Postmodernizm – nazwa ogółu tendencji w kulturze europejskiej i amerykańskiej obecnych w ostatnim trzydziestoleciu XX wieku i u progu naszego stulecia. Pojęcie trudne do zdefiniowania. Postmodernizm cechuje: współistnienie elementów kultury wysokiej i masowej, negowanie wszelkich możliwych systemów wartości (tzw. brak centrum), zabawa formą, traktowanie sztuki jako gry, eksponowanie związków między tekstami kultury (intertekstualność). Tendencje postmodernistyczne obserwujemy w sztuce, filozofii (Jacques Derrida), literaturze (Umberto Eco).
Na świecie chaos, upadają wartości, kultura masowa zastępuje elitarną. Trzeba odrzucić tę konsumpcyjność społeczną i kulturową, a najlepiej w ogóle zakwestionować cały dorobek – przejawem buntu miał być właśnie postmodernizm. A efekty? Utwór muzyczny Johna Cage’a pt. 4’33” – artysta wychodzi na scenę, siedzi przy pianinie dokładnie przez 4 minuty i 33 sekundy, po czym wychodzi. To oczywiście skrajny przykład. Ale istotą postmodernizmu jest dążenie do znalezienia czegoś możliwie nowego i znalezienie elitarnego kręgu odbiorców, którzy godzą się na zakwestionowanie sztuki tradycyjnej. Wielu współczesnych odrzuci postmodernistyczny sposób postrzegania i kreowania świata, ale o to właśnie chodzi: sztuka – jak w modernizmie – musi być znowu sztuką dla sztuki. Z drugiej strony dopuszczenie do Sztuki przez duże S banalności, mieszaniny wszystkiego, trywialności nadaje jej charakter masowy, a nie elitarny.
Filozofowie, psycholodzy, naukowcy prześcigali się w próbach zdefiniowania terminu postmodernizm. Znajdziesz więc wiele różnych definicji, ale na ogół chodzi o przełom kulturowo-cywilizacyjny, który rozpoczął się w okolicach lat 60. XX wieku. W literaturze oznacza zdemaskowanie umownego charakteru form literackich, dążenie do mieszania fabuły, narracji, stosowania form nieczystych rodzajowo i stylowo, częstego posługiwania się parodią i pastiszem (Gabriel García Márquez, Salman Rushdie, Milan Kundera, Umberto Eco).