Co to jest metafora?
- To trop artystyczny pojawiający się głównie w poezji, ale występujący też w języku potocznym, wyrażenie, w obrębie którego następuje zamierzona przemiana znaczeń składających się na nie słów.
- Już Arystoteles (starożytny twórca) pisał: „Metafora jest to przeniesienie nazwy jednej rzeczy na inną: z rodzaju na gatunek, z gatunku na rodzaj, z jednego gatunku na inny, lub też przeniesienie nazwy z jakiejś rzeczy na inną na podstawie analogii” (Poetyka) – widzimy więc, że to trop artystyczny, który wywodzi się już ze starożytności.
- Polski odpowiednik nazwy metafora to przenośnia. Nazwa pochodzi stąd, że w zespole słów, jaki tworzy metafora, znaczenie jednych wyrazów zostaje niejako przeniesione na znaczenie pozostałych, w wyniku czego powstaje trzecie – zupełnie nowe znaczenie całego wyrażenia.
Uwaga! To przeniesienie znaczenia nie może być bezsensowne, musi się odbyć na podstawie jakiegoś podobieństwa, łączności. I tak na przykład: ognista kula – chodzi tutaj oczywiście o słońce (kula i słońce mają ze sobą coś wspólnego – kształt i barwa są tu podstawą przeniesienia znaczenia).
Funkcje metafory:
- nie pojawia się w utworze przypadkowo, zawsze czemuś służy;
- określa stosunek mówiącego w wierszu do danego zjawiska lub rzeczy (stosunek emocjonalny czy intelektualny), a więc emocjonalną postawę podmiotu;
- wzbogaca wartość artystyczną utworu;
- n świadczy o talencie i warsztacie pisarskim twórcy.
Analizujemy metafory:
Pierwszy sposób:
1. Przyjrzyjmy się tytułowi powieści Stefana Żeromskiego Uroda życia. Obydwa wyrazy mają swoje ustalone, słownikowe znaczenia, a więc:
- uroda – znaczenie podstawowe to tyle, co wygląd człowieka uznawanego powszechnie za ładnego, słowo to nosi w sobie jakiś ładunek emocjonalny, czujemy coś, kiedy mówimy o kimś „ładny, urodziwy”;
- życie – tego chyba nie trzeba tłumaczyć, to cały czas dany człowiekowi od narodzin aż do śmierci;
- uroda życia – tutaj przeniesione zostaje znaczenie słowa uroda na słowo życie. Uroda przeniesiona została w inną, nową sferę zjawisk – nie oznacza już wyglądu człowieka, tylko pewną właściwość życia – mianowicie jego piękno;
- znaczenie metaforyczne (przenośne) – uroda życia więc to tyle co piękno życia.
2. Metafora: płomień miłości. Obydwa wyrazy mają swoje ustalone, słownikowe znaczenia, a więc:
- płomień – inaczej po prostu ogień;
- miłość – piękne, czyste uczucie
- płomień miłości – znaczenie metaforyczne (przenośne) – wielkie, gorące jak ogień, a nawet porażające uczucie.
Drugi sposób:
Niektórzy mówią, że metafora to takie skrócone porównanie – porównanie składa się z dwóch członów: coś, co porównujemy i coś, do czego porównujemy, łączy któreś ze słów: jak, jakoby, jakby; w metaforze brak tego właśnie wyrazu łączącego.
Policzki jak maliny.
Skracamy, czyli wyrzucamy ze środka jak.
Policzki = maliny (jest metafora, policzki swoją czerwonością porównane do malin).
Niebo jak granat.
Skracamy, czyli wyrzucamy ze środka jak.
Granat nieba – mamy metaforę. Na niebo przenieśliśmy znaczenie wyrazu „granat” określającego kolor (nie pomyl ze znaczeniem słowa granat, które znaczy tyle, co rodzaj środka wybuchowego, pocisku ani z owocem – granatem).
Niektóre rodzaje metafor:
Animizacja – ożywienie, nadanie przedmiotowi cech istot żyjących. I nagle wszystko, co nas otacza, może się zmienić – oto budynki kłaniają się nam na powitanie, kiedy idziemy do szkoły, ławka szerokim gestem zaprasza nas, żeby w niej usiąść, a długopis podpowiada nam, co należy napisać. Anima (z grec.) to znaczy dusza. Nadajemy więc duszę, ożywiamy tym samym przedmioty dotąd martwe, „bezduszne”.
