Rozdział pierwszy
Dziewięcioletnia Mary Lennox – nieznośna, rozkapryszona dziewczynka wychowywana w Indiach – traci rodziców w wyniku epidemii cholery. Służba ucieka. Nieświadomą niczego, ukrytą w pokoju Mary znajdują żołnierze i informują o śmierci rodziców.
Mary była dzieckiem niechcianym, nie pokazywano jej gościom, ukrywano przed światem, jej matka prawie się nią nie interesowała, pochłonięta zabawami, ojciec, zajęty pracą na stanowisku rządowym, także nie zajmował się dzieckiem.
Dziewczynka, samolubna i despotyczna, bezkarnie łajała służbę, zwłaszcza nauczycielki, żadna z guwernantek nie wytrzymywała tego, więc Mary w ogóle nie pobierała lekcji. Nieznośną małą egoistkę nagle spotyka cios, którego początkowo nie rozumie: traci służbę i najbliższą rodzinę, nie ma nikogo.

Rozdział drugi
Mary zostaje tymczasowo umieszczona w domu biednego pastora. Nie jest tam lubiana. Już po dwóch dniach żadne dziecko nie chce się z nią bawić. Chłopcy przezywają ją „panna Mary kapryśnica”.
Żona pastora uważa ją za najniegrzeczniejsze dziecko, jakie kiedykolwiek spotkała. Pastor rozumie, że zachowanie panny Lennox, która nie tęskni za rodzicami, ale jest rozkapryszona, wynika z tego, że nie zaznała miłości. Dzieci dowiadują się, że Mary wyjeżdża do Anglii do wuja, swego jedynego krewnego.

Pogłoskę potwierdza żona pastora. Mary wyjeżdża pod opieką żony pewnego oficera. W Londynie dziewczynkę odbiera gospodyni wuja, pana Archibalda Cravena – niesympatyczna i surowa pani Medlock. Mary też nie robi na niej dobrego wrażenia. Podczas podróży gospodyni pana Cravena zdradza dziewczynce, że jej wuj jest dziwakiem niedbającym o nikogo, zdziwaczał po śmierci żony, wyjeżdża z domu na długie miesiące, a jeśli jest, zamyka się w pokoju i dopuszcza do siebie jedynie starego służącego.

Rozdział trzeci
W miejscowości Thwaite przesiadają się do powozu. Przejeżdżają przez wrzosowisko, Mary widzi coś takiego pierwszy raz w życiu. Dom wuja robi na niej przygnębiające wrażenie, a pan Craven nie chce nawet poznać swej siostrzenicy.

Rozdział czwarty
Mary poznaje służącą Martę. Jest zdziwiona, że ktoś ze służby tyle mówi i że Marta nie jest jej osobistą służącą, tylko ma jeszcze wiele innych obowiązków oprócz posługi rozkapryszonej siostrzenicy pana domu. Dziewczynka musi się zacząć sama ubierać, a nie jest do tego przyzwyczajona. Jest też zszokowana stosunkiem do służby w majątku wuja. W jej rodzinnym domu w Indiach dystans między służbą a państwem był ogromny, panienka bez żenady biła też swoją nianię, tu wydaje się to niedopuszczalne. Marta dzieli się z dziewczynką opinią, że być może w Indiach panują inne zwyczaje, bo jest tam więcej czarnych niż białych ludzi, zdradza też, że spodziewała się, iż jej nowa pani jest czarna. Mary wpada w histerię, bo nie może znieść nawet myśli o tym, że mogłaby być czarna (to kojarzy jej się z byciem kimś gorszym). Marcie robi się żal dziewczynki i postanawia pomagać jej przy ubieraniu.

Panna Lennox dowiaduje się od Marty o losach jej biednej wiejskiej rodziny. Służąca ma jedenaścioro rodzeństwa, ojciec mało zarabia i nieraz brakuje im na chleb. Marta najchętniej opowiada o swym bracie, dwunastoletnim Dicku, którego bardzo kochają zwierzęta. Chłopiec ten to pierwsza osoba, którą zainteresowała się Mary.

Marta opowiada też dziewczynce o tym, co to znaczy czuć głód, i krytykuje jej marudzenie przy śniadaniu. Służąca zachęca też Mary do zabawy na świeżym powietrzu i zapewnia, że to przywróci jej apetyt.

Dziewczynka próbuje sama się bawić. Zaciekawiona opowieścią służącej idze też szukać tajemniczego ogrodu. Pan Craven zamknął go przed dziesięciu laty po śmierci żony. Mary nie odnajduje tego miejsca, lecz kilka innych ogrodów otoczonych murem. Spotyka też ogrodnika Bena Weatherstaffa. Nie udaje im się polubić. Dziewczynka idzie zwiedzać dalsze ogrody, a że jest zima, więc nie znajduje w nich nic ciekawego. W końcu dociera do muru, w którym nie ma furtki, poznaje jednak, że za murem znajduje się jeszcze jeden ogród – widzi bowiem korony drzew, a na jednej z nich małego ptaszka. Gdy słucha jego śpiewu, nagle odczuwa smutek i zaczyna rozumieć, jak jest opuszczona i samotna. Wraca więc do ogrodnika i opowiada o gilu. Staruszek, równie samotny jak dziewczynka, informuje ją, że gile potrafią być prawdziwymi przyjaciółmi człowieka. Przywołuje ptaszka i opowiada swojej rozmówczyni, że łączy ich brak urody i zły humor – Mary jest bardzo przykro. Gil odfruwa do zamkniętego ogrodu, dziewczynka wypytuje ogrodnika o furtkę, ale ten nie udziela jej żadnych podpowiedzi i jest wyraźnie rozzłoszczony tym pytaniem.

Rozdział piąty
Mary coraz więcej przebywa na dworze. Wygląda coraz lepiej i czuje się coraz zdrowsza. Sama organizuje sobie czas i zabawy, co jest nowością w porównaniu z czasem w Indiach, gdy nie odstępowała jej niania. Najbardziej podobają jej się zabawy blisko muru ogrodu. Dziewczynka zastanawia się, dlaczego mury porasta dawno nieprzycinany bluszcz, skoro pozostała roślinność jest zadbana. Pewnego razu spotyka napotkanego już kiedyś gila, mówi do niego, śmieje się i czuje, jak bardzo polubiła to stworzenie. W pewnym momencie ptaszek odlatuje i siada za murem na drzewie, na którym dziewczynka widziała go po raz pierwszy. Mary dochodzi do wniosku, że tam jest właśnie tajemniczy, od dziesięciu lat nieodwiedzany przez nikogo ogród.

Przy kolacji panienka wypytuje Martę o ogród i niechęć wuja do tego miejsca. Służąca gaduła, której nie wolno w ogóle mówić na ten temat, przełamuje się i opowiada, że ogród był świadkiem wielkiej tragedii. Pan Craven spędzał w nim z ukochaną żoną mnóstwo czasu aż do chwili, gdy upadła na nią gałąź drzewa, pod którym siedziała. Na drugi dzień pani Craven zmarła, a jej maż zaczął zachowywać się, jakby oszalał. Nakazał zamknąć ogród i nie rozmawiać nawet o nim. Dziewczynkę porusza ta historia. Po raz pierwszy też odczuwa dla kogoś współczucie. Niespodziewanie słyszy głos płaczącego dziecka, ale Marta wmawia jej, że to wycie wiatru.

Rozdział szósty
Następnego dnia szaleje ulewa i Mary nie może wyjść na dwór. Postanawia więc bez niczyjej zgody zwiedzać wielki i ponury dom wuja. Włóczy się po korytarzach i natyka na mnóstwo zamkniętych pokoi. Znów słyszy płacz dziecka i próbuje iść za tym głosem, ale wówczas spotyka panią Medlock, która stanowczo zaprzecza, jakoby ktoś płakał, i nakazuje dziewczynce powrót do swojego pokoju. Jednakże Mary nabiera przekonania, że w domu jest jakieś płaczące dziecko, które postanawia kiedyś odnaleźć.

Rozdział siódmy
Mary zwierza się Marcie, że chciałaby odwiedzić jej dom. Służąca obiecuje zapytać o radę matkę, obawia się bowiem, że dziewczynka nie wytrzyma kondycyjnie długiej pieszej wycieczki.
Panna Lennox wychodzi do ogrodu, bawi się z gilem i… nagle spostrzega tajemniczy przedmiot. To stary klucz. Dziewczynka sądzi, że to, być może, klucz do tajemniczego ogrodu.

Rozdział ósmy
Mary zaczyna szukać furtki, jednak przeszkadza jej bluszcz. Dziewczynka rozmawia ze służącą i dowiaduje się, z jaką ciekawością rodzeństwo Marty wysłuchuje opowieści o niej i o Indiach. Marta przynosi też jej prezent – skakankę – zupełnie nieznaną Mary zabawkę. Dziewczynka znów bawi się w ogrodzie i spotyka gila. Wiatr niespodziewanie odsuwa pędy bluszczu i Mary odnajduje od dawna poszukiwaną furtkę. Wchodzi do tajemniczego ogrodu!

Rozdział dziewiąty
Widzi drzewa i krzewy róż, ale dostrzega też, jak są zaniedbane. Plewi i postanawia zadbać o ten ogród. Zwierza się Marcie, że chciałaby mieć własny ogródek i potrzebuje łopatki. Służąca pisze z Mary list do swego brata Dicka, by kupił łopatkę i potrzebne nasionka.
Mała mieszkanka Misselthwaite Manox po raz trzeci słyszy płacz dziecka.

Rozdział dziesiąty
Mary pracuje w ogrodzie, zaprzyjaźnia się ze starym ogrodnikiem, który uczy ją, jak dbać o rośliny, zwłaszcza róże. Okazuje się, że to on pielęgnował tajemniczy ogród, dopóki nie zdarzył się w nim straszny wypadek.
Mary natyka się na Dicka, grającego na fujarce i porozumiewającego się ze zwierzętami. Jest jego kontaktem z nimi zachwycona. Chłopiec przynosi jej narzędzia do pracy w ogródku i proponuje swoją pomoc przy tym. „Tłumaczy” też śpiew gila na ludzki język. Wzbudza zaufanie i sympatię dziewczynki, Mary powierza mu więc swój największy sekret – o tajemniczym ogrodzie.
I prowadzi go tam!

Rozdział jedenasty
Dick okiem młodego ogrodnika ocenia ogród i tłumaczy dziewczynce, co należałoby w nim zrobić. Spostrzega jednak, że ktoś tu bywał i podcinał gałęzie. Mary wraca do domu na obiad, chłopiec zjada swój, tzn. kawałek chleba.

Rozdział dwunasty
Dziewczynka tego dnia po raz pierwszy widzi też wuja, który wreszcie wzywa ją do siebie. Pod wpływem pani Sowerby, matki m.in. Marty i Dicka, decyduje, że Mary nie dostanie jeszcze nauczycielki, bo wcześniej musi nabrać sił. Pozwala jej na odwiedziny u pani Sowerby oraz zabawę w parku. Siostrzenica prosi go o kawałek ziemi na własny ogródek. Pan Craven pozwala jej wybrać dowolny kawałek. Ma wyrzuty sumienia, że źle zajmuje się dzieckiem, a właśnie wyrusza w kolejną podróż na całe lato. Mary czuje się właścicielką tajemniczego ogrodu, chce podzielić się swą radością z Dickiem, ale okazuje się, że ten poszedł już do domu, zostawił tylko liścik z obietnicą, że wróci.

Rozdział trzynasty
Mary ogląda rysunek od Dicka. Przedstawia ptaszka w gnieździe, Marta stwierdza, że to mysikrólik. Panna Lennox odczytuje rysunek jako obietnicę, że chłopiec nikomu nie zdradzi miejsca jej gniazdka (tajemniczego ogrodu), tak jak nie zdradza miejsc, w których ptaki mają gniazda.
Następnego dnia Mary wreszcie rozwikłuje zagadkę, która tak ją gnębi. Słyszy płacz dziecka, idzie za głosem, choć nie wolno jej opuszczać swoich pokoi. Odnajduje chudego, chorego chłopca. Są sobą wzajemnie zaskoczeni. Chłopczyk przedstawia się jako Colin Craven, jest przekonany, że ciężko choruje i umrze lub będzie żył z garbem. Pozostaje samotny, bo służba ma przykazane, by nikomu o nim nie mówić, jest też przekonany, że ojciec go nienawidzi, bo odwiedza go rzadko i tylko w nocy, gdy nie musi widzieć wyraźnie dziecka, przywodzącego wspomnienie o ukochanej żonie (Colin jest do matki bowiem bardzo podobny). Okazuje się, że chłopiec będzie w przyszłości panem tego domu, o ile nie umrze, co wróży mu stryjeczny brat ojca, lekarz, który w razie śmierci młodego Cravena dziedziczyłby po nim.

Mary opowiada Colinowi o tajemniczym ogrodzie, ale nie zdradza, że znalazła klucz. Kuzyn bardzo pragnie widzieć to miejsce, mówi, że może rozkazać odszukać furtkę. Dziewczynka woli, by ogród pozostał ich sekretem, ale obiecuje chłopcu, że postara się go tam zabrać i wtedy będzie mógł bawić się z gilem i obserwować rośliny. Chory zgadza się, po czym prosi Mary o rozsunięcie kotary nad kominkiem – za nią znajduje się portret młodej kobiety, matki Colina. Chłopiec nienawidzi jej za to, że umarła, unieszczęśliwiła męża i syna – bo z powodu jej śmierci ojciec go nie kocha. Każe zasłonić obraz, by inni na niego nie patrzyli, i prosi Mary, by go często odwiedzała, ona mu to obiecuje. Dziewczynka żegna go kołysanką.

Rozdział czternasty
Mary opowiada służącej, że odkryła nocą pokój Colina. Marta jest przerażona i obawia się, że straci pracę załatwioną przez panią Medlock, która absolutnie nie pozwala na kontakt z chorym. Chłopiec chce spotykać się z Mary w tajemnicy. Marta nie lubi rozkapryszonego chłopaka, któremu jej zdaniem nie służy brak świeżego powietrza i którego kaprysy są nie do zniesienia. Na życzenie panicza prowadzi do niego kuzynkę. Chłopiec zapewnia Martę, że nie straci posady, bo on rządzi w tym domu. Colin dowiaduje się o Dicku i jego przyjaźni ze zwierzętami. Jest tym zainteresowany. Sam chętnie opowiada o śmierci, jak gdyby przechwalał się tym. Nigdy nie widział wrzosowisk.
Mary jest przekonana, że mógłby kiedyś tam pojechać, skoro jeden z lekarzy zalecał mu tylko świeże powietrze. Postanawia go rozweselać, choć denerwują ją jego pesymistyczne wypowiedzi i przechwałki. Gdy oboje się śmieją, do pokoju wpadają pani Medlock i doktor Craven, absolutnie przerażeni. Colin wyjawia im, że chce spotykać się z kuzynką, bo to poprawia mu samopoczucie.

Rozdział piêtnasty
Mary dużo czasu spędza z Colinem. Zastanawia się, czy pomógłby mu pobyt na świeżym powietrzu i czy zniósłby towarzystwo Dicka. Colin bardzo chce go poznać. Dziewczynka nie dzieli się z nim informacją o posiadaniu klucza, bo jeszcze na tyle mu nie ufa. Gdy pogoda się poprawia i natura budzi do życia, Mary z Dickiem dużo przebywają w tajemniczym ogrodzie, obserwują gila zakładającego gniazdko i rozmawiają.
Dick dochodzi do wniosku, że przebywanie w tajemniczym ogrodzie pomogłoby kuzynowi Mary.

Rozdział szesnasty
Dochodzi do konfliktu Mary z Colinem. Chłopiec obraża się na dziewczynkę, że przyszła do niego dopiero wieczorem, a nie odwiedzała go przez cały dzień. Marta ją o tym informuje. Colin straszy Mary, że Dick przestanie do niej przychodzić, a ona będzie siłą doprowadzana do niego. Wtedy Mary wyrzuca z siebie, że nie wierzy w chorobę kuzyna i nazywa go samolubem. Po awanturze opuszcza komnatę panicza rozczarowana – chciała przecież powierzyć Colinowi tajemnicę – i wraca do swojego pokoju, gdzie czeka ją niespodzianka: paczka z prezentami od wuja Archibalda. Dziewczynce poprawia się humor i postanawia iść do kuzyna.

Rozdział siedemnasty
Wieczorem Mary postanawia, że rano odwiedzi Colina, tymczasem nocą budzi ją krzyk chłopca. Do jej pokoju wpada pielęgniarka z prośbą o uspokojenie panicza. Dziewczynka, bardzo zła, krzyczy na niego. Chłopak szlocha, że wyczuł na plecach narośl i że rośnie mu garb, Mary znowu krzyczy, po czym ogląda jego plecy i stwierdza, że żadnego garba nie ma! Okazuje się, że Colin nigdy z nikim nie rozmawiał o tym swoim problemie. Pielęgniarka przytakuje, że to brak ruchu szkodzi chłopcu. Panicz zaczyna wierzyć, że ma szansę być zdrowy. Postanawia wychodzić do ogrodu, o którym na dobranoc opowiada mu Mary.

Rozdział osiemnasty
Mary odwiedza Colina osłabionego po ataku histerii. Potem spotyka się z Dickiem w ogrodzie. Postanawiają, że trzeba już niebawem zabrać młodego dziedzica do ogrodu, a wcześniej zorganizować jego spotkanie z Dickiem i zwierzątkami w domu.
Mary rozśmiesza kuzyna naśladowaniem miejscowej gwary. Opowiada też Colinowi o zwierzątkach Dicka i o tym, że może mieć przyjaciół, a z ponuraka i chorej osoby zmienić się, tak jak Mary, w pogodnego i zdrowego chłopca. Panna Lennox zdradza też kuzynowi, że znalazła wejście do tajemniczego ogrodu.

Rozdział dziewiętnasty
Po nocnym ataku Colina, jak po każdej jego histerii, wezwany zostaje doktor Craven. Znajduje jednak chłopca w bardzo dobrym stanie – jego bratanek ogląda z kuzynką obrazki i oznajmia, że wyjdzie z Dickiem do ogrodu. Doktor jest zszokowany, bo dotąd chory panicznie bał się świeżego powietrza. Na drugi dzień Mary zdaje mu relację z porannego spaceru, wiosennych zmian i znalezieniu małego jagniątka na wrzosowisku. Po śniadaniu panicza odwiedza Dick ze zwierzątkami, potem oglądają książki przyrodnicze i postanawiają jak najszybciej odwiedzić tajemniczy ogród.

Rozdział dwudziesty
Z powodu pogody cała trójka musi odłożyć swoje plany odwiedzenia ogrodu, ale Dick codziennie jest u panicza, opowiada o wrzosowisku. Wspólnie też planują wyprawę do ogrodu. Colin wzywa pana Boacha i rozkazuje mu, by nikogo z ogrodników nie było w czasie jego wyprawy. Wszyscy w domu szepczą, że przemiana chorego jest ogromna i dokonała się pod wpływem Mary, nawet groźna pani Medlock wierzy, że tylko panienka jest w stanie uspokoić kuzyna.

W końcu Mary pokazuje swemu przyjacielowi ogród i jego wspaniałości, ogrodnika Bena i miejsce, gdzie po raz pierwszy zobaczyła gila. Gdy docierają do furtki, Colin zamyka oczy i otwiera je dopiero w tajemniczym ogrodzie. Jest zachwycony i oświadcza, że będzie żył i będzie zdrowy.

Rozdział dwudziesty pierwszy
Mary i Dick pokazują Colinowi różne rzeczy, niestety chłopiec zwraca też uwagę na stare drzewo ze złamaną gałęzią. To właśnie to drzewo, które zabiło jego matkę, Mary i Dick nie chcą mu tego powiedzieć i ignorują ten fakt. Po podwieczorku Colin czuje się dobrze i wierzy, że mógłby nawet biegać. Nagle z drabiny krzyczy na Mary stary ogrodnik Ben, spostrzega jednak Colina i nie może wyjść z osłupienia, jak kalekie dziecko mogło dostać się do ogrodu. Panicz, którego nikt dotąd nie nazwał jeszcze kulawym, staje ze złości na własnych nogach. Staruszek wybucha płaczem i schodzi do dzieci.

