Przygotuj argumenty do dyskusji na temat: Michaś z utworu Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela – niedorajda czy bohater?
Jeśli uważasz, że Michaś to:
Niedorajda
- Nie wyobrażam sobie, że jedenastolatek może się tak mazgaić.
- Cały czas trzymał się mamusinej spódnicy, jakby sam nie umiał trochę decydować o sobie.
- Wydaje się sztuczny, nieprawdziwy, przerysowany przez autora.
- Jego ambicje są wręcz chore. Doprowadziły go do obłędu i śmierci.
- Po co tyle wymagać od siebie? Chłopak w tym wieku powinien ganiać za piłką, a nie siedzieć z nosem w książkach.
- To jakiś straszny kujon. Nie wiem, po co mu ta cała nauka. Nie mógł wytłumaczyć mamie, że nie może dać z siebie więcej?
- Przypadek nadający się do badań psychiatrycznych.
- Zachowywał się jak jakieś paniątko. Pan guwerner poniesie książki, wytłumaczy w szkole i przed mamusią…
- Beczeć z powodu ocen? To naprawdę przesada.
- Wyrzucili go ze szkoły? I co z tego? Mógłby w końcu odpocząć.
Bohater
- Był ofiarą historii.
- Musiał dostosować swoją słabą psychikę do politycznego regulaminu szkolnego.
- Nie mógł wyrzec się wszystkiego, co wpojono mu w domu: polskiej kultury i tradycji.
- Co miał zrobić? Powiedzieć nauczycielom, że polski katolicki Bóg jest be, polski język śmieszny, a jego przodkowie walczący o wolność to banda naiwniaków i głupców?
- Podziwiam go – nie poddał się, walczył do końca o dwie sprawy: poczucie własnej godności i wartości oraz polskość.
- Był tak uczciwy i szlachetny. Nie mógł splamić swojej duszy lizusostwem, oszustwem, rezygnacją z wartości, w które wierzył.
- Bardzo kochał i szanował matkę. Dla niej poświęcił życie.
- Trudno dziś zrozumieć tamte czasy. Ale jeśli dziś ktoś zabroniłby nam rozmawiać po polsku, też byśmy zaprotestowali.
- Jestem pełen uznania dla jego hartu ducha. Ja bym tak nie potrafił.
Zobacz: