Zapatrywania Polaków na sprawę niepodległości w przededniu wybuchu I wojny światowej
- Opcja austriacka, wiążąca nadzieje z Austro-Węgrami. Przyszła Polska znajdowałaby się pod berłem Habsburgów jako trzecia część dualistycznej, a odtąd trialistycznej monarchii (tej opcji sprzyjali Piłsudski i większość polityków galicyjskich).
- Opcja rosyjska, wiążąca nadzieje z imperium Romanowych. Liczyła na autonomię lub substytut niepodległości pod berłem cara, czy też innego członka rodziny panującej, która objęłaby obszary trzech zaborów (tę opcję reprezentowała endecja).
- Opcja rewolucyjna, wiążąca nadzieje z rewolucją europejską, która automatycznie rozwiązałaby kwestię narodową poprzez zniesienie granic i stworzenie socjalistycznego superpaństwa europejskiego (obaliłaby zarazem zaborcze monarchie), reprezentowana przez PPS-Lewicę i SDKPiL.
- Opcja niemiecka, wiążąca nadzieje z państwem Hohenzollernów, licząca na autonomię lub podbój Królestwa przez Niemcy i powstanie kadłubowego państewka. Reprezentowana była przez nieliczne koła lojalistów, np. arcybiskupa Stablewskiego, rodzinę Radziwiłłów, Bogdana Hutten-Czapskiego.
Rozwój wypadków
- Sytuacja Polski nie przedstawiała się optymistycznie. Państwa zachodnie milczały, uważając kwestię polską za wewnętrzną sprawę Rosji, zaś zaborcy unikali jakichkolwiek wiążących obietnic i gestów. Wyjątkiem były odezwy dowódców wzywające Polaków pod sztandary państw zaborczych, odwołujące się do tradycji Grunwaldu (rosyjska) bądź Racławic (austro-niemiecka). Książę Mikołaj Mikołajewicz posunął się nawet dalej, mówiąc w deklaracji, że powstanie Polska złożona z trzech zaborów, autonomiczna pod berłem cara. Rosyjska dyplomacja sondowała w tym czasie aliantów w sprawie przesunięcia granic imperium do Odry.
- Aktywność z polskiej strony wykazali zwolennicy opcji austriackiej, głównie Józef Piłsudski, przywódca organizacji paramilitarnych tworzonych i szkolonych pod jego kierownictwem. Rajd w kierunku Kielc, uwieńczony ich zdobyciem, zakończył się fiaskiem politycznym, ponieważ nie wybuchło oczekiwane przez Austriaków powstanie, a społeczeństwo polskie wykazało daleko idącą powściągliwość. Sztab austriacki rozwiązał więc formacje strzeleckie, a ich członków zamierzał wcielić do regularnej armii, ale wtedy pomogły polityczne koneksje polskich polityków galicyjskich z Juliuszem Leo na czele (Centralny Komitet Narodowy) oraz wojskowych polskiego pochodzenia (Władysław Sikorski), którzy uzyskali zgodę Wiednia na utworzenie formacji legionowych.
Legiony powstały w drugiej połowie 1914 roku. Składały się ztrzech brygad (Piłsudskiego, Hallera, Szeptyckiego). Wzięły udział w walkach w latach 1914-1916 w Galicji (Limanowa, Łowczówek, Rokitna) oraz na pograniczu węgierskim. Największe boje legioniści stoczyli pod Kostiuchnówką (Wołyń) w 1916 roku, pod wodzą samego Komendanta. Wszędzie wykazali się brawurą i odwagą.
- Po stronie rosyjskiej stworzenie legionu, zwanego puławskim od miejsca formowania, wyjednał Roman Dmowski. Legion szybko jednak podupadł i został wycofany z walk. Rosjanie za bardzo chyba się tym nie przejmowali, ponieważ cały czas brali rekruta do regularnego wojska, traktując legion jako pewien eksperyment bez zobowiązań politycznych. Rosyjskie zamiary były trudne do odczytania. Przez ponad pół roku rządzili w zdobytej Galicji (lata 1914-1915). Odbyły się tam fasadowe imprezy mające na celu przyłączenie prowincji do macierzy, np. we Lwowie i Rzeszowie.
- W1915 roku Rosjanie musieli opuścić zarówno Galicję, jak i Królestwo, ewakuując z tego ostatniego nie tylko urzędy, ale i fabryki oraz ludzi tam zatrudnionych bądź im potrzebnych (około 800 tysięcy!). Wyjechał też Dmowski, który na próżno domagał się od Rosjan konkretów (rozmowy z premierami Sazanowem i Wittem).
- Austriacy i Niemcy podzielili się zdobytym Królestwem, tworząc dwa gubernatorstwa, w Warszawie niemieckie, w Lublinie austriackie. Brakowało ciągle jeszcze konkretnych propozycji, mimo zajęcia ziem polskich przez państwa centralne. Piłsudski stworzył wówczas konspiracyjną Polską Organizację Wojskową (POW) na czele z Tadeuszem Kasprzyckim. W Królestwie działali też tzw. realiści, czyli zwolennicy zorganizowanej współpracy z okupantami, którym sprzyjał niemiecki gubernator, generał Beseler.
- Na emigracji uaktywniły się środowiska polonijne lub pojawiły inicjatywy wspomagające zniszczony wojną kraj i wynędzniałych, często głodnych ludzi, jak np. Komitet Pomocy Ofiarom Wojny w Vevey pod kierownictwem Sienkiewicza, czy też podobne instytucje w USA.
- Przedłużająca się wojna, rosnące straty zmusiły sztab niemiecki do wpłynięcia na wstrzemięźliwych do tej pory polityków, aby coś dla sprawy polskiej uczynili, ponieważ polski żołnierz, traktowany przez nich jako mięso armatnie, mógł się teraz przydać. Przykład walecznych legionistów dawał pewne nadzieje. Liczono na około miliona nowych rekrutów.
W drodze ku niepodległości
- 5 listopada 1916 roku cesarze niemiecki i austro-węgierski wydali słynny manifest zapowiadający utworzenie Polski pod berłem jednego z książąt rodzin tam panujących, choć bez określenia granic, zakresu suwerenności i innych ważnych szczegółów. Milczenie zaborców zostało przerwane.
- Sami Polacy nie garnęli się masowo do tworzonych sił zbrojnych, oczekując konkretów. Okupanci posunęli się więc dalej, tworząc namiastkę parlamentu – Tymczasową Radę Stanu, w ktorej skład wszedł m.in. Piłsudski, a później w 1917 roku Radę Regencyjną – namiastkę rządu – mającą sprawować władzę do czasu powołania monarchy. W skład Rady weszli arcybiskup Aleksander Kakowski, prezydent stolicy Zdzisław Lubomirski oraz Józef Ostrowski. Odpowiedź carskiej Rosji była nikła. Oprócz protestów ukazała się kolejna zapowiedź utworzenia trójzaborowej Polski pod berłem cara.
- Przełomowy okazał się rok 1917. Już w styczniu prezydent USA oświadczył, że w wyniku wojny powinna powstać niepodległa i zjednoczona Polska. Ta półoficjalna wypowiedź zyskała znaczenie po przystąpieniu Stanów Zjednoczonych do wojny (w kwietniu) po stronie ententy.
- Zmiany przyniosło obalenie caratu. Najpierw prawo Polaków do niepodległości uznała Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych i Żołnierskich, zaś w kilka dni później Rząd Tymczasowy, choć bardziej oględnie, zaznaczając, że Polska powinna być sprzymierzona z Rosją.
- Powstały trzy polskie korpusy wojskowe, które później zostały rozproszone przez bolszewików bądź Niemców, ale pozwoliły wielu ludziom oswoić się z bronią i przedostać do Francji. Zabrali wreszcie głos sojusznicy Rosji, do tej pory lojalnie milczący w kwestiach dotyczących aliantów. Ze względu na potęgujący się chaos polityczny w Rosji, na zachód przeniósł się Roman Dmowski, który utworzył tam Komitet Narodowy Polski z siedzibą w Paryżu, uznawany za reprezentanta narodu przez państwa ententy, poszerzonej od wiosny o USA.
- Mający orientację i wyczucie polityczne Piłsudski zrozumiał, że nadszedł czas przełomu, że klęska państw centralnych to tylko kwestia czasu. Wykorzystał w lipcu 1917 roku okazję do zerwania z opcją niemiecko-austriacką. Powodem stała się kwestia przysięgi na wierność zaborcom, którą mieli złożyć polscy żołnierze powołanej wcześniej „Siły Zbrojnej” (Polonische Wermacht), na co nalegali zniecierpliwieni Niemcy i Austriacy. Piłsudski demonstracyjnie opuścił Radę Stanu i odmówił złożenia przysięgi, namawiając do tego większość żołnierzy, za co został aresztowany, oni zaś internowani (w Beniaminowie, Szczypiornie). Podjął pewne ryzyko, ale wiedział też, że państwa centralne za bardzo się zaangażowały, aby ryzykować niepotrzebny przelew krwi na tyłach.
Sprawa polska tuż przed zakończeniem działań wojennych
W styczniu 1918 roku słynną deklarację złożył prezydent Wilson, który w 13. punkcie swego pokojowego planu wspomniał o niepodległej Polsce w granicach etnograficznych, z dostępem do morza.
- W marcu 1918 roku pokój brzeski przesądził o czasowej rezygnacji Rosji, teraz już radzieckiej, z ziem polskich. Ukazał też dwulicowość państw centralnych, kiedy to Ukraińskiej Republice Ludowej (w dużej mierze kreowanej przez Niemców) przekazano Chełmszczyznę, co wywołało oburzenie i bunt wiernych jeszcze legionistów (generała Hallera). Postawiło to w trudnej sytuacji Radę Regencyjną i powołany przez nią rząd, pozbawiając go – i tak niewielkiego – autorytetu. Nie można jednak zaprzeczyć, że sama Rada odegrała rolę pozytywną, spolszczając administrację, tworząc zręby państwa, choć spoczywało na niej odium marionetkowości.
- W sierpniu 1918 roku bolszewicy anulowali akty rozbiorowe, choć był to raczej gest propagandowy (nie mieli wówczas ani skrawka ziemi polskiej), wart jednak odnotowania. We Francji tworzyła się już armia polska pod wodzą byłego legionisty, generała Józefa Hallera. Państwa centralne coraz wyraźniej przegrywały wojnę, rozpadły się Austro-Węgry.
Podsumowanie
O odzyskaniu niepodległości przede wszystkim zadecydowała sytuacja międzynarodowa (wojna i jej skutki), a także działanie Polaków wykorzystujących nadarzające się okazje. Istotną rolę odegrała też rewolucja rosyjska, która uświadomiła aliantom nowe zagrożenia dla przyszłego porządku. Zachód nie mógł już dłużej milczeć i udawać, że problem polski nie istnieje.