Zawsze budziła grozę, ale fascynowała zarazem. Może właśnie dlatego inspirowała tak wielu artystów pisarzy i filozofów. Z pasją malował ją Eugene Delacroix. Jego obraz Wolność wiodąca lud na barykady należy od dawna do klasyki malarstwa romantycznego. Równie znany jest relief autorstwa Francois Rude’a Marsylianka zdobiący paryski Łuk Triumfalny. Pamiętajmy również, że narodowy hymn Francji jest chyba najbardziej znaną pieśnią rewolucyjną. Napisał ją i skomponował w 1792 roku Ronget de Lisle i już trzy lata później Marsylianka uzyskała rangę hymnu narodowego. Literatura, sztuka, filozofia rzeczywiście nie pozostają obojętne wobec zjawiska rewolucji. Jej ethos buduje epoka romantyzmu, wyraźnie zaznaczając rolę Wielkiej Rewolucji Francuskiej w kształtowaniu nowoczesnego, romantycznego światopoglądu. W Polsce rzecznikiem gwałtownych działań staje się Mickiewicz. W Odzie do młodości gorączkowo nawołuje do burzenia starych, skostniałych form rzeczywistości. Szybko jednak fascynacja rewolucją mija, pisarze z dystansem patrzą na jej przejawy, dostrzegając w nich ,,Kainowe piętno dziejów”.
Materiał według zagadnień
Rewolucja a boski plan świata (Wizja rewolucji oczami Krasińskiego)
Co mógł sądzić o rewolucji Zygmunt Krasiński – przedstawiciel ginącego, jak mu się przynajmniej wydawało, świata arystokratów, wnikliwy obserwator dziejów, który ze szczególnym zainteresowaniem analizował mechanizmy przeróżnych przewrotów społecznych? Widział w niej przede wszystkim maskaradę motłochu ogarniętego żądzą krwi:
Czy widzicie jak oni czekają niecierpliwie – szemrzą między sobą do wrzasków się gotują – wszyscy nędzni, ze znojem na czole, z rozczochranymi włosy, w łachmanach … […] ci trzymają kosy, owi potrząsają młotami, heblami […] ,,Chleba nam, chleba chleba! – Śmierć panom, śmierć kupcom – chleba, chleba!
Krasiński w Nie-Boskiej komedii postrzega rewolucję jako diabelską, demoniczną siłę wyzwalającą w człowieku najbardziej prymitywne instynkty. Dzięki nim jest on w stanie naruszyć dotychczasową strukturę świata, zamienić go w morze krwi, niestety, na dopalających się zgliszczach nie potrafi zbudować nowego, doskonalszego ładu. Okazuje się jedynie żałosnym kreatorem historii, raczej jego karykaturą, bo to, co tworzy, przypomina jakąś ponurą farsę.
Grozę rewolucji podkreśla Krasiński poprzez wprowadzenie do tekstu frenetyzmu romantycznego. Elementy makabry i satanizmu są wszechobecne w utworze. Wizja rewolucji została przez autora ustylizowana na wzór Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Świadczą o tym funkcjonujące w obrębie tekstu charakterystyczne rekwizyty – czapka frygijska i motyw tańca wolności. Czapki w kolorze czerwonym nosił lud Paryża, zaznaczając tym samym swoją przynależność do stronnictwa rewolucyjnego. Tańczył również wokół drzew tańce wolności. W dramacie Krasińskiego rewolucjoniści tańczą, ale wokół szubienic, manifestując w ten sposób żądzę mordu i zniszczenia. Również przywódca obozu rewolucjonistów – Pankracy – skupia w sobie cechy autentycznych dyktatorów rewolucji francuskiej, zwłaszcza Robespierra i Dantona.
Rewolucja nie przynosi w efekcie ziemskiego raju, burzy jedynie stary porządek, pozostawiając ruiny i zgliszcza. Przynosi jednocześnie katastroficzną zapowiedź końca świata, który Bóg zsyła na człowieka w akcie zemsty i kary za niepokorny bunt wobec boskiego porządku. Obraz rewolucji w Nie-Boskiej komedii łączy się bowiem z wyznawaną przez jej autora filozofią dziejów. Służy sformułowaniu refleksji na temat relacji między rzeczywistością historyczną tworzoną przez człowieka a boskim planem świata.
- Rewolucja została przedstawiona jako niedoskonałe dzieło ludzkie kwestionujące całe boskie universum.
Człowiek owładnięty poczuciem megalomanii, naiwnie uzurpujący sobie prawo do kreowania historii wzniecił rewolucję, występując przeciwko porządkowi społecznemu, a tym samym naruszając boską konstrukcję świata. Nie miał w sobie aż tak wielkiej wiary, aby zaufać Boskiej Opatrzności i uwierzyć, że w niedoskonałym kształcie rzeczywistości tkwi głębszy zamysł, że nia ma w niej miejsca na przypadek, wszystko bowiem ma swój cel i ku czemuś zmierza. W ten sposób realizują się bowiem boże wyroki wobec świata, zapisane już u początków jego powstania. Za swą niewiarę w szlachetność boskich intencji, za zwątpienie w moc Boskiej Opatrzności człowiek musi gorzko zapłacić – nieudanym, ułomnym buntem, grozą uczestnictwa w Sądzie Ostatecznym, strachem przed nadejściem końca świata.
W finalnej scenie dramatu przywódca rewolucjonistów, Pankracy ginie porażony wizją Chrystusa z okrzykiem ,,Galilejczyku zwyciężyłeś!”
- Jego bunt okazał się zbyt mały, aby zmierzyć się z potęgą Chrystusa uosabiającego dobro, miłość, pokorę.
- Człowiek, który poważył się naruszyć boską strukturę świata, musi ponieść właściwą karę, uświadamiając sobie jednocześnie własną małość i kruchość wobec Majestatu Najwyższego.
- Musi uznać triumf chrystianizmu i zrozumieć, że nie bunt ale pokora, miłość bliźniego i cierpliwość jest sposobem funkcjonowania w niedoskonałym świecie.
- Doskonalszej, lepszej rzeczywistości nie jest w stanie stworzyć, bo nie reprezentuje racji całościowej, posługuje się jedynie wiedzą niepełną, dostrzega tylko własne argumenty.
Tę prawdę uzmysławia pojedynek hrabiego Henryka z Pankracym. Polemika obydwu bohaterów nie przynosi żadnych konkretnych wniosków, żadna ze stron nie przegrywa ani nie zwycięża, żadna bowiem nie reprezentuje racji ostatecznej, bo tę ma jedynie Bóg. To on jest w stanie ogarnąć całość ziemskich spraw, nadać światu właściwy kształt, wyznaczyć bieg ludzkich działań. Dlatego wszelkie działania człowieka wymierzone w boski porządek wydają się śmieszne, niedoskonałe a przede wszystkim kompletnie niepotrzebne.
Zapamiętaj termin!
Prowidencjalizm
Filozofię dziejów, do jakiej odwołuje się Krasiński w Nie-Boskiej komedii, określa się mianem romantycznego prowidencjalizmu. Jest to pogląd, który zakłada, że świat rozwija się według „wyższego”, Boskiego planu. Wszystko, co dzieje się, zostało wcześniej misternie obmyślone i jest jedynie stopniowym spełnianiem się Boskiego scenariusza, nad którym czuwa Boska Opatrzność. Człowiekowi Bóg dał, co prawda, prawo do kreowania historii, ale tylko w ramach Boskiego scenariusza.
Rewolucja jako ,,męka ciał” (Rewolucja według Słowackiego)
Przeciwnikiem poglądów Krasińskiego na temat rewolucji był Juliusz Słowacki. Destrukcyjnym mechanizmom zrywów rewolucyjnych przypisywał moc kreacyjną, tłumacząc je w kontekście stworzonej przez siebie filozofii genezyjskiej. Wizję rewolucji genezyjskiej przedstawił w wierszu Uspokojenie.
Akcja utworu rozgrywa się na warszawskiej Starówce, ale mimo realiów topograficznych i historycznych przestrzeń ulega poetyckiej transpozycji. Zgodnie z założeniami filozofii genezyjskiej człowiek jak i każdy inny element rzeczywistości zostaje podporządkowany takim samym prawom, dlatego też rewolucja, którą przedstawia Słowacki, nie jest jedynie dziełem człowieka, uczestniczą w niej także kamienice, kolumna Zygmunta, zorza północna i wicher ,,z aniołów rozigrany Pańskich”. Stare Miasto staje się obszarem walki metafizycznych sił:
tam się ciemni aniołowie biją,
tam szatan ogniste przywoławszy moce
koń swój brązowy ciska…
Aby zatrzeć granice między światem ludzkim a resztą rzeczywistości i stworzyć wrażenie jedności, bieg wypadków wpisał autor w mroczną scenerię. Ciemność zatarła kontury, przedmioty zatraciły swoje wyraźne kształty, rewolucyjna wizja stała się grą efektów świetlnych i dźwiękowych. Na tle szarego, spowitego mgłą pejzażu pojawiają się błyski światła w oknach, latarnia rzuca ogniste płomienie, lśni czerwona zorza polarna, wicher ,,przezroczysty jak brylant” miota błyski. Efektom świetlnym towarzyszy cały repertuar dźwięków: wiatr jak na strunie gra melodię na kolumnie Zygmunta, kamienie wrzeszczą jak czarty, wszędzie słychać grzmoty, ryki, wycia i świsty. Obraz jest ponadto bardzo dynamiczny, poszczególne elementy rzeczywistości zostały uchwycone w ruchu, tworzą co chwila inne konfiguracje.
- Rewolucja w ujęciu Słowackiego przypomina efektowne, malarsko-muzyczne widowisko. Cały sztafaż poetycki nie został wprowadzony jedynie dla celów estetyzujących. Zgodnie z założeniami filozofii genezyjskiej ma symbolizować ową niezbędną dla uzyskania wyższego stopnia doskonałości ,,mękę ciał”, stąd też wymowne porównanie śmierci rewolucjonistów do agonii Machabeusza przywalonego cielskiem zabitego słonia, a całej rewolucji do sycylijskiego wołu – potwornego narzędzia tortur, z którego dobiegały wrzaski męczonych ludzi. Te przerażające, drastyczne formy, jakie przybiera rewolucja, to tylko konieczne zniszczenie zewnętrznej skorupy, swoista ofiara nagrodzona w konsekwencji wyższą miarą doskonałości. Aby ją osiągnąć, trzeba przedtem zburzyć starą formę, a ten proces ma charakter niezwykle gwałtowny, rewolucyjny.
Słowacki potrafił więc dla piekła rewolucji znaleźć szczególne, optymistyczne wytłumaczenie. Rewolucja nie była w stanie go przerazić, traktował ją jako swoistą katharsis na drodze postępu ku wyższym formom doskonałości.
Zapamiętaj!
Filozofię genezyjską sformułował Słowacki w swoim dziele pt. Genezis z Ducha. Punktem wyjścia tej koncepcji jest założenie, że świat ma charakter duchowy i dąży nieustannie do osiągnięcia wyższego stopnia doskonałości. Materia stanowi jedynie formę, jaką duchy bez przerwy tworzą. Przejście od niższego do wyższego poziomu doskonałości dokonuje się w gwałtowny, rewolucyjny sposób, duch musi bowiem zniszczyć starą powłokę, złożyć z niej ofiarę po to, by odrodzić się w nowej, doskonalszej formie.
Jaką wizję rewolucji przedstawia Zygmunt Krasiński w Nie-Boskiej komedii?
Rewolucja jako makabra
Rewolucja jest jednym z głównych tematów Przedwiośnia Stefana Żeromskiego. Świadczy o tym klamrowa kompozycja powieści, która zaczyna się wizją rewolucji w Baku a kończy proroctwem takiej samej makabry w Polsce. Zapowiada ją bowiem obraz marszu robotników na Belweder w finalnej scenie powieści.
Obraz rewolucji bakińskiej dany jest poprzez pryzmat widzenia głównego bohatera – Cezarego Baryki. Widzi on jak w pożarze ginie bezpowrotnie dawny świat, jak dopalają się i gasną resztki dorobku całego życia jego rodziny. Obserwuje kłębiące się ludzkie namiętności – żądzę zemsty i mordu, dostrzega wybuch uśpionych do tej pory nacjonalistycznych pretensji, zauważa chaos i anarchię.
A jednak na początku przeżywa wielką fascynację ideami rewolucji, biega na wiece, z entuzjazmem słucha płomiennych przemówień. Rewolucja uwalnia go od krępującej władzy rodziców, otwiera perspektywę większej wolności. Wkrótce jednak zachwyt mija, Baryka z większym dystansem spojrzy na rewolucyjny zryw, odczuje bowiem jego skutki na własnej skórze.
- Zabranie jedzenia i innych podstawowych środków do życia. Doceni wówczas matkę, którą wcześniej uważał za wroga rewolucji, dostrzeże, jak w ciągu kilku miesięcy wskutek ciężkiej, przymusowej pracy matka straci dawną urodę, stanie się starą, zaniedbaną kobietą zniszczoną przez chaos dziejów.
- Kiedy Cezary zauważy, że po śmierci zdarto zmarłej nawet obrączkę z palca, zrozumie, że rewolucja nie szanuje żadnych świętości, kieruje się jedynie chęcią zysku i wprowadza reguły zdziczałego świata.
- Kolejnym porażającym doświadczeniem bohatera będzie praca przy grzebaniu trupów. Cezary stanie się naocznym świadkiem krwawego żniwa, jakie zbierze rewolucja. Wśród stosów ludzkich zwłok zauważy trupa przepięknej Ormianki.
Właśnie wtedy dojdzie do wniosku, że ludzie płacą zbyt wysoką cenę i zweryfikuje swój pogląd. Dostrzeże piekło rewolucji, jej destrukcyjną, demoniczną siłę, która burzy cywilizację, nie dając niczego w zamian. Entuzjazm i fascynacja ustąpią przerażaniu, odrazie i nienawiści. Cezary odkryje, że pozostał zupełnie sam, że wskutek rewolucji utracił bliskich, że jego świat przepadł bezpowrotnie. Rewolucja skarze go na nieustanną tułaczkę, wieczne, beznadziejne poszukiwanie swojego miejsca w świecie.
Jaki obraz rewolucji przedstawia w Przedwiośniu Stefan Żeromski?
W trakcie owej podróży Cezary Baryka jeszcze raz zetknie się z ideami rewolucji. Na uniwersytecie pozna Antoniego Lulka – przywódcę komunistów, fanatycznego wyznawcę teorii Lenina i haseł Rewolucji Październikowej. Lulek nie chce Polski z dawnymi zaszłościami, hierarchią, tradycją. Nienawidzi ziemiańsko-burżuazyjnego świata. Pragnie gwałtownych zmian społecznych, które zburzą istniejący porządek, dokonają totalnej dekompozycji starych struktur poprzez naruszenie prawa własności. Rewolucja ma przynieść, według Lulka, raj na ziemi, wprowadzić sprawiedliwość społeczną.
Baryka wobec koncepcji komunistów jest sceptyczny. Zna doświadczenie rewolucji, pamięta, jak skazała go na samotność, pozbawiła domu. Na zebraniach komunistów ośmiesza argumenty Lulka, podważa racje, zażarcie polemizuje. Chociaż w rezultacie bierze udział w marszu na Belweder, to jest to raczej gest rozpaczy i desperacji człowieka, który okazał się w efekcie życiowym bankrutem, niż wyraz akceptacji rewolucyjnych haseł.
Z finalnej sceny powieści musiał się autor niejednokrotnie tłumaczyć. Wywołała ostrą krytykę konserwatywnych środowisk ziemiańsko-burżuazyjnych, odczytano ją bowiem nie do końca słusznie, przypisując Żeromskiemu sympatię dla rewolucyjnego zrywu. Tymczasem wystarczy sobie przypomnieć nakreśloną przez pisarza wizję rewolucji w Baku, aby nie mieć wątpliwości, że ideały rewolucji nigdy nie były bliskie autorowi Przedwiośnia. Jego niechęć potwierdza również sposób kreacji przywódcy komunistów uwydatniający kontrast pomiędzy mizernością wyglądu a wielkością wyznawanych idei. Anemiczny, rachityczny, nieustannie plujący krwią Antoni Lulek nie wydaje się postacią zdolną do realizacji czynów i zamierzeń, o jakich bez przerwy rozprawia. Obdarzył go również autor nazwiskiem nacechowanym znaczeniowo. ,,Lulek” to termin botaniczny, oznaczający zioło o trujących właściwościach. Ten kamuflaż literacki jest łatwy do rozszyfrowania. Niewykluczone, że w ten sposób autor wskazuje na szkodliwość ideologii rewolucyjnej, porównując ją do trucizny, która niszczy serca i umysły. Powieść swą zamyka sceną marszu robotników na Belweder nie dlatego, że jest rzecznikiem rewolucyjnych haseł, lecz po to, by ostrzec przed ich niebezpieczeństwem.
Rewolucja a automatyzacja
Analizą mechanizmów rewolucji zajmuje się również Stanisław Ignacy Witkiewicz w dramacie Szewcy. Nie przedstawia rewolucji konkretnej, buduje obraz abstrakcyjnego przewrotu, posługując się elementami parodii, groteski i absurdu.
W szalonym Witkacowskim świecie niesamowitych zdarzeń i nieprawdopodobnych gestów rewolucja jest jednym z etapów na drodze przeobrażania się społeczeństwa określonego na wstępie przez normy demokratyczne w zbiorowość zautomatyzowaną.
Przypomnijmy pokrótce układ zdarzeń:
- akt I kończy się dyktaturą
- akt II rewolucją
- akt III mechanizacją społeczeństwa.
Rewolucja pojawia się jako logiczna konsekwencja dyktatorskich rządów Scurvego prowadząca do coraz silniejszej automatyzacji.
- Definiuje ją Witkacy jako ,,zmianę miejsc kierowaną potrzebą brzucha”, wyraźnie eksponuje zjawisko tworzenia nowej arystokracji robotniczej.
Po objęciu władzy i ugruntowaniu własnej pozycji autorzy przewrotu popadają w stan porewolucyjnego chaosu. Czeladnicy ogarnięci metafizyczną pustką istnienia zabijają Sajetana. Realizuje się więc kolejny klasyczny etap rewolucyjnego przewrotu – rewolucja ,,pożera własne dzieci”, bo wewnątrz jej struktury pojawiają się konflikty, tarcia, walka o władzę. Rewolucja zaczyna dzielić się na kluby, stronnictwa, zanika wspólnota ideałów, pojawiają się coraz większe różnice między poszczególnymi twórcami przewrotu. Taki stan rzeczy powoduje jedynie anarchię – łatwo nad nią zapanować poprzez narzucenie kolejnego, jeszcze bardziej bezwzględnego porządku. W efekcie na scenę wkraczają Towarzysz X i Towarzysz Abramowski. Kładą kres porewolucyjnemu chaosowi poprzez totalną mechanizację społeczeństwa. Z żalem mówią o sobie: ,,Szkoda tylko, że my sami nie jesteśmy automatami”.
- Obraz abstrakcyjnej rewolucji, jaki kreśli Witkacy, odsłania jej najbardziej typowe mechanizmy. Służy również sformułowaniu katastroficznego proroctwa o upadku cywilizacji. Autor Szewców, przedstawiając konsekwentny proces przeistaczania się ludzkośki w mrowisko, wyraźnie zaznacza, że rewolucja jest zasadniczym tego procesu etapem. Witkacy ostrzega przed groźbą porewolucyjnej anarchii, z której może wyłonić się nowy, bezmyślny ład nie respektujący podmiotowości człowieka.
Kiedy 17 września 1939 roku armia radziecka wkroczyła na ziemie polskie Witkacy popełnił samobójstwo. Prawdopodobnie sądził, że przewidywany kataklizm spełni się naprawdę. Kiedy mówił o rewolucji, używał wymownej metafory – ,,rewolucja to czerwone paznokcie”. Nie chciał być jej ofiarą.
Rewolucja i kontrrewolucja
Podobnej rekonstrukcji reprezentatywnych przejawów rewolucyjnego przewrotu dokonał Mrożek w Tangu .
- Autor posłużył się po części kamuflażem literackim, wprowadził do utworu motyw rodziny, aby na przykładzie zmian, jakie zachodzą w obrębie jej struktury zobrazować elementarne prawidłowości historyczne. Przedstawił rewolucję obyczajowo-artystyczną, której autorami byli Eleonora i Stomil. Nietrudno się jednak domyśleć, że ów przewrót kulturalny symbolizuje w istocie przewrót społeczny, rodzina jest przecież miniaturą społeczeństwa, stąd wszelkie procesy, jakim podlega, są metaforą przemian dokonujących się w całej zbiorowości.
Mrożek eksponuje przede wszystkim konsekwencje rewolucji poprzez groteskowy obraz świata, który ,,wypadł z formy”. W rodzinie Artura wszystkie konwencje zostały złamane. Matka – nowoczesna do przesady, aby potwierdzić swoją antymieszczańskość ostentacyjnie zdradza męża ze służącym, ojciec – ciągle ,,rozpięty” wyzwolony artysta i niepoprawny eksperymentator – toleruje romans żony, by zamanifestować w ten sposób swój śmieszny liberalizm. Babcia jak nastolatka nosi trampki, a dziadek zamiast przypisanego z racji wieku konserwatyzmu, nad wyraz łatwo przystosowuje się do każdej nowej sytuacji.
Charakterystyki bohaterów dopełnia zabieg milieu – opis salonu, w którym bohaterowie grają w karty. Pokój przypomina prawdziwą rupieciarnię – na kanapie zalega suknia ślubna, mimo że ślub odbył się bardzo dawno, niedaleko stoi wózek dziecięcy Artura, chociaż dzieci są już dorosłe, z boku znajduje się katafalk, mimo że o pogrzebie nikt już nie pamięta.
- Poprzez poszczególne elementy świata przedstawionego – charakterystyczne gesty, zachowania, rekwizyty – obrazuje autor stan chaosu będącego naturalną konsekwencją rewolucyjnego przewrotu.
Jego kolejnym efektem jest także kontrrewolucja. Uosabia ją Artur, spadkobierca tego, co zaistniało po buncie rodziców. To on próbuje zapanować nad rodzinno-społecznym nieładem, niestety bez powodzenia. Władzę nad zdezintegrowaną społecznością obejmuje Edek. W finalnej scenie dramatu tańczy w przyciasnej marynarce Artura tango La Cumparsita. Tańczy jak wielcy panowie, z wszystkimi figurami.
Taniec Edka jest wyrazem triumfu totalitarnej siły, zapowiedzią nowego, nieludzkiego porządku, podbudowanego tanią, niewyszukaną kulturą. ,,Miał być rząd dusz, a nadchodzą rządy chama” – skonstatuje krótko Stomil.
- Tango podobnie jak Szewcy jest tekstem o parabolicznej strukturze, obrazującym działania mechanizmów społecznych. Odsłania przede wszystkim zgubne konsekwencje rewolucji, która poza anarchią niczego nie wnosi, otwiera natomiast niebezpieczne perspektywy dla ukształtowania nowego totalitarnego porządku.
Uwaga!
Tango, podobnie jak Szewcy, jest tekstem parabolicznym, obrazującym działania mechanizmów społecznych. Odsłania przede wszystkim zgubne konsekwencje rewolucji, która poza anarchią niczego nie wnosi, otwiera natomiast niebezpieczne perspektywy dla ukształtowania nowego totalitarnego porządku.
Folwark zwierzęcy George’a Orwella to jeszcze jeden paraboliczny obraz rewolucji i dziejów porewolucyjnych. Bunt zwierząt przeciw człowiekowi, postulaty rewolucyjne, wspaniały program – a potem walka o władzę, dyktatura i totalitaryzm. Oto rewolucje – tym razem – jak w bajce zwierzęcej – pokazane na przykładzie zwierząt.
Najważniejsze utwory
- Zygmunt Krasiński – Nie-Boska komedia
- Juliusz Słowacki – Uspokojenie, Genezis z Ducha
- Stefan Żeromski – Przedwiośnie
- Stanisław Ignacy Witkiewicz – Szewcy
- George Orwell – Folwark zwierzęcy
- Sławomir Mrożek – Tango
Zobacz: