Na czym polegał problem Lorda Jima – tytułowego bohatera powieści Conrada?

Właściwie wstęp do wszelkich kłopotów Jima, fakt, który określił całe jego późniejsze życie, miał miejsce na Patnie, starym statku przeciążonym pasażerami. Jim był na tym statku pierwszym oficerem. Pewnej nocy uszkodzony statek zaczął tonąć. Nie było szans na uratowanie ludzi, zresztą dowództwo nawet o tym nie myślało. Wbrew mniemaniu, że kapitan schodzi z pokładu ostatni – tylko kapitan i kilku białych oficerów opuścili sobie jedną jedyną łódź ratunkową. Wraz z nimi skoczył z pokładu Jim, choć wiedział, że powinien pozostać na statku, że jest odpowiedzialny za ludzi, których przewozi. W tej chwili przegrał swoje życie. Ciemność nocy oddzieliła ocalonych uciekinierów od tonącego statku, rano już nie było widać go na gładkiej tafli wody. Tyle że, jak się potem okazało, wcale nie morze pochłonęło Patnę, lecz uratował ją bohaterski, napotkany statek…

Dowództwu Patny, w tym Jimowi, wytoczono proces. Przyznał się do winy, nie skorzystał z możliwości ucieczki, przyjął karę, która odbierała mu stopień oficera. Odtąd podążał od portu do portu, pracował jako akwizytor, świetnie i odważnie wykonywał swoją pracę na morzu. Nigdzie jednak nie zatrzymał się na stałe, gdy tylko ktoś zaczął rozmawiać o historii Patny – Jim znikał i udawał się w dalszą tułaczkę. Aż wreszcie otrzymał życiową szansę – propozycję wyjazdu do Patusanu, egzotycznego, niecywilizowanego kraju, gdzieś na Archipelagu Malajskim. Tu Jim – teraz Lord Jim – odnalazł szczęście, szacunek i miłość. Tu znowu, choć nieumyślnie, stał się przyczyną zguby i śmierci ludzi, których kochał: zaufał białym, którzy pod wodzą Browna przybyli do Patusanu, i zaręczył za nich, co uspokoiło tubylców. Tymczasem Brown miał zamiary zbrodnicze i tylko dzięki „pomocy” naiwnego Jima – powiodły się białemu najeźdźcy… Jim zdruzgotany rozwojem wypadków, szczególnie zaś śmiercią przyjaciela, nie może żyć dalej.

Powieść kończy się śmiercią bohatera – śmiercią na kształt wyroku, któremu sam się poddał. Zabił go bowiem Doramin – wódz patusańskiego ludu i zarazem ojciec przyjaciela Jima – Daina. Jim stanął przed nim w świetle pochodni, przy zwłokach Daina, w oczekiwaniu na wyrok. Doramin strzelił doń – Jim padł martwy. Znikł bohater i jego problemy… właściwie jego życiowe kłopoty, nie problemy, które, jak się okazało, nie są obce ludzkiej społeczności.

Oto życie Jima obfitowało w nieszczęśliwe wydarzenia, lecz nie w tym tkwił jego tragizm. Główny problem to piętno hańby, którego nie mógł się pozbyć. Jim postąpił źle – sam nie wiedział dlaczego, gdyby mógł choć chwilę pomyśleć, być może pozostałby na Patnie. Wskoczył do łodzi ratunkowej w bezradnym odruchu. Gorzko żałował swego czynu, ale musiał ponieść jego konsekwencje.

Zauważmy:

  • Kara sądowa nie była prawdziwą karą. Wieczne poczucie winy, hańba, niskie mniemanie o sobie, które nigdy nie opuściły Jima – to kara prawdziwa.
  • Jim zaprzepaścił swoje sumienie, sam nie wybaczył sobie swojego czynu. Conrad używa go jako przykładu odpowiedzialności, jaką ponosi się za zły czyn – zawsze i wszędzie, za każde odstępstwo od zasad etycznych.
  • Człowiek, który raz popełnił błąd – nie znajdzie już spokoju i szczęścia. Wyrok jest bezdyskusyjny, mimo że moglibyśmy bronić Jima: skoczył powodowany odruchem samozachowawczym, szczerze żałował swego czynu, chciał ponieść karę… Był szlachetny, odważny, uczciwy, o czym świadczą jego późniejsze losy… Tak, to wszystko prawda – odpowiedziałby zapewne Conrad – lecz wyskoczył z tonącego okrętu, uciekł jak szczur. Pierwszy oficer pozostawił ludzi w niedoli. Musiał ponieść za to karę, nie sprostał zadaniom, które postawiło mu życie, mimo że był uczciwy, mądry, szlachetny.

Zatem problem lorda Jima to:

  • problem odpowiedzialności za swój czyn,
  • problem przegranej walki o starcie piętna hańby,
  • problem walki ze złym losem i złą rzeczywistością,
  • problem samotności wobec wyborów, których w życiu trzeba dokonać,
  • problem złożoności natury ludzkiej – połączenia szlachetności i negatywnych odruchów, nieznajomości własnych reakcji.

Prawdopodobnie dlatego, że są to problemy uniwersalne, dotyczące jednostki ludzkiej wszech czasów – książka Conrada zyskała tak wielką popularność i tak wysokie oceny. Pisarz znów poruszył temat człowieka i kodeksu etycznego w sposób bardzo ciekawy, przy czym równie artystyczny.

Zobacz:

Lord Jim – Joseph Conrad

Lord Jim, bohater powieści Josepha Conrada

O czym jest Lord Jim?

Lord Jim Josepha Conrada

Lord Jim – praca domowa