Rzeczywistość nieustannie się zmienia, a zadaniem języka jest reagować na te zmiany, by ludzie mogli się porozumieć na każdy możliwy temat. Nasz świat różni się znacznie od świata dziadków – i język także. Postęp w nauce, technice, zmiany w realiach życia prowadzą do pojawiania się nowych elementów językowych. Zależy nam też na tym, by wyrazić swoje myśli w sposób najbardziej adekwatny. Dlatego język jest stale wzbogacany na różne sposoby, na przykład poprzez:
- Tworzenie nowych wyrazów
Działania słowotwórcze są najbardziej oczywistym sposobem powiększania zasobu słownictwa. Za pomocą odpowiednich formantów tworzy się nazwy dla nowych zjawisk: wypiek, watowiec (ktoś, kto płaci podatek VAT), kolejkowicz, laweciarz (ktoś transportujący samochody na lawecie), budżetówka.
- Zapożyczenia
Współczesna polszczyzna jest pod ogromnym wpływem zwłaszcza języka angielskiego. Nie wszystkie zapożyczenia są potrzebne (np. „sorry” czy „cool”!), ale ich obecność jest faktem: stereo, transza, dubbing, sedan, windsurfing, dealer, lobbing, target, fast food, multikino, hot dog… Ta ekspansja ma swoje przyczyny po części we wpływie środków masowego przekazu (np. telewizji satelitarnej), ale też w większej znajomości języków obcych, w możliwości swobodnego wyjeżdżania za granicę. Wynalazki techniczne pojawiają się w Polsce zazwyczaj razem z nazwą (pager, skaner, laptop).
- Nadawanie wyrazom nowych znaczeń:
szczęka (rodzaj straganu), dokument (film dokumentalny), wieża (zespół urządzeń do odtwarzania dźwięków), parkiet (miejsce sprzedawania i kupowania akcji), korek (zablokowanie jezdni przez samochody), komórka (przenośny telefon).
- Tworzenie nowych związków wyrazowych
- nowe frazeologizmy: pirat drogowy, widełki płac;
- związki będące nazwami: płyty gipsowo-kartonowe, pianka montażowa, ośrodek jazdy konnej, ciągnik siodłowy.
- Wprowadzanie elementów typowych dla gwar środowiskowych czy języka potocznego
Ten zabieg dotyczy przede wszystkim słownictwa wyrażającego emocje (ekspresywnego): szmal, małolat, impreza, ubaw, ciacho.