Geneza

Konflikt interesów między mieszkańcami angielskich kolonii w Ameryce Północnej a brytyjskim rządem narastał od czasu zakończenia wojny 7-letniej. Likwidacja francuskiego panowania pozbawiła w pewien wymierny sposób zamieszkałych tam osadników, naturalnego wroga, do obrony przed którym musieli odwoływać się do odległego Londynu. Teraz energia i pretensje kolonistów musiały wyładowywać się na angielskim rządzie popełniającym serię pomyłek w swojej polityce wobec amerykańskich posiadłości.

  • Przede wszystkim opory osadników budziła pazerność fiskalna rządu, pragnącego w podwyższonych bądź nowo wprowadzonych podatkach (np. dotkliwy stemplowy) szybko odbić sobie wydatki czasu wojny. Gdy nawet pod naciskiem zniesiono głośny podatek stemplowy niemal natychmiast z inicjatywy kanclerza skarbu Townshenda wprowadzono nowe na szkło, ołów, herbatę, papier czy inne towary importowane.
  • Jednocześnie rząd przeciwstawił się rozwojowi przemysłu w koloniach, chcąc je zmusić do kupowania brytyjskich produktów. To z kolei zrodziło bojkot angielskich towarów u schyłku lat 60-tych XVIII w., co jeszcze bardziej zagęszczało atmosferę.
  • Koloniści nie posiadali też własnej reprezentacji w parlamencie londyńskim, a lokalne przedstawicielstwo zwane kongresami, nie załatwiały sprawy ochrony ich interesów.
  • Dodatkowym czynnikiem, jątrzącym wzajemne kontakty stała się sprawa osadnictwa na obszarach wydartych Francuzom nad rzeką Ohio, po drugiej stronie Apallachów. Praktycznie Anglicy uniemożliwili osiedlanie się tutaj kolonistów, bałamutnie tłumacząc, iż są to terytoria zarezerwowane dla indiańskich plemion, wcześniej popierających Francuzów.
  • Amerykanie, lojalnie dotąd wspierający Koronę w niedawno ukończonej wojnie byli rozgromieni i liczyli na nowe możliwości swej ekonomicznej i demograficznej ekspansji. Wśród rozczarowanych znalazł się m.in. plantator z Wirginii, dzielny uczestnik walk z Francuzami, Jerzy Waszyngton.

Opór osadników budziła też częsta niekompetencja i chciwość brytyjskiej administracji. Oliwy do ognia nalewały incydenty bostońskie. W 1770 r. podczas demonstracji przeciwko podatkowym prawom zginęło kilka osób co nazwano „bostońską masakrą”. W mieście, jak i kolonii Massachusetts w odpowiedzi na złość brytyjskim władzom rozwijała się wytwórczość przybierająca powoli na poły przemysłowe rozmiary, równoczesna z bojkotem angielskich towarów. Gdy parlament zniósł większość ceł Townshenda za wyjątkiem herbaty, co wywołało kolejny konflikt – w 1773 r., grupa mieszkańców Bostonu przebrana za Indian wrzuciła do oceanu ładunek „herbatki”. W odwecie parlament obłożył Boston i cała kolonię karami. Z kolei osadnicy na apel z pokrzywdzonego Massachusetts, zorganizowali w 1774 r. tzw. Kongres Kontynentalny, na który zjechały się delegacje wszystkich kolonii poza Georgią, aby w roku następnym powtórzyć tę akcję. Drugi Kongres, również obradujący w Filadelfii, reprezentujący już wszystkie kolonie wyrastał do roli oficjalnego reprezentanta osadników (1775). Już podczas obrad pierwszego Kongresu podjęto decyzję o powszechnym bojkocie towarów brytyjskich i powołano zalążek siły zbrojnej tzw. milicję. Anglicy odpowiedzieli przysłaniem wojska. Starcie zbliżało się nieuchronnie.

 

Walka

Walka rozpoczęła się przypadkowo w okolicach miasta Lexington i osady Concord (paradoks – oznacza ta nazwa „zgodę…” w kwietniu 1775 r. Działania zbrojne szybko się rozszerzyły. W czerwcu doszło już do bardzo krwawej bitwy pod Bostonem, a dokładnie pod Bunker Hill, wygranej przez Brytyjczyków. W tym samym miejscu Kongres powołał tzw. Armię Kontynentalną, na której czele stanął J. Waszyngton. Koloniści podjęli ofensywę w kierunku Kanady chcąc zachęcić ją do buntu, opanowali nawet przejściowo Montreal, ale pod Quebekiem ich ofensywa została powstrzymana i ostatecznie Amerykanie musieli się wycofać z dawnej francuskiej prowincji, lojalnej wobec Korony. Armia kontynentalna walczyła ze zmiennym szczęściem. Waszyngton oblężył Boston, z którego Anglicy się wycofali (początek 1776) oraz zwyciężył pod Trenton (1776) z kolei wojska brytyjskie zajęły Nowy Jork (lato 1776), bijąc wcześniej Waszyngtona pod Long Island.

Stopniowo dojrzewała idea niepodległości. Liderzy Kongresu początkowo chcieli oprzeć kontakty z Koroną na zasadzie federacji i partnerstwa, ale król Jerzy III odrzucił możliwość kompromisu. Pierwszy hasło pełnej suwerenności rzucił sympatyk amerykańskiej sprawy T. Paine (początek 1776 r.). Po kilkumiesięcznej dyskusji, gdy niepodległość ogłaszały stopniowo poszczególne kolonie – stany, 4.07.1776 r. podobną deklarację wydał Kongres, co uważa się oficjalnie za początek amerykańskiej państwowości. Trzynaście kolonii przybrało nazwę Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Na forum Kongresu wybijali się tacy politycy jak Thomas Jefferson, S. i J. Adamsowie, R. i A. Lee, Benjamin Franklin czy Alexander Hamilton (później ten ostatni przeszedł do wojska).

Pierwsze miesiące niepodległości były trudne. Państwo borykało się z poważnymi tarapatami finansowymi i wojskowymi. Anglicy przerzucili do Ameryki nowe znaczne siły pod wodzą gen. Howe’a. To on właśnie zdobył Nowy Jork i maszerował w kierunku tymczasowej stolicy, Filadelfii, pokonując Waszyngtona pod Brandywine i Germantown. We wrześniu 1777 r. angielski wódz opanował Filadelfię, gdzie faktycznie marnotrawił czas, oddając się uciechom życia. Plany Howe’a przewidywały równoczesne uderzenie od północy, kanadyjskiej strony. Ten akurat odcinek operacji zakończył się brytyjską katastrofą pod Saratogą 17.10.1777 r., gdzie gen. Gates rozgromił siły angielskiego gen. Burgoyne’a. Pomimo, że armia Waszyngtona przeżywała jeszcze niezwykle ciężkie chwile, blokowana zimą 1777/78 r. pod Valley Forge, to wieści o Saratodze, które przemknęły do Europy spowodowały podjęcie przez Francję decyzji przyjścia kolonistom z pomocą. Do tej pory Paryż wahał się z decyzją, ale teraz postanowił zawrzeć sojusz z młodą republiką i ją uznać, co nastąpiło w lutym 1778 r. W dużej mierze do zawarcia przymierza przyczyniła się dyplomatyczna akcja, na miejscu, ze strony Benjamina Franklina. Niewątpliwie Francja szukała też możliwości odwetu na swej brytyjskiej rywalce, zwłaszcza że od czasu wojny 7-letniej, dzięki inicjatywie ministra spraw zagranicznych jak i marynarki, Choiseula wybudowała nową flotę.

Do tej pory amerykańska sprawę uważaną za słuszną popierali europejscy ochotnicy jak Francuzi: baron de Kalb oraz markiz La Fayette, Polacy: Tadeusz Kościuszko czy Kazimierz Pułaski bądź pruski kondotier Steuben, wprowadzający fryderycjańskie wzorce w armii Waszyngtona.

W ślad za Francją poszła w 1779 r. Hiszpania licząca na odzyskanie Gibraltaru, Minorki i Florydy, a sami Brytyjczycy sprowokowali Holandię w 1780 r. Na przełomie lat 1779/80 zawiązała się w celu przestrzegania swobody handlu między wojującymi stronami (gwałconego przez Anglię) tzw. Liga Zbrojnej Neutralności zrzeszająca: Danię, Szwecję, Rosję, a potem też i Francję, Królestwo Neapolu i Sycylii, Portugalię, Austrię i Prusy. Jej negatywnym bohaterem była W. Brytania uważana za „tyrana mórz”. W Europie Hiszpanom, którzy notabene nie uznali jeszcze wówczas Stanów Zjednoczonych, nie powiodło się zdobycie obleganego Gibraltaru (1778-82). Wespół z Francuzami odzyskali jednak Minorkę (1781). Na Karaibach angielski admirał Rodney opanował holenderską bazę Saint Eustatius, a także rozgromił wcześniej pod Gibraltarem hiszpańską flotę (1780–81). Francuzom powodziło się lepiej, ponieważ zdobyli kilka brytyjskich wysp jak Dominikę z Tobago, ale nie powiódł im się desant na Jamajce. Wspomniany Rodney pokonał też Francuzów w końcowej fazie konfliktu na wysokości Dominiki w kwietniu 1782 r.

Francuska flota odniosła za to szereg spektakularnych sukcesów u wybrzeży Indii, dowodzona tam przez genialnego admirała Suffrena (szczególnie pod Madrasem 1782). Na dodatek z inicjatywy Francji zawiązała się koalicja hinduskich władców na czele z sułtanem Majsuru, Hajdarem Alim. Po jego śmierci Anglicy zdołali intrygami ów związek zneutralizować i rozbić.

Brytyjczycy zaangażowani na wielu frontach, nie mogli poświęcać tyle samo swym buntującym się koloniom, gdzie walki toczyły się nadal, ale już nie na tak wielką skalę jak przed 1778 r. Następca Howe’a, gen. Clinton wycofał się z Filadelfii. Uaktywniła się też amerykańska flota kaperska (piracka), docierając nawet do brzegów Irlandii, a nawet samej Anglii, gdzie przejściowo korsarze pod gwiaździstym sztandarem zawładnęli portem Whitehavn. Lepiej Brytyjczykom powodziło się na południu Stanów, gdzie zdobyli w 1778 r. Savannah w Georgii, a w roku następnym Charlestown w Karolinie Południowej. Angielski gen. Cornwallis w sierpniu 1780 r. pod Camden zadał poważną klęskę wojskom amerykańskim. Sytuacja była tam na tyle ciężka, że rozmyślano w Filadelfii o odstąpieniu części południa W. Brytanii. Zablokował tam jednak Anglików ruchliwy gen. Greene, szarpiąc ich gdzie tylko można.

Rozstrzygnięcie nastąpiło w 1781 r. w Wirginii, gdzie przeniósł Cornwallis. Został on oblężony przez siły amerykańskie i francuskie pod Yorktown. Próba odsieczy nie powiodła się z racji zablokowania zatoki Chesapeake przez flotę admirała Grasse’a (potem rozbitego pod Dominiką). Angielski wódz po kilku miesiącach poddał się 19.10.1781 r. Waszyngtonowi i gen. Rachambeau. Działania wojenne po tej bezprzykładnej klęsce Anglików na kontynencie amerykańskim ustały. Rozpoczęły się rokowania pokojowe, pomimo oporu króla Jerzego III, dążącego do zwycięskiego końca za wszelką cenę. Ostatecznie pokój został podpisany w Wersalu 3.09.1783 r. Hiszpania odzyskała Minorkę i Florydę, Francja oprócz kawałka Luizjany, wyspy St. Lucia i Tobago oraz bazy w Senegalu, a nawet jedną faktorię w Indiach – Negapatam.

 

Datownik

16.12.1773 – tzw. herbatka bostońska
19.04.1775 – pierwsza potyczka pod Lexington i Concord
04.07.1776 – deklaracja niepodległości wydana przez Kongres demokratyczny, charakter owego aktu; autorem był T. Jefferson
17.10.1777 – zwycięstwo amerykańskie pod Saratogą
luty 1778 – przystąpienie Francji do wojny z Anglią, sojusz z USA
1779 – przystąpienie Hiszpanii do wojny z Anglią
1780 – początek wojny angielsko-holenderskiej
1779–80 – powstanie tzw. Ligi Zbrojnej Neutralności
1778–82 – walki o Gibraltar, zakończone sukcesami brytyjczyków
1780–82 – zwycięstwa morskie Suffrena na O. Indyjskim
1782 – porażka floty francuskiej pod Dominiką
1778–80 – zwycięstwa angielskie na południu USA
19.10.1781 – zwycięstwo wojsk amerykańsko-francuskich pod Yorktown
03.09.1783 – pokój paryski koalicjantów z Anglią, oprócz Holandii, która zawarła osobny traktat w 1784