To prąd artystyczny, który w sztuce przełomu wieków wykształcił się później niż symbolizm i impresjonizm – jednak szybko stał się równie ważny jak one.
- Podstawowym założeniem ekspresjonizmu jest przekonanie o tym, że świat jest terenem ciągłej walki między potężnymi sprzecznościami.
Te sprzeczności występują we wszystkich sferach życia i ducha. Dobro i zło, dusza i ciało, ruch i stałość, grzech i miłosierdzie, kamień i woda, czerń i biel, jednostka i tłum, kosmos i punkt – całe życie, cały wszechświat jawi się ekspresjoniście jako z jednej strony – zbiór przeciwieństw i opozycji, z drugiej zaś – jako zbiór gigantycznych zakresów pomiędzy nimi.
- Ekspresjonistyczny świat – to z jednej strony kompletny chaos – z drugiej zaś kosmiczny porządek oparty na sprzeczności między skrajnościami wręcz niewyobrażalnymi. Taki obraz świata przekłada je rzecz jasna na postrzeganie człowieka – także jednocześnie chaotycznego i uporządkowanego – rozchwianego między swoimi granicami, wykraczającego poza nie – a jednocześnie podlegającego jakiemuś dziwnemu prawu kosmicznej harmonii.
- Opis świata zaś – wedle ekspresjonistycznych zasad – wymaga uchwycenia tych potężnych kontrastów, podkreślania ich, wyrażania zachodzącego w ich ramach ruchu. W związku z tym ekspresjonista w swoich utworach dąży do maksimum siły ekspresji – potęguje swoje obrazowanie do rozmiarów dawniej niespotykanych. Bez przerwy operuje kontrastem – używa radykalnych, ostrych barw, dźwięków, określeń, poetyckich antytez i przeciwstawień. Stara się poruszać na granicy zakresów – na samych brzegach skrajności.
- O ile impresjonizm dążył do zatarcia konturów, rozmycia barw, ulotności wrażeń, o tyle ekspresjonizm
- podkreśla kontury,
- barwy oddziela od siebie na zasadzie dysharmonicznego kontrastu,
- wrażenia zaś stara się maksymalnie spotęgować.
Zobacz:
Czego szukać w poezji modernistów?