Niezależnie od tego po czyjej stronie – rewolucjonistów czy obrońców starego systemu – będziemy szukać prawdy, „rewolucja” jako zjawisko oznacza chaos, zmianę władzy i śmierć – potworne dzieło zabijania. Odkąd były rewolucje – literatura nie była wobec nich obojętna. Zacznijmy od romantyzmu:
Ignacy Krasiński – Nie-Boska komedia
Poeta pisze o rewolucji abstrakcyjnej, rozważa samo zjawisko, choć „bierze” wzorce z przewrotu Cromwella w Anglii, Wielkiej Rewolucji Francuskiej, a nawet z powstania listopadowego, któremu przypisywał wymiar walki społecznej. Krasiński opowiada się raczej za arystokracją, choć ukazuje jej wady i wylicza racje rewolucjonistów. Efekt i ocena są następujące: „zło walczy ze złem”. Hasłem rewolucji jest okrzyk: „umarł król, niech żyje król” – nowi ludzie zastąpią starych – poza tym nic się nie zmieni.
Juliusz Słowacki i jego filozofia genezyjska zawarta w słynnym wierszu pt. Uspokojenie
Tu interpretacja rewolucji jest zgoła inna. Poeta uspokaja tych, którzy boją się rewolucji. Bo w myśl jego filozofii genezyjskiej rewolucja jest ofiarą, którą społeczeństwo musi złożyć, by osiągnąć najwyższy stopień doskonałości. Im większa jest ofiara – tym wyższa doskonałość. Wizja jaką rozbudowuje w wierszu, miejscem jej czyniąc Stare Miasto w Warszawie przeraża, lecz jest to, wg tej koncepcji, podobnie jak śmierć w przypadku jednostki – zrzucenie starej skorupy – postęp.
Przedwiośnie – Stefana Żeromskiego
W tej powieści znajdujemy obraz rewolucji rosyjskiej. Bohater – młody Cezary Baryka – jest jej świadkiem, a nawet bierze w niej udział w Baku. Ogląda setki trupów, ucieczkę i prześladowanie arystokratów, grabież mienia. Lecz potrafi przytoczyć argumenty usprawiedliwiające rewolucjonistów. żeromski ukazuje rewolucję jako zło, przestrzega przed nią polskie społeczeństwo, lecz można wyczuć szacunek przed potęgą i siłą tego żywiołu.
Szewcy – Witkacego
Ten dramat także zajmuje się rewolucją. Z pełnej groteski i absurdu sztuki można wyczytać negację zjawiska, jakim jest rewolucja – wręcz katastroficzne proroctwo. Jest to zamiana ról, wynikająca z potrzeb brzucha i żądzy, mechanizm który nie bierze pod uwagę potrzeb jednostki, lecz wręcz jej zagraża. Kolejne przewroty społeczne prowadzą do coraz większej mechanizacji i zaniku uczuć metafizycznych.
Tango Sławomira Mrożka
Jest to dramat nie tylko o rodzinie, lecz o rewolucji także. Rodzice dokonali rewolucji – są wyzwoleni, nie niewolą ich żadne konwenanse. Nadchodzi jednak kontrrewolucja – Artur, który nie może znieść porewolucyjnego chaosu, pragnie wprowadzić ład. Lecz robi błąd – odwołuje się do dawnych wartości, a to na nic. Ucieka się do siły prymitywnego Edka, lecz ta siła niszczy go i zwycięża. Wniosek? Rewolucja jest zwycięstwem tępej, bezmyślnej siły, dziełem przemocy.
Zobacz: