Właśnie w romantyzmie pojawiło się niezwykle ważne kryterium wartości artystycznej: od tej chwili słowa „nowe” i „odkrywcze” zaczęły mieć w sztuce znaczenie pokrywające się ze słowami „dobre” i „wybitne”. To ogromna przemiana w historii literatury i sztuki. Rozpoczyna ona bowiem czasy, w których dzieła literatury i sztuki mają nie tylko służyć przedstawianiu rzeczywistości, lecz także być wyrazem indywidualności twórcy, a nawet same stawać się tworzonymi przez artystów nowymi światami. Od samego początku w pismach teoretyków epoki pojawiło się utożsamienie słów „romantyczny” i „nowy”, a zarazem połączenie znaczeń „klasyczny” i „odtwórczy”. Fryderyk Schlegel stwierdził, że „wszelka wielka poezja jest romantyczna”, Stendhal zaś napisał: „Wszyscy wielcy pisarze byli romantykami swego czasu. To właśnie ludzie, którzy, sto lat po śmierci tamtych, kopiują ich, są klasykami”.

Tak oto po raz pierwszy w literaturze kryterium jej oceny staje się nowatorstwo.

Do tej pory niemal nie istniało pojęcie artystycznego naśladownictwa jako czegoś godnego pogardy, świadczącego o braku talentu. Stałe istnienie w literaturze wzorców antycznych decydowało o tym, że wielcy pisarze z dumą nazywali się, jak Kochanowski, naśladowcami Horacego czy Wergiliusza. Oczywiście, możliwa była pewna indywidualizacja stylu, ale istniały reguły, których nie wolno było złamać. Dotychczasowe nowe prądy, jak choćby manieryzm czy sentymentalizm, opierały się przede wszystkim na stworzeniu nowych konwencji bądź przyjęciu nowych tematów, które można było podejmować. Były nowymi szkołami w sztuce pisarskiej – nastawionymi na długie trwanie i doskonalenie nowych zasad artystycznych.

Romantyzm tymczasem tworzenie nowego uznał za najważniejsze zadanie sztuki.

Wzywał do przełamania wszystkich barier ograniczających twórcę. Artyści romantyczni sądzili zresztą na ogół, że dokonują ostatecznej rewolucji w pojmowaniu sztuki. Czas pokaże, że byli w błędzie – po romantyzmie nastąpi jeszcze kilka takich rewolt. Ta romantyczna jednak okazała się o tyle prekursorska, o ile wprowadziła kryterium odkrywczości do oceny wartości artystycznej. Przez ponad sto następnych lat, jeszcze długo po wygaśnięciu romantyzmu, słowo „wybitne” oznaczało w sztuce także coś, czego jeszcze nie było. To właśnie niektórym dzisiejszym badaczom literatury każe widzieć w przełomie klasyczno-romantycznym początek swoistej nadepoki, zwanej modernizmem (od francuskiego „moderne” – nowoczesny), której podstawowym wyróżnikiem jest ów postulat literackiego odkrywania i tworzenia nowego. Epoka ta miałaby trwać aż do niedawna – do momentu pojawienia się dzieł określanych jako postmodernistyczne. Te ostatnie są wyrazem świadomości, że ów postulat nowatorstwa przestał być aktualny.

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

Scharakteryzuj romantyczną koncepcję artysty i sztuki

Sztuka romantyzmu

TEST z romantyzmu