Upodobnienia grup spółgłoskowych
Czym są upodobnienia grup spółgłoskowych?
Rzecz najistotniejsza przy temacie upodobnień: sprawa dotyczy dwóch spółgłosek sąsiadujących ze sobą, np. spółgłoski dźwięcznej i bezdźwięcznej. Upodobnienie to zmiana jednej z nich, dostosowanie się do drugiej w ten sposób, że w wymowie spółgłoski stają się do siebie podobne: albo obie są dźwięczne, albo obie są bezdźwięczne. Ich pisownia się nie zmienia, zmienia się tylko wymowa.
Jak dochodzi do upodobnienia?
Wyraz łódka wymawiamy: [łótka]. Dlaczego? Już w trakcie wymawiania dźwięcznej spółgłoski d narządy mowy są przygotowane do wymówienia bezdźwięcznej spółgłoski k i po prostu przestają drgać. Spółgłoska dźwięczna d upodabnia się do bezdźwięcznej k i zamiast łódka mówimy [łótka]. To upodobnienie polega na utracie dźwięczności przez spółgłoskę d pod wpływem bezdźwięcznego k.
Jakie mogą być upodobnienia?
udźwięcznienia
- Udźwięcznienie skojarz z hasłem: spółgłoska nabiera dźwięczności.
Jak je rozpoznasz?
Głoskę bezdźwięczną wymawiasz dźwięcznie pod wpływem sąsiadującej głoski dźwięcznej, np. w wyrazie prośba dźwięczne b sprawia, że bezdźwięczne ś wymawiasz jak dźwięczne ź i wyraz brzmi: [proźba].
ubezdźwięcznienia
- Ubezdźwięcznienie skojarz z hasłem: spółgłoska traci dźwięczność.
Jak je rozpoznasz?
Głoskę dźwięczną wymawiasz bezdźwięcznie pod wpływem sąsiedniej spółgłoski bezdźwięcznej, np. w wyrazie twój bezdźwięczne t sprawia, że dźwięczne w zamienia się w bezdźwięczne f i twój wymówisz jako [tfój].
Zwróć uwagę, w którą stronę działa upodobnienie!
Upodobnienia mogą być: wsteczne i postępowe.
- Upodobnienie wsteczne
W wyrazie ławka: w traci dźwięczność pod wpływem bezdźwięcznego k. Skojarz kierunek upodobnienia:
k wpływa na w, ławka mówimy: [łafka]
Jest to upodobnienie wsteczne. Dlaczego? Przebiega w kierunku odwrotnym niż cały wyraz, jakby „do tyłu”. I tak to zapamiętaj!
- Upodobnienie postępowe
W wyrazie trzask: rz traci dźwięczność pod wpływem bezdźwięcznego t. Skojarz kierunek upodobnienia:
t wpływa na rz, trzask mówimy:[tszask]
Jest to upodobnienie postępowe. Dlaczego? Przebiega w tym samym kierunku co cały wyraz.
I jeszcze jedno! Zwróć uwagę na miejsce zachodzenia zmian!
Spółgłoski upodobniające się do siebie pochodzą z dwóch sąsiadujących wyrazów. Tu pod uwagę bierz: ostatnią spółgłoskę pierwszego wyrazu i pierwszą spółgłoskę następnego wyrazu, np. jak dobrze – dźwięczne d powoduje udźwięcznienie bezdźwięcznego k, dlatego powiemy: [jag dobrze].
Zwróć uwagę na ubezdźwięcznienia na końcu wyrazu!
W języku polskim większość spółgłosek dźwięcznych na końcu wyrazu traci dźwięczność, np. miód wymawiamy jako [miót], chleb jako [chlep].
Jak nazywa się to zjawisko?
Jest to ubezdźwięcznienie w wygłosie. Wygłos to po prostu koniec wyrazu.
Zapamiętaj!
Łącz wszystkie powyższe informacje. Dlaczego? Bo nie możesz powiedzieć tylko, że np. w wyrażeniu posiedź chwilę zachodzi ubezdźwięcznienie dź pod wpływem ch, co powoduje wymowę: [posieć chwilę].
Musisz podać pełną charakterystykę upodobnienia.
Jak ona brzmi? Jest to ubezdźwięcznienie międzywyrazowe wsteczne. I to jest dopiero poprawna odpowiedź!
Inny przykład:
Chwilę – w wyrazie zachodzi upodobnienie ubezdźwięczniające wewnątrzwyrazowe postępowe, dlatego wymawiamy wyraz jako [chfilę].
Uproszczenia grup spółgłoskowych
Czym jest uproszczenie?
Rzecz najistotniejsza przy temacie uproszczeń: sprawa dotyczy grupy spółgłosek występujących w wyrazie obok siebie.
Uproszczenie to opuszczenie w wymowie jakiejś spółgłoski, swoisty skrót, np.
zamiast warszawski mówimy [warszaski],
zamiast krakowski – [krakoski],
zamiast jabłko – [japko].
Uwaga!
Możemy zamiast: piętnaście, pierwszy, pięćdziesiąt, sześćset, strzała, trzeba, powiedzieć: [pietnaście], [pierszy], [pieńdziesiont], [szejset], [stszała], [tszeba].
Ale nigdy nie wolno tak pisać!
Zobacz: