AKADEMIA MATURALNA

Przykładowa realizacja wypracowania na poziom rozszerzony z modelem oceniania.

 

Temat:

Obraz XX wieku i sposób jego kreacji w wierszu Wisławy Szymborskiej Nienawiść – przedstaw analizę i interpretację utworu.

Wisława Szymborska

Nienawiść

Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść.

Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i młodsza od nich równocześnie.
Sama rodzi przyczyny,
które ją budzą do życia.
Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
Bezsenność nie odbiera jej sił, ale dodaje.

Religia nie religia –
byle przyklęknąć na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna –
byle się zerwać do biegu.
Niezła i sprawiedliwość na początek.
Potem już pędzi sama.
Nienawiść. Nienawiść.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy miłosnej.

Ach, te inne uczucia –
cherlawe i ślamazarne.
Od kiedy to braterstwo
może liczyć na tłumy?
Współczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobiło do mety?
Zwątpienie ilu chętnych porywa za sobą?
Porywa tylko ona, która swoje wie.

Zdolna, pojętna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała.
Ile dywanów z ludzi porozpościerała
na ilu placach, stadionach.

Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piękno.
Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmówić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.

Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.

Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mówią, że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość
– ona jedna.

Komentarz

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że wiersz nie jest specjalnie trudny do analizy – nie zawiera wyszukanych porównań, skomplikowanych metafor. Temat skierowuje jednak interpretację w pewną określoną stronę: należy określić, jaki obraz wieku XX wyłania się z utworu i w jaki sposób jest on skonstruowany. Zatem: JAKI obraz i JAK zbudowany (jakimi środkami poetyckimi)?

W zaproponowanej wersji wypracowania ukazana jest możliwość pewnej polemiki z tezą zawartą w temacie. W konkluzji stwierdza się, że wiersz to – zgodnie z tytułem – przede wszystkim obraz nienawiści i traktuje się ową nienawiść jako pewną (nie – jedyną!) cechę minionego stulecia. Zarazem podkreśla się uniwersalizm owej cechy i jej występowanie także w innych wiekach. Warto zwrócić także uwagę na swoistą typowość tego utworu dla sposobu pisania, charakterystycznego dla Szymborskiej. W jej wierszach podmiot liryczny często przybiera formę lekko zdystansowanego, ironicznego obserwatora rzeczywistości, nieco bezradnego wobec opisywanych zjawisk. W przypadku Nienawiści to szczególnie ważna cecha, być może najważniejsza, jeśli chce się dać odpowiedź na temat tego, jak skonstruowany jest obraz świata w utworze.

Zatem dobra realizacja takiego tematu to nie tylko gruntowna analiza i interpretacja utworu, lecz także rzeczowe i udokumentowane ustosunkowanie się do tezy zawartej w temacie. Oczywiście, nie musisz z tą tezą polemizować – zaakcentuj jednak, że ją rozumiesz i wyraź (krótko!) swoje zdanie na jej temat.

Plan pracy

Wstęp

Wstępna prezentacja wiersza – określenie jego tematyki: ukazanie nienawiści jako siły rządzącej światem.

Rozwinięcie

  • Prezentacja podmiotu lirycznego i jego uczuć: ironiczny dystans wobec adresata a zarazem rodzaj paradoksalnego podziwu wobec nienawiści. Pewne cechy podmiotu zbiorowego, ale jednak podmiot indywidualny, choć niemający cech konkretnej osoby.
  • Adresat: człowiek żyjący w XX wieku.
  • Obraz nienawiści: spersonifikowana, żywotna, silna, cierpliwa, niezniszczalna, budząca podziw – królowa świata i innych uczuć.
  • Obraz XX wieku: świat rządzony przez nienawiść powodującą wojny i inne konflikty. Nierozwiązywalność tych konfliktów. Na usługach nienawiści są wszyscy – także sztuka.
  • Środki artystyczne wykorzystane dla stworzenia tej wizji – pytania retoryczne, paradoksy, personifikacje, porównania, metafory.

Zakończenie

  • Ironia i paradoksalność takiej wizji służąca ukazaniu absurdalności świata.
  • Brak odpowiedzi na pytanie, kto lub co jest przyczyną nienawiści.
  • Polemika z tezą tematu – nienawiść nie jest jedyną ani główną cechą XX wieku. Jest ona jednak zarazem cechą ponadczasową, występującą i w innych stuleciach.

 

Co może być oceniane

Temat wiersza: nienawiść jako siła rządząca światem.

Podmiot liryczny: trudny do jednoznacznego określenia, pozbawiony cech osobistych; człowiek żyjący w XX wieku; pewne cechy podmiotu zbiorowego, identyfikacji z odbiorcą (nasze stulecie); dystans wobec adresata; rodzaj podziwu dla nienawiści; bezpośredni zwrot do adresata, ale przewaga form trzecioosobowych. Ironia wobec adresata, ale i wobec siebie samego.

Adresat wiersza: człowiek żyjący w XX wieku; ewentualnie: każdy człowiek.

Obraz nienawiści i użyte środki artystyczne: personifikacje – siła, żywotność, cierpliwość, gotowość do działania, potęga; patos – wielkość, niezwykłość; pytania retoryczne obrazujące ową niezwykłość (np. ile stronic historii ponumerowała); porównania (np. nie jest jak inne uczucia; paradoksy ( np. starsza i młodsza od innych równocześnie). Słownictwo z różnych dziedzin życia, np. sportowe, potoczne; wykorzystywanie frazeologizmów.

Obraz XX wieku: rządzony przez nienawiść, nie wiadomo, co jest jej przyczyną, brak odwołań do faktów i konkretów historycznych. Wszyscy na usługach budzącej podziw nienawiści, także sztuka. Paradoksalność i absurdalność świata; niemożność rozwiązania jego problemów. Ironiczny dystans wobec rzeczywistości.

 

Wnioski

  • Obraz XX wieku jako rządzonego przez nienawiść.
  • Nienawiść jako siła spersonifikowana, ale w wierszu brak ludzi (wyjątek bystre oczy snajpera).
  • Świat absurdalny i niezrozumiały.
  • Nienawiść jako cecha XX wieku, ale i uniwersalna cecha świata.
  • Nienawiść opiewana przez sztukę.

 

Przykład realizacji

Czy Nienawiść Wisławy Szymborskiej to rzeczywiście obraz XX wieku, czy też jedynie pewnych jego elementów, pewnych aspektów owego wieku? Odpowiedź nie jest oczywista, ale możliwość postawienia tego pytania zarazem sugeruje możliwość niejednoznacznych odpowiedzi.

Wiersz Wisławy Szymborskiej ukazuje nienawiść jako uczucie rządzące światem. Spersonifikowana nienawiść dobrze się trzyma – znaczy to tyle, że jest ważna, znacząca, ma wiele do powiedzenia na temat świata. W podmiocie lirycznym wiersza budzi rodzaj podziwu: lekko skacząca, umie łatwo pokonywać przeszkody. Energiczna, dziarska, pełna życia, chciałoby się rzec…

Zarazem nienawiść jest rodzajem “samonapędzającego się mechanizmu” – starsza i młodsza od innych uczuć jednocześnie, sugeruje to jej stałe odradzanie się, powtarzalność, w rezultacie – może niezniszczalność. Inne uczucia cechujące świat są cherlawe i ślamazarne, można rozumieć, że: słabe, ulotne, nietrwałe.

Trudno jednoznacznie określić podmiot liryczny utworu – to ktoś, kto z pewnym dystansem, a nawet z ironią obserwuje świat. Nie da się określić indywidualnych, swoistych cech podmiotu lirycznego, jego wypowiedź pozbawiona jest tonu osobistego.

W słowach nie oszukujmy się można dostrzec pewne cechy podmiotu zbiorowego, jednak właściwiej będzie potraktować je jako zwrot retoryczny, skoro rezerwa wobec ukazywanej rzeczywistości jest o wiele wyraźniejsza. Lecz rezerwa owa nie oznacza ani obiektywizmu, ani – tym bardziej – obojętności. Bowiem, jak już powiedziano, podmiot liryczny reprezentuje przede wszystkim ironiczny dystans wobec rzeczywistości. Swą wypowiedź zaczyna od bezpośredniego zwrotu do adresata (Spójrzcie); rodzaj związku z adresatem można dostrzec w określeniu nasze stulecie oraz we wzmiankowanym wyżej nie oszukujmy się. Pewną identyfikację z odbiorcą możemy dostrzec także w sformułowaniu nasze stulecie. Jednak znacznie częstsze w wypowiedzi podmiotu lirycznego są formy trzecioosobowe. Podmiot opowiada o nienawiści jako o pewnym fakcie, który dotyczy świata – świata wspólnego i dla niego, i dla adresata wypowiedzi, zatem owa ironia (przejawiająca się przede wszystkim w doborze słownictwa) skierowana jest i pod jego własnym adresem, i pod adresem odbiorcy, o którym możemy powiedzieć jedynie tyle, że jest człowiekiem żyjącym w XX wieku.

Jaki obraz XX wieku wyłania się z wiersza? Przede wszystkim – zdominowanego przez nienawiść. Wszechobecną nienawiść, powodującą konflikty, wojny. Jest ona jakby motorem świata – wprawia go w ustawiczny ruch i zamęt. Ukazana jest jako istota żywa – stale czujna i gotowa do działania. Jej uśpienie może być tylko chwilowe, bowiem budzi się niezwykle łatwo i natychmiast zaczyna funkcjonować. To ją wyróżnia spośród innych uczuć, których w wierszu w ogóle się nie omawia, poprzestając na stwierdzeniu, że są słabe i cherlawe. Można by rzec – te inne uczucia nie mają szans wobec nienawiści – wszechpotężnej i najważniejszej.

W wizji XX wieku, przedstawionej w wierszu nie ma właściwie ludzi, ale to oni są “poddanymi” nienawiści. Ulegają jej wszyscy, podmiot liryczny zwraca uwagę na artystów, stale gotowych do podjęcia motywu schludnego oprawcy nad splugawioną ofiarą, w pięknych słowach opisujących krwawe wojny, nieszczędzących najbardziej wyszukanych kolorów dla odmalowania cierpień, powodowanych przez nienawiść.

Trudno jednak wyczytać z wiersza bezpośrednie oskarżenie kogoś o taki stan rzeczy. Nie padają tu żadne nazwiska, nie podaje się faktów, nienawiść ukazana jest jako cecha świata i człowieka, za którą trudno kogoś winić.

Jedynie w ostatniej zwrotce nienawiść została bardziej konkretnie spersonifikowana – ma bystre oczy snajpera – to jedyny moment w wierszu, w którym ukazuje się człowieka jako sprawcę nienawiści.

Nienawiść została w wierszu ukazana na przeróżne sposoby i za pomocą wielu środków poetyckich – personifikacje, porównania, pytania retoryczne, metonimie, paradoksy. Użyte zostało specyficzne słownictwo z różnych dziedzin. Prezentowana jest z pomocą słownictwa sportowego (lekko bierze wysokie przeszkody); potocznego (niezła i sprawiedliwość na początek); pełnego patosu (wspaniałe są jej łuny czarną nocą). Mowa jest także o grymasie ekstazy miłosnej, co – wraz z innymi wzmiankowanymi środkami użytymi w wierszu – podkreśla niejednorodność tego uczucia, rzeczywistą wielość innych uczuć wiążących się z nienawiścią.

Można powiedzieć, że podmiot liryczny bawi się paradoksami, których w wierszu nader wiele (np. starsza i młodsza równocześnie) – pokazują one absurdalność świata, złożoność jego problemów i niemożność łatwego ich rozwiązania. Nienawiść jako siła napędowa świata budzi przecież przede wszystkim w normalnych ludziach przerażenie, o tym się jednak w wierszu nie mówi – tu się ją przede wszystkim… podziwia. Budzi ona zachwyt, zdumienie, jest porywająca, zadziwiająca swymi możliwościami – to największy paradoks utworu.

Wisława Szymborska stosuje też charakterystyczną dla swej twórczości zabawę frazeologizmami – związek frazeologiczny dobrze się trzymać nabiera także dosłownego znaczenia, podkreśla trwałość, wręcz niezniszczalność nienawiści.

Wiersz można by nazwać wręcz paradoksalną odą na cześć nienawiści – nienawiść w nim przedstawiona to prawdziwa królowa świata dwudziestowiecznego panująca nad innymi uczuciami.

Odwołując się do rzeczywistości, można nieco polemizować z takim obrazem świata, którym włada nienawiść. Nie jest to łatwe, bo na potwierdzenie tej wizji przywołać da się niezwykle wiele faktów. Jednak także wiele przejawów dobroci i skutecznych prób przeciwstawienia się nienawiści pojawia się w świecie. Tyle że na ogół są one znacznie mniej spektakularne, nie tak wspaniałe i podniecające, dlatego rzadziej bywają przedmiotem dzieł sztuki. Ale warto pamiętać, że obok tak wielu aktów terroru mamy często równie wiele aktów heroizmu, poświęcenia, solidarności. Świadczyć o tym mogą działania ludzi bezinteresownie chroniących Żydów podczas II wojny światowej, czy tych, którzy niosą pomoc podczas współczesnych afrykańskich rzezi (na przykład podczas konfliktu Hutu i Tutsi).

Z drugiej strony, choć w wierszu mówi się o naszym stuleciu, czyli wieku XX, to trzeba powiedzieć, że sposób ukazania nienawiści (taki właśnie bezosobowy, bez odwoływania się do konkretnych faktów), jaki zastosowała autorka, nadaje temu uczuciu cechy uniwersalne – bo jednak jest nienawiść zjawiskiem ponadczasowym i występującym zawsze.

Zobacz:

Wypracowanie nr 12 – POZIOM ROZSZERZONY