Miłość w czasach renesansu
Padłem, głowę ukrywszy rękami obiema: „Nie ma nieba ni ziemi, otchłani ni piekła, jest tylko Beatrycze. I właśnie jej nie ma”. Kobieta – była obiektem uwielbienia i uznania mężczyzn. Chociaż czasy skazywały ją na rolę żony i matki, ewentualnie zakonnicy – to wcale nie były zdominowane przez płeć męską. Opiewane w poezji, wyrosły do roli muz artystów jak Beatrycze lub Laura. Malowano je – dowód najdoskonalszy to Cecylia Gallerani pokazana przez Leonarda