Sylwy współczesne
Termin rozpropagowany przez wybitnego badacza literatury współczesnej Ryszarda Nycza pochodzi z języka łac. (silva rerum – las rzeczy).
Tego typu teksty mają polifoniczno-hybrydyczną (czyli po prostu bardzo niejednorodną) strukturę. Ich autorzy wprowadzają do tekstu różne elementy, także te zaczerpnięte z obszarów pozaliterackich; wykorzystują np. dyskurs naukowy, język potoczny wraz z wszystkimi jego niedoskonałościami, dzieła kanoniczne, tradycję literacką. Często w jednym dziele spotykamy kilka gatunków: dziennik, pamiętnik, reportaż, esej, prozę poetycką.
Jest to literatura
- atematyczna (trudno określić temat),
- antymimetyczna (trudno ustalić, jak się ma do rzeczywistości,
- afabularna (trudno ustalić, na czym polega rozwój akcji albo czy w ogóle można mówić o akcji w tradycyjnym tego słowa znaczeniu).
W literaturze współczesnej bardzo często spotkamy się z sylwami – to jedna z ulubionych form postmodernizmu – niedookreślona, zrywająca z tradycyjnym kanonem poetyki i genologii. Za prekursora uznawany jest Karol Irzykowski, autor Pałuby.
Przykłady literatury sylwicznej:
- Kalendarz i klepsydra oraz Wschody i zachody księżyca Tadeusza Konwickiego,
- Szumy, zlepy, ciągi Mirona Białoszewskiego.