Z renesansowego kalendarza
- 1513 – pierwsza polska książka drukowana: Raj duszny Biernata z Lublina,
- 1518 – ślub Zygmunta Starego z Boną Sforzą,
- 1543 – ukazuje się dzieło Mikołaja Kopernika O obrotach sfer niebieskich,
- 1548 – rządy przejmuje ostatni król z dynastii Jagiellonów – Zygmunt August,
- 1569 – unia lubelska (powstaje Rzeczpospolita Obojga Narodów),
- 1580 – wydanie Trenów Jana Kochanowskiego,
- 1595 – pożar na Wawelu; wkrótce król Zygmunt III Waza przeniesie stolicę do Warszawy.
Epoka Jagiellonów
Polska mocarstwem! Złoty wiek kultury polskiej! Polska spichlerzem Europy!
Na tronie Jagiellonowie. I chyba radzą sobie z rządzeniem, skoro tak dobrze dzieje się w kraju, a za granicą mówią o nas w samych superlatywach. Mamy tyle zboża, że sprzedajemy je za granicę, dzięki czemu opływamy w dostatki. Studiujemy za granicą, podróżujemy. A co najważniejsze – panuje u nas pokój. Tego zazdroszczą nam wszystkie kraje europejskie.
-
Publicystyka
Oprócz form ustnych (mowy i kazania) uprawiamy też formy pisane (traktaty, rozprawy, dysertacje). Wszak rozrastają się oficyny wydawnicze chętne do kształtowania opinii publicznej.
Nasi najwybitniejsi publicyści:- Jan Ostroróg,
- Andrzej Frycz-Modrzewski,
- Stanisław Orzechowski,
- Piotr Skarga.
-
Poezja
Złoty to wiek i dla poezji. Namnożyło się nam panów poetów.
- Na początku epoki piszą jeszcze po łacinie, ale jak Mikołaj Rej przyganił, konstatując że „Polacy (…) swój język mają”, to zaraz rozkwitła poezja w języku narodowym.
- Największy mistrz – oczywiście Jan Kochanowski. Nie do pokonania ani pod względem liczby utworów, ani jakości. Pisał dużo i na różne tematy, ale zawsze krążące wokół jednego wątku: Jestem człowiekiem…
- Drugi po Kochanowskim? Może Mikołaj Sęp-Szarzyński, ale to w pewnym stopniu poeta następnej epoki.
-
Nauka
Kopernik, Kopernik i jeszcze raz Kopernik. To nasz największy geniusz. Dzięki niemu usłyszał o nas, Polakach, cały świat. A może i wszechświat. Wszak to Kopernikowi udało się wstrzymać Słońce. Dziś już nikt nie wątpi w heliocentryczną teorię świata. Zastanawiamy się od czasu do czasu, czy nie ma jakiegoś drugiego Układu Słonecznego, w którym kwitnie życie. Ale 400 lat temu przez naszego uczonego ludzie płonęli na stosach.
Zobacz:
Dlaczego epokę renesansu polskiego nazwano „złotym wiekiem kultury polskiej”?