Utopie społeczne w literaturze (wyspa Nipu, szklane domy”). Czy możliwa jest realizacja ideału?

Utopie społeczne to inaczej ustrój doskonały, idealny, w którym wszyscy obywatele czuliby się potrzebni, użyteczni i szczęśliwi. Idea dobra, ale niemożliwa, bo takiego ustroju nie da się zbudować.

Na wyspę Nipu…

…zawędrował bohater powieści Krasickiego Mikołaj Doświadczyński. Po bujnym okresie paryskich hulanek, los zawiódł go do Nipu. W kraju tym wszyscy żyli w szczęściu i porządku. Sens życia nadawała mieszkańcom Nipu praca. Nasz Doświadczyński do pracusiów nie należał – wręcz przeciwnie: nade wszystko cenił błogie lenistwo, ale w Nipu obywatele wydawali mu się tak porządni, że nie wypadało inaczej, tylko… wziąć się do pracy. I tak pomału z hulaki i nieroba Doświadczyński przekształcił się w idealnego obywatela. Doszedł do wniosku, że możliwe jest społeczeństwo bez kradzieży, zakłamania i przekupstwa. Postanowił wszystko, czego nauczył się w Nipu, wcielić w życie w rodzinnym kraju. Zakłada własne porządne gospodarstwo w Szuminie, gdzie czuje się szczęśliwy u boku żony Julianny. Ale czy taką utopię rzeczywiście da się wprowadzić w życie na polskiej zagrodzie? Pewnie nie, ale może udałoby się przynajmniej zbliżyć do ideału…

O szklanych domach…

…opowiadał bohater Przedwiośnia Stefana Żeromskiego Seweryn Baryka – ojciec Cezarego. Przed laty student medycyny z rodziny Baryków nagle porzucił studia i wyjechał nad Bałtyk, gdzie zbudował szklaną hutę. Była to pierwsza budowla nowej cywilizacji. Po niej zbudowano kolejne nowoczesne obiekty. Inżynier Baryka swoją pracą ułatwił też życie rolnikom – wymyślił urządzenie, dzięki któremu narzędzia rolnicze napędzane były energią elektryczną. Opowieść o szklanych domach nie mogła być prawdziwa. Stanowiła symbol tęsknoty za ładem w Polsce, za nowoczesnym krajem, którego mieszkańcy mogliby żyć w szczęściu i dostatku. Dla Cezarego rozczarowanego obrazem brudnej i zacofanej Polski szklane domy symbolizowały… stracone złudzenia.

Zobacz:

Utopia – kontekst filozoficzny