy, z czasem wręcz opozycyjny wobec centrali (Walenty Stefański).
Hotel Lambert
Prawe skrzydło polskiego wychodźctwa zajmował obóz konserwatywny, zwany też Hotelem Lambert od siedziby jego przywódcy – księcia Adama Jerzego Czartoryskiego w Paryżu.
- Stronnictwo księcia Czartoryskiego drogę do wyzwolenia upatrywało w wojnie mocarstw zachodnich z Rosją lub innymi zaborcami, a powstanie polskie stanowiłoby jedynie dywersję na tyłach przeciwnika.
- Przyszły ustrój Polski konserwatyści chcieliby oprzeć na Konstytucji 3 maja, królem zostałby oczywiście książę Adam.
- Rozwiązanie kwestii chłopskiej widzieli w oczynszowaniu, choć sam Czartoryski rozumiał lepiej od swego stronnictwa konieczność uwłaszczenia i gotów był na nie przystać.
Obozowi konserwatywnemu udało się stworzyć sieć agentów dyplomatycznych w różnych punktach Europy i Bliskiego Wschodu w celu aktywizacji opinii publicznej oraz rządów innych krajów i szkodzeniu interesom Rosji. Była to dyplomacja nieistniejącego państwa, tzw. dyplomacja bez paszportu.
Gromady Ludu Polskiego
Skrajną lewicę reprezentowały Gromady Ludu Polskiego, skupiające emigrantów wywodzących się z prostych żołnierzy i podoficerów, osiadłych głównie w Anglii i we Francji. Przywódcami byli Tadeusz Krępowiecki („dezerter” z TDP) i Henryk Worcell. Najważniejsze z grup to Gromady „Humań” i „Grudziąż”.
- Program społeczny GLP zawierał wiele utopijnych haseł głoszonych w duchu socjalistycznym, np. zniesienie indywidualnej własności, rewolucja powszechna.
- Według GLP Polska uzyskałaby wyzwolenie przez rewolucję powiązaną z analogicznymi wydarzeniami w skali kontynentu.
Kontakt z krajem posiadały raczej ograniczony, a samodzielna inicjatywa Gromady „Londyn” zakończyła się kompromitacją i aresztowaniem jej przywódców (prowokacja inspektora pruskiej policji Baerensprunga).