Rozdział dwudziesty drugi
Colin jest zachwycony swą sprawnością. Wyraża życzenie, by ogród nadal pozostał tajemnicą. Prosi, by staruszek dyskretnie opiekował się ogrodem pani Craven, co bawi Bena, bo przecież od dziesięciu lat dbał o najważniejsze rzeczy. Panicz pierwszy raz w życiu kopie ziemię i sadzi różę. Pod koniec dnia udaje mu się stać prosto, jest z siebie bardzo zadowolony.

Rozdział dwudziesty trzeci
Choć doktor Craven niepokoi się, Colin oświadcza mu, że będzie często przebywał w ogrodzie.
Mary uświadamia mu, że jest dziwakiem, a on nie chce za takiego uchodzić. Coraz więcej przebywa w ogrodzie, aż w końcu oświadcza Benowi i przyjaciołom, że zamierza zostać naukowcem, ale już teraz przeprowadzi eksperyment. Uważa, że dzięki magii stanął na nogach i teraz uda mu się nabrać sił. Przyjaciele powtarzają więc: „będziesz silny”, Colin śpiewa zaklęcia, potem obchodzą razem ogród. Panicz liczy, że nabierze sił i odzyska miłość ojca.

Rozdział dwudziesty czwarty
Colin nabiera sił i wzmaga się jego apetyt. Przed służbą próbuje udawać chorego, ale drugie śniadania je u pani Sowerby. Jej też przyjaciele powierzają sekret o tajemniczym ogrodzie i pracy nad odzyskaniem zdrowia przez Colina. Pani Sowerby zgadza się na wszystko, byle dzieci dobrze się bawiły, bo wierzy, że śmiech to zdrowie.

Rozdział dwudziesty piąty
Ogród jest coraz piękniejszy, samiczka gila wysiaduje jaja, Colin jest zdrowy. Bawi się wraz z Mary w niezamieszkanych pokojach i coraz trudniej idzie mu udawanie przed służbą kaleki. Odsłania też portret roześmianej mamy, który przestaje mu przeszkadzać.

Rozdział dwudziesty szósty
Colin pracuje w ogrodzie, wygłasza wykłady na temat czarów. Raz stwierdza, że jest zupełnie zdrowy, co zostaje uczczone pieśnią dziękczynną. Radosne dzieci zastaje w ogrodzie pani Sowerby i bardzo się wzrusza. Przynosi im smakołyki, planują wspólnie wizytę w domu na wrzosowisku.

Rozdział dwudziesty siódmy
Wuj Mary, a tata Colina, Archibald Craven, zagłuszający swój smutek wędrówkami z dala od domu, nagle podczas wizyty w pięknej dolinie, czuje, że w jego życiu dokonuje się jakiś przełom. Otrzymuje też list od matki Dicka, pani Sowerby, z prośbą, aby wracał do domu. Postanawia to uczynić. W podróży jak nigdy dotąd myśli wiele o synu, wspomina śmierć żony i to, jak pokazano mu wątłe dziecko – Colina, któremu nie dawano wielkich szans na przeżycie. Ma wyrzuty sumienia, że zaniedbywał synka. Zadaje sobie pytanie, czy nie krzywdził własnego dziecka, zarzucając mu zły charakter i podejrzewając, że jest nieuleczalnie chorym kaleką.

Jadąc przez wrzosowiska, postanawia odnaleźć klucz od furtki do ogrodu. Zastanawia go opowieść pani Medlock o przyjaźni Colina z kuzynką i Dickiem i o jego wesołości. Gdy pan Craven wchodzi do ogrodu, by spotkać się z dziećmi, naprzeciw niego wybiega rozbawiony chłopak. Mężczyzna nie poznaje swego syna! Chłopiec, choć inaczej wyobrażał sobie to spotkanie, prostuje się i pokazuje tacie ogród oraz opowiada mu o wszystkim. Służba pana Cravena widzi po raz pierwszy od lat uśmiechniętego pana idącego przez trawnik ze zdrowym paniczem.

