Pierwszą damą opowieści jest niewątpliwie piękna Ginewra – żona króla Artura, którą pokochał rycerz Lancelot. Ta miłość zresztą zniweczyła jego plany znalezienia św. Graala, pamiętamy bowiem, że miał go odnaleźć rycerz najszlachetniejszy i nieskazitelny. Tymczasem Lancelot dał się zwieść czarom, uwiodła go dziewczyna, którą wziął za królową. Jak mógł się tak pomylić? Czary, czarodziejskie moce to sprawiły – bowiem świat arturiańskiego cyklu uzupełniony jest postaciami z krainy fantazji. Czarnoksiężnik Merlin, wróżki, czarownice i smoki – to indywidua, które znamy z baśni lub… z pomysłów twórców romantyzmu. Jeśli kogoś tknęło takie skojarzenie – to bardzo dobrze, bo przecież romantyzm pełną garścią czerpał z baśniowej atmosfery rycerskiego średniowiecza.
Cechy opowieści arturiańskich, które decydują o ich trwałości i uniwersalizmie:
- niezwykła, baśniowa atmosfera świata przedstawionego, która stała się inspiracją dla romantyków;
- uniwersalne tematy, jakie podejmują: miłości, wierności swoim zasadom, pogardy dla zdrady;
- modele postaci, które kształtują: ideał rycerza (Lancelot, Parsifal, Gowen), ideał władcy (Artur), typ ukochanej, kobiety najpiękniejszej na ziemi – królowej Ginewry (średniowieczna Helena trojańska!);
- motyw poszukiwania najwyższego skarbu – tu relikwii, św. Graala, czyli zaginionego pucharu z przechowywaną krwią Chrystusa; św. Graal jest znakiem religijności epoki, ale też symbolem odwiecznych dążeń człowieka, który nie ustaje w poszukiwaniu najwyższych wartości, szczęścia lub odpowiedzi na najbardziej tajemnicze pytania;
- obraz rycerskiego życia: turniejów, wojen, romansów dworskich, czyli ludzkiego świata, który współistnieje obok baśniowego i – ani się sobie dziwią, ani przeszkadzają.
Zobacz:
Przedstaw dwa główne średniowieczne cykle opowieści rycerskich
Dlaczego Opowieści kanterberyjskie są tak ważnym dziełem literatury angielskiej?