Jak to w dramatach Jerzego Szaniawskiego bywa, obserwujemy zdarzenie zawikłane i trudne do oceny. Jesteśmy świadkami takiej oto historii: miasteczko rodzinne kapitana Nuta, o którym wieść niesie, że zginął bohatersko, przygotowuje się do uroczystości na jego cześć. Ma to być uroczystość z wielką pompą – odsłonięcie pomnika bohaterskiego kapitana. Zaangażowani są w to miejscowi dygnitarze, młodzież, rozmaite grupy środowiskowe. Wszyscy dumni są z kapitana Nuta, legenda podawana z ust do ust i rozbudowywana – utrwala się i zatacza coraz szersze kręgi. Tymczasem pewien młody historyk Jan – rzecznik prawdy – dotarł do autentycznej biografii kapitana. Stary kapitan – jak się okazało – żyje i to całkiem dostatnio, wcale nie zginął, a czyny, których dokonał, bynajmniej nie były bohaterskie. Jan pragnie ujawnić te fakty, rozwiać mit i fałszywą legendę, zniszczyć uroczystość i nie dopuścić do odsłonięcia pomnika.

Tu właśnie powstaje dylemat – czy powinien tak postąpić?

  • Wszyscy obrońcy szczerości powiedzą, że tak – przecież cały mit jest fałszywy, legenda oparta na kłamstwie, nie można wielbić jako bohatera oszusta, śmieszni będą wówczas ludzie, którzy wierzą w tę legendę… Jest to niewątpliwie prawda, lecz nie jedyna.
  • Przeciwnicy takiej postawy stwierdzą bowiem, że nie warto niszczyć legendy, która już funkcjonuje, że nie należy niweczyć mitologii kapitana Nuta, bo w gruncie rzeczy ludzie wielbią bohaterski czyn, odwagę, wartości prawdziwe, a nie konkretną jednostkę. Czy ważna jest osoba kapitana, czy emocje społeczeństwa? Cóż wreszcie dałoby ogłoszenie prawdy? Niesmak, wstyd, zniechęcenie wobec wszelkich nawet najbardziej szacownych legend i wzorców! Wreszcie – społeczności ludzkie potrzebują ideałów i marzeń, mają do nich prawo – odebranie im tego w imię prawdy przyniosłoby więcej szkody niż pożytku.

Cóż więc powinien uczynić Jan? Szaniawski nie wypowiada się w tej sprawie autorytatywnie – proponuje, by samodzielnie zdecydować w tej kwestii, istnieją tu możliwości.

Zobacz:

Jaki typ dramatu uprawiał Jerzy Szaniawski?