Neologizm to inaczej nowotwór językowy; nowy wyraz, wyrażenie bądź zwrot, dotąd nie używany w naszym języku. Aby był poprawny, musi być utworzony według zasad słowotwórstwa w danym języku.

Neologizmy dzielimy przede wszystkim na:

  • Neologizmy obiegowe – nazywają nowe przedmioty, zjawiska i sytuacje; przekazują nam informacje o nowych elementach rzeczywistości.
  • Neologizmy artystyczne – tworzą je pisarze, poeci, by lepiej wyrazić swe odczucia, wrażenia i przeżycia. Są one przejawem ich inwencji twórczej i nieskrępowanej wyobraźni.

Na początek zajmujemy się neologizmami obiegowymi, ponieważ to nimi właśnie posługujemy się w naszych codziennych wypowiedziach.

Neologizmy obiegowe dzielimy na:

  • słowo­twórcze,
  • znaczeniowe,
  • frazeologiczne.

Neologizmy słowotwórcze

To takie, które zbudowane są z cząstek rodzimych lub początkowych elementów skrótów, np.:

  • odrzut-owiec (od: odrzucać)
  • obrabi-arka (od: obrabiać)
  • betoni-arka (od: beton)
  • przegub-owiec (od: przegub)
  • przegląd-arka (od: przeglądać)
  • jadło-dajnia (od: jadła)
  • PeKaO

Mogą to być także złożenia cząstek obcych (np. mini-, super-): miniwieża, minisonda, supergwiazda.

Neologizmy znaczeniowe

To „stare”, dobrze znane wyrazy, które (dostosowując się do rzeczywistości) nabierają nowego znaczenia.

  • Plomba – przestała być tylko terminem stomatologicznym, oznaczającym wypełnienie dziury w zębie. Teraz oznacza także nowy dom wbudowany pomiędzy dwa już istniejące, zwykle z powodu braku miejsca.
  • Korek – nie jest już tylko zatyczką butelki wina czy szampana. Teraz to także wielkie nagromadzenie samochodów na ulicy, utrudniające swobodny i szybki przejazd samochodów.
  • Wóz – kiedyś był pojazdem ciągniętym przez konie. Konie-zwierzęta zostały jednak zastąpione przez konie mechaniczne, więc i wóz zaczął oznaczać po prostu samochód.
  • Oczko – ma wiele znaczeń: zdrobnienie od „oka”, mała dziurka w pończosze, tłuszcz unoszący się na powierzchni zupy, a także gra w karty.
  • Serce – to przede wszystkim jeden z najważniejszych organów wewnętrznych, ale to słowo określa także naszą wrażliwość (gorące serce, serce jak lód, serce z kamienia, gołębie serce, zajęcze serce), życzliwość (serce na dłoni), centralna część dzwonu.

Neologizmy frazeologiczne

To nowatorskie połączenia starych wyrazów.

  • Wolna sobota – dziś wszystkie soboty są już wolne, ale kiedyś trzeba było chodzić do pracy sześć dni w tygodniu. I kiedy wprowadzono soboty bez pracy – nazwano je wolnymi.
  • Zielone światło – W sygnalizacji świetlnej oznacza wolną drogę, możliwość swobodnego przejazdu. Słyszeliście jednak zapewne o zielonym świetle dla rolnictwa (edukacji, służby zdrowia itp.), czyli o specjalnych udogodnieniach, pierwszeństwie w realizacji czegoś.
  • Niedzielny kierowca – niedziela, jak nietrudno zauważyć, jest tylko raz w tygodniu. Jaki to kierowca, który wsiada do swojego samochodu tylko raz na siedem dni? Słaby, niedoświadczony, czyli niedzielny właśnie…

 

Jak tworzą się neologizmy?

To sprawa ludzkiej wyobraźni, inwencji językowej, pomysłowości. Neologizm językoznawcy uznają za poprawny, jeżeli:

  • jest zbudowany zgodnie z polskimi normami słowotwórczymi,
  • nawiązuje do istotnej cechy nazwy lub pojęcia, np. bawełna – materiał otrzymywany z rośliny o tej nazwie,
  • ma harmonijną, możliwą do wymówienia formę dŸwiękową.

Neologizmy obiegowe próbuje się tworzyć nie tylko wtedy, gdy trzeba wymyślić nowy wyraz na opisanie nowo powstałej rzeczy, ale także wtedy, gdy językoznawcy dochodzą do wniosku, że jakiś wyraz obcy należałoby zastąpić polskim odpowiednikiem.
Zastanawiano się kiedyś nad polskim odpowiednikiem niemieckiego wyrazu „szlafrok”. Wymyślono skrominek, wygodnik, kokietnik, domownik i wreszcie – podomkę, która ostatecznie zwyciężyła w tej językowej rywalizacji.

 

Neologizmy, które śmieszą

Nie wszystkie neologizmy utworzone zgodnie z polskimi zasadami słowotwórczymi wejdą do polskiego systemu językowego. Popatrz:

• krawat – zwis męski
• tenisówki – ćwiczki
• żyletka – ostrze przemysłowe
• ściereczka do kurzu – skurzawka
• rynna – oddeszcznica
• długopis – pisownik
• aparat fotograficzny – błyskoprzytyk
• śliniaczek – podgardle dziecięce.

Niektóre utworzone w ten sposób neologizmy śmieszą i wynaturzają język. Nie wzbogacają go, a zaśmiecają.

 

Kiedy neologizm przestaje być neologizmem?

Dziecko przestaje być dzieckiem, nastolatka – nastolatką, a źrebak staje się w końcu koniem lub klaczą. Także neologizm nie może być wiecznie młody. Kiedyś staje się po prostu normalnym wyrazem, jakich tysiące w słowniku. Dzieje się to w momencie, kiedy na stałe wejdzie do systemu językowego.

 

Neologizmy artystyczne

W XX wieku dwóch było mistrzów neologizmów artystycznych. Leśmian i Białoszewski. Obaj, tworząc swoje teksty poetyckie, odwoływali się nie tylko do słowników i tekstów, ale przede wszystkim do własnej wyobrażni i języka mówionego, który zawsze jest bogatszy niż ten pisany.

Po co poetom neologizmy?
W poezji tworzenie nowych słów podyktowane jest:

  • dążeniem do pewnego rodzaju odświeżenia środków leksykalnych,
  • zwiększeniem ekspresji językowej,
  • uzyskaniem nowych, ciekawych efektów brzmieniowych.

 

Leśmian – poeta słów

Leśmianizmy to, słownikowe już, określenie najbardziej charakterystycznych neologizmów tworzonych przez Bolesława Leśmiana.

Jako ciekawostkę, charakteryzującą wyobraŸnię językową Leśmiana, możemy potraktować także „upoetycznienie” własnego nazwiska, które naprawdę brzmiało: Lesman. Dyskretny zabieg zmiękczenia dwóch spółgłosek „s” i „m”, spowodowało, że nazwisko zyskało poetycką barwę i zaczęło kojarzyć się z czymś miłym, leśnym…

Przyjrzyjmy się fragmentowi wiersza Eliasz, zwracając uwagę na wyrazy utworzone lub przekształcone przez poetę:

(…)
Wóz miotał w byle wieczność ognia rozprószyny,
A on patrzył w to tylko, co się w dal rozwidnia
I górując dołująca, mknął jak śród białydnia!

  • Rozprószyny – budowa słowotwórcza tego wyrazu sugeruje, że powstał on od słowa „rozproszyć”. W słowniku istnieje jednak forma czasownikowa, a leśmianowska forma rzeczownikowa jest neologizmem.
  • Dołując – dzisiaj wyraz ten trudno już traktować jako neologizm. Po nieudanym dniu mówimy przecież, że jesteśmy „zdołowani”. Koledze przynoszącemu złe wiadomości mówimy „nie dołuj mnie!”.
  • Białydnia – to zestawienie dwóch znanych nam wyrazów: biały + dzień.

I jeszcze fragment poematu „Pan Błyszczyński”:

Ogród pana Błyszczyńskiego zielenieje na wymroczu.
gdzie się cud rozrasta w zgrozę i bezprawie.
Sam go wywiódł z nicości błyszczydłami swych oczu
I utrwalił na podśnionej drzewom trawie.

 

Białoszewski – poeta słów kalekich

Poezja Białoszewskiego to zabawa z formami językowymi. Niektóre słowa w tekstach poety wyglądają jak gdyby były okaleczone lub zdeformowane. Autor rozbija je bowiem na cząstki, przekręca je, łączy ze sobą w różnych zestawieniach. Przeczytajcie sobie wiersz Białoszewskiego Mironczarnia:

męczy się człowiek Miron męczy
znów jest zeń słów niepotraf
niepewny cozrobień
yeń

 

Zobacz:

Neologizmy

Neologizmy, archaizmy, dialektyzmy, onomatopeje

Miron Białoszewski – Namuzowywanie

9. Zanalizuj następujące neologizmy słowotwórcze: azylant, zmywarka, komputeryzować.