Był sobie wśród polskich poetów Konstanty Ildefons Gałczyński – obdarzony niezwykłym poczuciem humoru. Potrafił z przymrużeniem oka popatrzeć na świat, z dowcipem opisywać sprawy wielkiej i malutkiej wagi. Udowodnił, że w poezji jest sporo miejsca i zmieści się w niej żart, śmiech, humor, zabawa z odbiorcą. I ogórek, i dymiący piecyk, i Osiołek Porfirion.

Konstanty Ildefons Gałczyński

Dlaczego ogórek nie śpiewa

Pytanie to, w tytule
postawione tak śmiało,
choćby z największym bólem
rozwiązać by należało

Jeśli ogórek nie śpiewa,
i to o żadnej porze,
to widać z woli nieba
prawdopodobnie nie może.

Lecz jeśli pragnie? Gorąco!
Jak dotąd nikt. Jak skowronek.
Jeżeli w słoju nocą
łzy przelewa zielone?

Mijają lata, zimy,
raz słoneczko, raz chmurka,
a my obojętnie przechodzimy
koło niejednego ogórka.

Tytuł – absurd

Dlaczego ogórek nie śpiewa? Odpowiedzi jest tysiące. Z tych samych powodów, dla których szafa nie tańczy, ziemniak nie maluje krajobrazów, a stary taboret nie gra koncertów fortepianowych. Taka jest kolej rzeczy, taki podział ról, taki przydział obowiązków na naszym wspaniale zorganizowanym świecie.

  • Tytuł jest absurdem, zakłada – choć w formie pytania – rzecz niemożliwą. Czemu burzy porządek świata? Śpiewa słowik, ogórek kiśnie.
  • Ten tytuł to bunt przeciw prawidłom naszego ludzkiego życia na tej jedynej planecie, którą znamy.

Właśnie dlaczego nie mielibyśmy się buntować? Albo choćby nie zapytać: dlaczego to jest właśnie tak, że ktoś rodzi się śliczny a ktoś mniej, jeden jako on, druga jako ona, dlaczego ogórek nie śpiewa? A dlaczego właśnie ogórek? Może pytanie o porządek świata olśniło poetę podczas obiadu? A może dlatego, że ogórek to coś, co naprawdę jest dalekie od śpiewu i takie prozaiczne. Prawie jak burak, ale trochę mniej.

  • Strofa pierwsza – wstęp do rozprawy
    Czytając pierwszą strofę, „oczyma wyobraźni” można wyobrazić sobie faceta, który wdrapał się na trybunę albo katedrę i chce koniecznie przemawiać. Stawia tezę, a potem z pełną powagą zakłada potrzebę jej rozwiązania. A że tematem jest nasze śpiewanie ogórka – od razu powstaje komizm, który rodzi się na zderzeniu zupełnie różnych dziedzin: poważnego przemówienia i głupiego tematu. Taki kontrast zawsze śmieszył, wiedzą o tym twórcy komedii filmowych w rodzaju Psi detektyw itp.
  • Strofa druga – założenie i wniosek
    Przepięknie proste i logiczne. I potwierdzające nasze założenia, że chodzi tu o ustalony porządek naszego świata. Jeśli nie śpiewa – nigdy nie śpiewa – to znaczy, że nie może. Z woli nieba, oczywiście, ktoś nam przecież ten podział ról ustalał. Jak czegoś nie ma – to znaczy, że nie miało być. Jest to zgodne z logiką, tylko niczego nie wyjaśnia. W dodatku my uparcie zapytamy: a dlaczego taka była wola nieba wobec ogórka?
  • Strofa trzecia – wątpliwości
    Absolutnie zgodnie z prawami retoryki i dobrego przemówienia – nasz mówca zadaje pytania, podgrzewa emocje, rzuca pytaniami i porównaniami. Za pomocą zdań krótkich dokonuje obrazowej personifikacji naszego Ogórka, który czuje, cierpi, płacze. Zauważ tę metaforę „w słoju nocą łzy przelewa zielone”. Nocą, gdy nikt nie widzi, płacze ogórek nad nie spełnionym marzeniem. Łzami zielonymi, bo jakież inne miałby mieć ogórek.
  • Strofa czwarta – o nas samych
    To jest obraz życia: dobre i złe chwile, ciepło, zimno, tak sobie mijają dni, miesiące, lata. Żyjemy, zapomnieliśmy o dylemacie ogórka. Co więcej: „obojętnie przechodzimy koło niejednego ogórka”. Co to znaczy? Każdy z nas ma w sobie coś z ogórka, który nie śpiewa. Mamy marzenia. Pragniemy pięknie śpiewać (inni potrafią), wspaniale pisać, a to wyglądać jak z okładki. Część rzeczy została nam odgórnie przyznana, jak ogórkowi jego los – i czasem z tego powodu cierpimy. Co więcej: zupełnie lekceważymy cierpienie innych, a nawet potrafimy się długo śmiać z kompleksów jakiegoś rudego ogórka-Ani albo zbyt chudego ogórka-Marcina. Tak, tak – ogórki to my… A wiersz o ogórku to utwór filozoficzny, o człowieku, jego marzeniach i samotności.

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

Konstanty Ildefons Gałczyński – Pieśń o żołnierzach z Westerplatte

Konstanty Ildefons Gałczyński – Rozmowa liryczna

Konstanty Ildefons Gałczyński – Spotkanie z matką

Poezja polskiego dwudziestolecia. Grupy poetyckie.

Groteska jest jednym z najchętniej wykorzystywanych środków w twórczości Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Spróbuj odnaleźć jej elementy w V fragmencie Zaczarowanej dorożki.