Personifikacja – to inaczej uosobienie. Tym razem idziemy już dalej, ze zwierzęcia lub z jakiegoś martwego przedmiotu czynimy OSOBĘ. Nadajemy im cechy ludzkie. Inne określenie to antropomorfizacja (z grec. antropos – człowiek, morphe – kształt), czyli inaczej: nadanie kształtu człowieka. Przykłady: wierzba zapłakała (a wiemy, że zapłakać może tylko człowiek), fotel westchnął (wzdychanie to atrybut człowieka), pies zwariował (wariują niestety tylko ludzie).
Uwaga! Personifikacji szukajmy w bajkach!
Przykłady metafor
Józef Baran, Bajka o babciach
- „w aureoli srebrnych włosów”
– srebrne, czyli siwe włosy dodają naszym babciom powagi, ale stają się też w tym wierszu symbolem chwały, wszak aureolą otacza się głowy świętych;
- „przejedzeni życiem”
– mężowie babć, czyli dziadkowie, są zmęczeni życiem, nie mają w sobie takich niespożytych sił jak one;
- „śmierci po prostu nie zauważają
choć zagląda im w oczy”
– śmierć jest tutaj upersonifikowana, ponieważ zaglądanie w oczy właściwe jest tylko istotom żyjącym. Miłość do wnuków dodaje babciom skrzydeł a ujmuje lat – nie zauważają, że coraz bardziej zbliżają się do śmierci.
Edward Stachura, Życie to nie teatr
- „życie to jest teatr”, „życie to nie teatr”
W życiu tak jak w teatrze przybieramy maski i wcielamy się w różne role – pierwsza metafora przemawia za tym stwierdzeniem, druga mu przeczy;
- „duszę na ramieniu wiecznie mam”
To nawiązanie do powiedzenia – „mieć duszę na ramieniu” – to taka potoczna metafora, która oznacza strach (mam duszę na ramieniu, czyli boję się). Czego się boi podmiot liryczny? Po prostu życia, bo ono nie przynosi tylko dobrych rzeczy – jest w nim też miejsce na ból. Ale takie stwierdzenie to właśnie zgoda na życie takie, jakie ono jest.
- „cały jestem zbudowany z ran”
Ból i cierpienie są obecne w życiu każdego człowieka. Najważniejsze, to umieć je przyjąć i godnie przeżyć.
- „kaleką nie ja jestem, tylko ty!”
Ja prawdziwie przeżywam swoje uczucia, niczego nie udaję, ty jesteś kaleką w sensie emocjonalnym – bo udajesz, grasz, nie potrafisz się przyznać do pewnych uczuć sam przed sobą.
- „potem cicho się pozbieram”
Wyjdę tak, żeby nikt nie zauważył mojej nieobecności.
- „wyjdę na przestworza”
Wyjdę na świeże powietrze, otwartą przestrzeń, poczuję się wolny.
- „Ty i ja – teatry to są dwa”
Ja i ty reprezentujemy dwie różne postawy życiowe.
Wisława Szymborska, Nienawiść
- „jak dobrze się trzyma”
To właściwie potoczne wyrażenie, a znaczy tyle, co być w dobrej formie.
- „Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej skoczyć, dopaść”
Znowu wyrażenia znamionujące dobrą formę nienawiści. Ale wydaje się, jakby podmiot liryczny mówił o sportowcu, który szykuje się do zawodów, w związku z czym musi bardziej dbać o swoją kondycję.
- „nigdy snem wiecznym”
To śmierć.
- „ile ułożyła pieśni.
Ile stronic historii ponumerowała”.
Nienawiść wpłynęła na losy świata, to przez nią wszelkie konflikty i wojny.
- „Ile dywanów z ludzi porozpościerała”
To uczucie niesie ze sobą śmierć, jest przyczyną zagłady milionów istnień ludzkich, dlatego właśnie może „słać z trupów dywany”.
- „Łuny czarną nocą”
To metafora pożaru.
- „Kłęby wybuchów o różanym świcie”
Bomby, które wybuchają z zaskoczenia, bladym świtem.
- „Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość”
Snajper to zawodowy strzelec. Musi mieć dobre oczy, bo to „narzędzie” jego pracy. Nienawiść też doskonale wytrenowała ten zmysł – dzięki temu nie boi się przyszłości, bo jest w stanie wszystko „wypatrzeć” z daleka.