 

Bohaterowie

Mary Lennox – dziewczynka urodzona w Indiach, córka mężczyzny, który piastował stanowisko rządowe, i kobiety, która nie chciała mieć dziecka. Nieładna, chorowita i bardzo rozkapryszona, wręcz histeryczna. Przyczyną jej kaprysów był brak miłości i brak zainteresowania nią. Miała wszystko, była despotką, dysponowała służbą, ale nie doświadczyła w życiu miłości ani przyjaźni, paradoksalnie zaznała tych uczuć, dopiero gdy straciła rodziców. Umarli w wyniku epidemii cholery, a dziewczynkę przygarnął jej wuj Archibald Craven, którego zmarła żona była siostrą kapitana Lennoksa. W nowym miejscu w Anglii Mary zetknęła się z nowymi zwyczajami, lepszym traktowaniem służby. Zapoznała się też z nieznaną jej dotąd rodziną: wujem dziwakiem i ukrywanym w odległych pokojach kuzynem Colinem. Pierwszy raz zapoznała się też bliżej ze światem ubogich ludzi: służącej Marty, jej mamy, rodzeństwa. Brat Marty Dick wprowadził ją w świat przyrody. Dzięki Dickowi Mary poznała wrzosowiska, zwyczaje zwierząt, ptaków.

Wspólny sekret: tajemniczy ogród połączył Mary z Dickiem i Colinem.

Panna Lennox to przykład bohaterki, która przechodzi wewnętrzną przemianę. Z rozkapryszonej, nieznośnej, samotnej, bardzo niegrzecznej dziewczynki staje się ruchliwą, energiczną, kochającą przyrodę i towarzystwo innych, uczynną osobą. Zaczyna jej zależeć na ludziach: najpierw porusza ją historia żony pana Cravena, potem zaczyna lubić kolorowego gila, Dicka i jego zwierzątka, Colina, Martę.
Dzięki swej przemianie zyskuje zdrowie, przyjaźń, miłość i dobry humor. Udaje jej się też odmienić losy pana Cravena, jego syna Colina i ich ponurego domu i ogrodu. Kuzyn zyskuje zdrowie, optymizm i lepszy kontakt z ojcem, wuj odnajduje się po tragedii, a tajemniczy ogród i dom znów zaczynają żyć…

Colin Craven – rozkapryszony syn Archibalda Cravena, panicznie lękający się śmierci i choroby, ale też czerpiący swoistą przyjemność z dręczenia innych swoimi dolegliwościami. Bał się świeżego powietrza. Cierpiał z powodu braku miłości ojca. Lekarze i służba, choć o niego dbali, nie lubili go i nie rozumieli, nie stwarzali mu też nadziei na lepszą przyszłość.

Dopiero Mary, a potem Dick odmienili jego życie i sprawili, że odzyskał wiarę w to, że może być zdrowy, chodzić, bawić się jak inne dzieci i w to, że będzie długo żył. Dzięki nim Colin odzyskał miłość i zainteresowanie ojca.

To drugi przykład bohatera Tajemniczego ogrodu, który przechodzi wewnętrzną przemianę. Tak jak Mary Colin z nieznośnego egocentryka staje się otwartym dzieckiem, w jego życiu pojawiają się przyjaźń, miłość, optymizm i zainteresowanie przyrodą.

Dick Sowerby – trzeci ważny dziecięcy bohater Tajemniczego ogrodu. Brat Marty. Optymista, kochający przyrodę i świetnie rozumiejący zwierzęta. Choć nie miał majątku i zdarzało się, że nie jadł obiadów, dysponował wielkim skarbem: miłością bliskich. Pod tym względem był szczęśliwszy od Mary i Colina, bogatych, ale niekochanych i samotnych dzieci.
Dick to przykład bohatera, dzięki któremu zmieniają się inni: Mary i Colin. Sam nie przechodzi przemiany w trakcie akcji powieści. Zawsze jest jednakowo pogodny, dobry, zaradny.

Marta – służąca w domu pana Cravena, siostra Dicka, córka pani Sowerby, która dostała posadę dzięki pomocy pani Medlock. Uboga, ale pogodna, wielka gaduła. Zachwycona swym bratem Dickiem. Dzięki jej współczuciu i wrażliwości Mary trochę otworzyła się oraz znalazła w Dicku przyjaciela.

