Dwa obrazy zwyciężonego przez czas Rzymu. Dokonaj analizy porównawczej wierszy Epitafium Rzymowi Mikołaja Sępa Szarzyńskiego i Epitafium Czesława Miłosza.
Mikołaj Sęp Szarzyński
Epitafium Rzymowi
Ty, co Rzym wpośród Rzyma chcąc baczyć, pielgrzymie,
A wżdy baczyć nie możesz w samym Rzyma Rzymie,
Patrzaj na okrąg murów i w rum obrócone
Teatra i kościoły, i słupy stłuczone:
To są Rzym. Widzisz, jako miasta tak możnego
I trup szczęścia poważność wypuszcza pierwszego.
To miasto, świat zwalczywszy, i siebie zwalczyło,
By nic niezwalczonego od niego nie było.
Dziś w Rzymie zwyciężonym Rzym niezwyciężony
(to jest ciało w swym cieniu) leży pogrzebiony.
Wszystko się w nim zmieniło – sam trwa prócz odmiany
Tyber, z piaskiem do morza co bieży zmieszany.
Patrz, co Fortuna broi: to się popsowało,
Co było nieruchome; trwa, co się ruchało.
.
Czesław Miłosz
Epitafium
Ty, co Rzym wpośród Rzyma chcąc baczyć, pielgrzymie,
A wżdy baczyć nie możesz w samym Rzyma Rzymie…
Sęp-Szarzyński (według Ianusa Vitalisa z Palermo)
W Rzymie, czy naprawdę warto szukać Rzymu?
Imperia upadają i chwała im za to.
Giną razem z przepychem marmurów ozdobnych
I laurem nad czołami okrutnych cezarów.
Wielbiła siebie samą niesyta wilczyca,
Swoje przeglądy wojska, święta i parady,
I słusznie, że jest popiół, i co nam do niego.
My słyszymy w powietrzu płacz więzionych ludów,
Które konania bestii widzieć nie zdążyły
I niosą co zostało z drogich im pamiątek.
Nie łuki triumfalne, nie okola murów,
Dla nich drewniane tarcze, kruche bogi z gliny
I czas, z jego wzgardliwym a nierychłym sądem.
[1986]
Komentarz
Ten temat wymagać będzie wiedzy teoretycznoliterackiej, umiejętności odczytania struktury tekstów, poetyki, a także powiązania utworów z odpowiednimi kontekstami. Takie możliwości dają przywołane wiersze. Związek między nimi jest wyraźny, ale jednocześnie to utwory z różnych epok, różniące się nie tylko zawartą w nich refleksją, ale też choćby językiem poetyckim.
Jak zacząć
- Zauważ, że Rzym to miasto szczególnie inspirujące twórców, bo teraźniejszość sąsiaduje w nim z wielką historią.
- Pokaż, że zestawienie utworów Sępa Szarzyńskiego i Miłosza nie jest przypadkowe (np. wskaż motto, podobieństwa treściowe).
- Zacznij od wprowadzenia w ogólniejszy problem (w analizowanym wypadku będzie to kwestia przemijania).
Strategie rozwinięcia
Czy w przypadku omawianych utworów istotniejsza jest zawartość myślowa czy sposób wyrażenia tych myśli?
- Wysuń na pierwszy plan to, co uważasz za ważniejsze. Omawianie wierszy Sępa Szarzyńskiego i Miłosza równie dobrze możesz zacząć od różnic stylistycznych.
- Możesz wyjść od kontekstu kulturowego. Na refleksję Szarzyńskiego ma wpływ charakter epoki, podkreślającej na każdym kroku nieuchronność przemijania. Poglądy Miłosza ukształtowała destrukcyjna historia XX wieku.
- Inna możliwość: zacznij od analizy sposobu, w jaki przedstawiany jest Rzym. To dobra droga, by ładnie powiązać kwestie stylistyczne z interpretacją.
- Łącz teksty zamiast omawiać je po kolei! Przedstaw podobieństwa, potem poszukaj różnic między utworami.
Strategia trochę pracochłonna, ale najciekawsza: omawiaj równolegle obydwa utwory, analizując kolejne aspekty (np. tytuł, kwestie nadawcy i odbiorcy, kompozycję, główną myśl itp.). W przypadku Epitafium Rzymowi i Epitafium udaje się to zrobić w sposób dość konsekwentny.
Jak zakończyć
Podsumuj swoje wnioski.
- Zauważ podobieństwo tekstów (ruiny Rzymu, motyw przemijania) i różnice między nimi (u Sępa Szarzyńskiego refleksja dotyczy spraw metafizycznych, u Miłosza – historii; inny styl i język).
- Podkreśl polemiczny charakter utworu Miłosza.
- Oceń aktualność myśli zawartych w porównywanych utworach.
- Dołącz własną refleksję wiążącą się z problemami przedstawianymi w obydwu wierszach. Masz prawo np. polemizować z poglądami autora.
Realizacja tematu
Epitafium, gatunek znany już w literaturze greckiej i rzymskiej, to krótki, poważny utwór liryczny sławiący osobę zmarłą, poświęcony jej pamięci. Ryto epitafia na nagrobkach i pomnikach, przypominając o tych, którzy odeszli. Czy wiersze Sępa Szarzyńskiego i Miłosza można uznać za realizację tego gatunku? Rzecz to dyskusyjna, choć obydwa utwory mają słowo „epitafium” w tytule. Nie mówią jednak o człowieku, ale o mieście. Obydwa przypominają wielkość dawnego Rzymu, wielkość, która już przeminęła. Przypomnienie potęgi rzymskiego imperium jest jednak w obydwu przypadkach tylko punktem wyjścia do ogólniejszych refleksji – i odmiennych, i w różny sposób wyrażonych.
- Mikołaj Sęp Szarzyński – prekursor poezji barokowej- skupia się w swym utworze na problemie przemijania. Pamięć o potędze dawnego Rzymu przypomina, że „Hic transit gloria mundi”(tak przemija chwała świata). Nawet wielkie imperia ulegają czasowi… Dlatego trudno pielgrzymowi w dzisiejszym Rzymie zobaczyć tamtą wielkość. Cóż bowiem pozostało? „W rum obrócone teatra i kościoły, i słupy stłuczone”. Jednak te ruiny są jednocześnie dowodem pierwotnej wielkości Rzymu („miasta tak możnego/ i trup szczęścia poważność wypuszcza pierwszego”). Jest tak, jakby jednocześnie istniały dwa miasta: „w Rzymie zwyciężonym Rzym niezwyciężonym”, w ruinach duch dawnej wielkości. Można tu zobaczyć także refleksję o upadku starożytnego państwa i narodzinach chrześcijańskiego.
- Czesław Miłosz również mówi w swoim Epitafium o upadku imperium. Dawny Rzym kojarzy mu się jednak nie tyle z wielkością budowli, z „przepychem marmurów ozdobnych”, ile z „płaczem więzionych ludów”. Tamta wielkość została zbudowana na ludzkiej krzywdzie i niesprawiedliwości. Stąd określenia o negatywnym ładunku emocjonalnym: „okrutnych cezarów”, „niesyta wilczyca” (która „wielbiła samą siebie” – dowód skrajnej pychy!), „konanie bestii”. Wiersz uświadamia, że każde imperium zbudowane na przemocy czeka kiedyś upadek. Przemijanie może więc być aktem sprawiedliwości.
Choć obydwaj poeci mówią w swych utworach o przemijaniu, są to jednak różne refleksje.
Ruiny Rzymu u Sępa Szarzyńskiego mają przypominać każdemu o nieuchronności przemijania. Na świecie nie ma nic stałego, pewnego. Paradoksalnie w Wiecznym Mieście nie zmienił się tylko Tyber. Jest on jednak częścią wiecznie odradzającej się natury, nie dziełem człowieka. Płynąca woda to zresztą od czasów najdawniejszych jedna z alegorii upływającego czasu (dość przypomnieć słowa Heraklita, że „nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki”). Epitafium Rzymowi jest więc tak naprawdę przypomnieniem przemijalności wszystkich ludzkich dzieł, kolejną wersją biblijnego vanitas vanitatum et omnia vanitas. Wyraźnie określonym adresatem wypowiedzi lirycznej jest oglądający ruiny pielgrzym. Nie pasuje to do cech typowego epitafium, ale też nie Rzym jest u Sępa-Szarzyńskiego najważniejszy, ale uniwersalna metafizyczna refleksja, kierowana do każdego człowieka (każdy z nas może być przecież takim pielgrzymem, wędrującym przez życie).
Miłosz wyraźnie nawiązuje do Epitafium Rzymowi – nie tylko poprzez tytuł i główny motyw, także poprzedził swój utwór mottem zaczerpniętym z wiersza Sępa Szarzyńskiego. Jego Epitafium jest jednak wyraźnie polemiczne. Podkreśla to już pierwszy wers, w którym poeta podważa sens poszukiwania w Rzymie śladów dawnej wielkości, pyta: „czy naprawdę warto”? Po co przypominać coś, co było złe? Czas może pomagać zniewolonym narodom, przemijanie bywa czymś dobrym, bo niszczy despotyczne porządki: „Imperia upadają i chwała im za to” (widać tu ironię…). Bez wątpienia na takie właśnie refleksje Miłosza miały wpływ tragiczne doświadczenia XX wieku – II wojny światowa, totalitaryzmy. Imperia Hitlera i Stalina także pokonał czas. Czy jednak może to być pocieszeniem dla ludów, co „konania bestii widzieć nie zdążyły”? Dlatego sąd czasu został opatrzony przez poetę epitetami „wzgardliwy a nierychły”. Nie pierwszy zresztą raz w swojej poezji bierze Miłosz w obronę zwykłych ludzi, zależnych od despotycznej władzy.
Wiersz Sępa-Szarzyńskiego miał wyraźnego adresata, utwór Miłosza ma jasno określonego nadawcę monologu lirycznego. To podmiot zbiorowy: „co nam do niego”, „my słyszymy”. Kim jest ta zbiorowość, z którą identyfikuje się poeta? Może chodzi o nas, ludzi współczesnych, których tragiczna historia nauczyła inaczej interpretować wielkość dawnych imperiów?
Na pierwszy rzut oka wiersze Sępa-Szarzyńskiego i Miłosza są do siebie podobne:
obydwa pisane wierszem stychicznym, mające podobne rozmiary (odpowiednio: 14 i 13 wersów). Jednak w ich języku, stylu widać ogromne różnice. Epitafium Rzymowi to przykład utworu barokowego, widoczne jest już dążenie do kwiecistości, bogactwo środków stylistycznych. Poeta rozpoczyna swój wiersz od paradoksu: twierdzi, że trudno jest odszukać Rzym w Rzymie. Nazwa miasta pojawia się zresztą aż czterokrotnie w dwóch pierwszych wersach – w ten sposób poeta każe czytelnikowi zastanowić się nad różnymi sensami, które niesie ze sobą ten wyraz. Paradoks pojawia się także w zakończeniu: oto czymś stałym, niezmiennym okazuje się tylko Tyber – a przecież rzeka kojarzy się właśnie ze zmiennością. Zaskakująca pointa podkreśla sprzeczności tkwiące w świecie i w losie człowieka.
- Sęp Szarzyński chętnie stosuje w swym utworze gry słowne. Przykładem może być zestawienie słów „mur” i „rum”. Jedno jest lustrzanym odbiciem drugiego, a ponadto mają sprzeczne sensy: pierwszy kojarzy się z budowaniem, drugie z burzeniem (rumowisko, ruina). Sam kształt wiersza przypomina zresztą wyszczerbiony mur. Sęp-Szarzyński wykorzystuje też inwersję, zmuszającą czytelnika niemal do „odszyfrowywania” sensów zawartych w utworze. Dba o stronę dźwiękową, stosuje instrumentację dźwiękową, aliteracje (np. wspomniane już „mur” – „rum”).
- Zupełnie innym językiem pisze Czesław Miłosz. Jego poezja może się wydawać sprozaizowana: autor stosuje wiersz wolny, rezygnuje z rymów (wiersz biały). Epitafium cechują prostota, jasność – uwydatniające brutalną prawdę pojawiającą się w utworze: „I słusznie, że jest popiół, i co nam do niego”. Logiczność składni, precyzyjność języka są zresztą charakterystycznymi cechami poetyki Miłosza. Podobnie jak dialog z tradycją, wyrażający się choćby nawiązaniem do wiersza Sępa-Szarzyńskiego.
W obydwu wierszach Rzym – stolica dawnego imperium – jest symbolem siły i wielkości, ale też nieuchronnego ulegania przemijaniu. Ten obraz stanowi jednak dla autorów punkt wyjścia do zupełnie różnych refleksji. Sęp- Szarzyński pisze o prawach rządzących światem, Miłosz o historii. W obydwu przypadkach są to jednak wnioski nietracące swej aktualności.
Użyj sformułowań
- „Panta rhei”(„wszystko płynie”) – myśl Heraklita z Efezu, wskazująca na zmienność jako główną zasadę rządząca światem.
- „Ach, gdzie są niegdysiejsze śniegi” – cytat z Wielkiego testamentu Franciszka Villona. To powtarzające się wielokrotnie westchnienie wyraża żal z powodu nieuchronności przemijania.
Pojęcia do zapamiętania
- Epitafium – krótki napis nagrobny (zazwyczaj wierszowany) albo mający kształt takiego napisu utwór liryczny, będący pochwałą zmarłego. Gatunek wywodzący się z antyku; znanym przykładem jest epitafium Simonidesa poświęcone bohaterom bitwy pod Termopilami: „Przechodniu powiedz Sparcie, tu leżym jej syny,/ prawom jej do ostatniej posłuszni godziny”.
- Aluzja literacka – pojawiające się w utworze wyraźne nawiązanie do innego dzieła, będące dowodem związków z tradycją literacką. Często pełne odczytanie myśli zawartej w utworze wymaga znajomości tekstu, do którego autor nawiązuje. Tak jest i w przypadku wiersza Miłosza – nie można go w pełni zrozumieć bez znajomości Epitafium Rzymowi.
- Motto – cytat umieszczony przed tekstem utworu; stanowi podpowiedź interpretacyjną lub – jak w tym przypadku – wskazuje na jakieś związki między utworami.
- Paradoks – zaskakująca myśl, zawierająca wewnętrzną sprzeczność, z której wynika jednak jakaś nieoczekiwana prawda. Paradoksami są u Sępa-Szarzyńskiego np. zauważenie „dwoistości” Rzymu czy gry trwałości i zmienności (w poincie wiersza). Dzięki ich zastosowaniu poeta zmusza czytelnika do głębszej refleksji.
Konteksty
- biblijna Księga Koheleta – z niej pochodzi często spotykany w kulturze XVII w. motyw vanitas (podkreślenie marności rzeczy ziemskich; wszystko ma swój czas i podlega przemijaniu)
Inne utwory mówiące o przemijaniu:
- Pieśń XXIII („Nie zawżdy, piękna Zofija…”) i fraszka O żywocie ludzkim Kochanowskiego, wiersze Naborowskiego (Krótkość żywota), Sonet I i Sonet II Sępa-Szarzyńskiego, Światowa rozkosz Hieronima Morsztyna.
- Epitafium dla Rzymu Jarosława Marka Rymkiewicza – jeszcze jeden wiersz wyraźnie nawiązujący do utworu Sępa Szarzyńskiego. Współczesny poeta wyraża bardzo podobne treści, ale już bez barokowej kwiecistości.
- Rzym Słowackiego – refleksja nad historią; nawet Wieczne Miasto podlega przemijaniu.
Motyw ruin często pojawia się w tekstach kultury – zniszczone budowle są symbolem upadku, przemijającego piękna, marności cywilizacji. Szczególnie chętnie odwoływali się do niego twórcy romantyzmu. Przykład: Sonety krymskie Mickiewicza – w utworze Bakczysaraj ruiny siedziby chanów krymskich przypominają o tym, że „czas wszystko pożera”, a przyroda jest silniejsza od człowieka. W Ruinach zamku w Bałakławie pielgrzym zastanawia się nad dawną świetnością oglądanego miejsca.
Zobacz: