Jaki wiersz Stanisława Koraba-Brzozowskiego możesz przedstawić?
O przyjdź! Początek utworu budzi skojarzenia z poezją erotyczną. Przypomina wołanie jakiejś dalekiej, eterycznej, delikatnej kochanki, prośbę o odwiedziny: O przyjdź, jesienią – Wdziej szatę lekką, białą, zwiewną, pajęczą; Rzuć na hebanowe swoje włosy perły rosy, Lśniące zimnych barw Tęczą. Tajemnicza, chłodna, lecz impresyjna czarnowłosa – kobieta epoki… Cóż dziwnego w tym, że młody poeta marzy o wizycie kogoś takiego? Może to muza, a może narkotyczna kochanka przynosząca wymarzone ukojenie skołatanej duszy? Jeszcze niemal cała