Pani Medlock – uosobienie surowej, ostrej i oschłej gospodyni. Zarządzała wszystkim w domu pana Cravena.
Przywiozła Mary do domu jej wuja ze stacji. Kategorycznie zabraniała jej wędrówek po domu i była zbyt surowa dla dziecka. Ukrywała przed światem, nawet przed Mary, chorego panicza Colina. W końcu jednak doceniła rolę dziewczynki w zdrowieniu kuzyna.

Archibald Craven – zdziwaczały po śmierci żony, ułomny mężczyzna, tata Colina i wuj Mary.

Początkowo był ponurakiem, ale radość i szczęście wprowadziła w jego życie żona. Po jej śmierci w ogrodzie załamał się i zdziwaczał, zaczął omijać ludzi, nawet własne dziecko. Chętnie opuszczał dom, uciekał w podróże.

Zaniedbywał własnego syna, który przypominał mu żonę, i był przekonany, że dziecko umrze. Uważał Colina za kogoś nieciekawego, bez przyszłości.

Zaniedbywał też wychowanie Mary, którą przygarnął jako jedyny krewny po śmierci jej rodziców, zapewnił jej tylko byt, nie miłość.
Na szczęście jest przykładem bohatera, któremu w porę udaje się zrozumieć swój błąd. Jest szansa na to, że porozumie się z synem i będzie dbał o Colina i Mary.

Ogrodnik Ben – staruszek, który bardzo kochał swoją profesję i ogród państwa Cravenów, milczący, surowy, ale w gruncie rzeczy o dobrym sercu. Samotnik, który przyjaźnił się tylko z gilem.

Po śmierci pani Craven dbał w tajemnicy o jej zamknięty ogród, wykonywał jednak tylko najpotrzebniejsze prace. Gdy zobaczył, iż panicz Colin odzyskał zdrowie, był szczęśliwy i płakał ze wzruszenia. Pomógł Mary, Dickowi i Colinowi dbać o ogród.

Zuzanna Sowerby – matka dwanaściorga dzieci, m.in. Dicka i Marty, uboga kobieta, która za bardzo ważną w życiu uważała miłość. Dzięki jej dobremu sercu i gościnności Mary nie czuła się tak samotna. List Zuzanny wpłynął też na decyzję Archibalda Cravena o jego powrocie do domu. Można ją nazwać dobrym duchem Colina i Mary.

 

Wypracowanie

Charakterystyka Mary Lennox

Zacznij od….
…przedstawienia Mary. Napisz, kim była. Ważne jest, że była białą, bogatą, dziewczynką, wychowaną w Indiach, córką zamożnych ludzi, która wcześnie – w wieku dziewięciu lat – straciła oboje rodziców w wyniku epidemii cholery.

Opisz wygląd zewnętrzny Mary.
Chuda, nieciekawa, uważana za brzydkie dziecko. Możesz zacytować czyjąś opinię o jej wyglądzie.
Opisz też przemianę Mary – po tym, jak nauczyła się skakać na skakance, przebywać na powietrzu, zaczęła wyglądać ładniej i zdrowiej.

Najważniejsza część – usposobienie i cechy charakteru.
Początkowo uparta, krnąbrna, zamknięta w sobie, kapryśna, nielubiąca nikogo i nielubiana przez nikogo. Podaj przykłady – bicie niani, konflikt z dziećmi pastora, opinie żony pastora i pani Medlock.
Potem pod wpływem przemiany dzięki Marcie i Dickowi Mary staje się otwarta na ludzi i świat, energiczna. Podaj przykłady: pomoc Colinowi, przyjaźń z Dickiem, praca w ogrodzie.

Ocena postaci
Zadaj sobie pytanie, jakie cechy Mary Ci się podobają, jakie nie. Możesz porównać ją też do innych bohaterów i podsumować, jak się zmieniła. Bilans wypadnie raczej na jej korzyść: w końcu dzięki niej bardzo zmieniło się życie Archibalda i Colina Cravenów.

Zobacz:

Frances Eliza Burnett – Tajemniczy ogród

Tajemniczy ogród – streszczenie powieści