Wymień kilka liryków patriotycznych Adama Asnyka
O mój Aniele, ty rękę Daj! Przez łzy i mękę, Przez cały kraj, Do jasnych źródeł ty mnie doprowadź; Racz się zlitować! Serce me zwiędło jak marny Liść; Wśród nocy czarnej Nie wiem, gdzie iść, I po przepaściach muszę nocować, Więc ty mnie prowadź. Adam Asnyk, Prośba To już nie liryka miłosna, choć zawarta w pierwszych wersach apostrofy prośba o podanie ręki może sugerować, że aniołem nazywa się tu piękną kobietę. Adresatem monologu