O zachowaniu się przy stole (1)

(2) Gospodnie, da mi to wiedzieć,
Bych mogł o tem cso powiedzieć, (2)
O chlebowem stole (…)

(3) Przetoć stoł wieliki świeboda:
Staje na nim piwo i woda,
I k temu mięso i chleb, (3)
I wiele jinych potrzeb, (…)

(4) A mnogi jidzie za stoł
Siędzie za nim jako woł,
Jakoby w ziemię wetknął koł
Nie ma talerza karmieniu swemu,
Eżby ji ukrojił drugiemu, (4)
A grabi się w misę przod
Iż mu miedźwno jako miod –
Bogdaj mu zaległ usta wrzod
A je s mnogą twarzą cudną
A będzie mieć rękę brudną,(…)

(5) Sięga w misę prze drugiego,
Szukaję kęsa lubego, (5)
Niedostojen nics dobrego.

(6) Mnodzy na tem nics nie dadzą,
Siędzie, gdzie go nie posadzą;
Chce się sam posadzić wyszej,
Potem siędzie wielmi niżej.
(…)
Jest mnogi ubogi pan, (6)
Cso będzie książętom znan
(…)
Ten ma z prawem wyszej sieść,
Ma nań każdy włożyć cześć.

(7) Panny, na to się trzymajcie, (7)
Małe kęsy przed się krajcie! (…)

(8) Lecz rycerz albo panoszą
Czci żeńską twarz, toć przygłusza.
(…)
Ja was chwale panny, panie
Iż przed wami nics lepszego nie;
Boć paniami stoji wiesiele, (8)
Jego jest na świecie wiele.
I od nich wszytkę dobroć mamy
(…)
Ot Matki Boże tę moc mają,
Iż przeciw jim książęta wstają
I wieleką jim chwałę dają.

(1) Tytuł. Inna nazwa: Wiersz o chlebowym stole.

(2) Utwór otwiera zwyczajowy zwrot do Boga z prośbą o pomoc w tworzeniu wiersza o biesiadnym kodeksie. Uwaga – również koniec utworu to zwrot do Boga. Łatwo tu wskazać religijność i teocentryzm wieków średnich.

(3) Typowa dla gatunku pochwała stołu. Dla nas także obrazek obyczajowy: informacja z przeszłości. Dowiadujemy się, co stawiano na średniowiecznym stole: piwo, mięso, woda – to wygląda na zestaw firmowy… Warto zauważyć metaforę – stół wielki świeboda, czyli wielki pan, mocarz. Z takiego ujęcia wynika kolejna cecha epoki – szacunek dla darów bożych.

(4) Antyprzykład. Ostre pouczenie, jak czynić nie wolno. No bo i fakt: sztywny, nudny kołek, wybierający z miski najlepsze kąski… Brr. Wprawdzie kara, przekleństwo Słoty (oby mu zaległ usta wrzód), jest ohydna, ale jakże oddająca charakter epoki! I brudne ręce przy damach. Burgrabia słusznie piętnuje rycerza brudasa. Warte zapamiętania to archaiczne, a jakże miłe kobietom określenie: cudna twarz, czyli niewiasta po prostu.

(5) Popieramy! Nie wart niczego dobrego palant, co ściga łyżką kąsków, by być pierwszym przed innymi. Uszy mu się trzęsą, łapczywie chwyta co najtłustsze. Po kolei panowie, w zależności od wieku, godności, nie wspominając o pierwszeństwie cudnych twarzy…

(6) W średniowieczu ważne było miejsce przyznane przy stole. Dostosowywano je do rangi gościa. Każdy chciał najbardziej nobilitujące… Być może właśnie po to, aby zapobiec wyścigowi do najlepszych miejsc, dobry król Artur zadysponował stół okrągły…

(7) Teraz coś dla dam: Należy drobić kąski… czyżby polskie damy średniowieczne grzeszyły łapczywością i dławiły się, pożerając godne kawały mięsiwa?

(8) I oto drugi ważny temat utworu Słoty – kult kobiety, rycerskie uwielbienie damy. Zachowanie przy stole to jedno, ale szacunek dla kobiety to drugie dominium i wiersza, i epoki. Kobieta ma moc od Matki Boskiej. Taka sakralizacja to nie byle co. Nie ma co mówić o dominacji mężczyzn w smutnych wiekach średnich… bo niby o co miały tam walczyć feministki?

Gdy zasiądziesz przy stole średniowiecznym, pamiętaj:

• Nie maczaj nadgryzionego chleba we wspólnej misie.
• Nie wrzucaj do wspólnej misy kęsów wyjętych z ust.
• Nie wrzucaj do wspólnej misy obgryzionych kości.
• Nie spluwaj na serwetę!
• Nie wycieraj nosa w serwetę!
• Potraw przypadkiem nie krytykuj!
• Nie odzywaj się przed starszym.
• Nie sap, nie mlaskaj!
• Jeśliś mężczyzną – zajmuj się damą obok.
• Nie dłub w zębach, oczach, uszach.
• Nade wszystko: nie usypiaj!!!

Pareneza biesiadna

Utwory omawiające dobre obyczaje dotyczące ucztowania, ustalające kanon rytuału biesiadnego. Całkiem spory zbiór literatury średniowiecznej, modnej w Europie. Były to swoiste poradniki pod hasłem: Jak zachowywać się przy stole, jak biesiadować, będąc dobrze wychowanym człowiekiem dobrego urodzenia. Chyba bardzo się przydawały… Najważniejszy polski zabytek tego nurtu – to nieoceniony utwór Słoty O zachowaniu się przy stole.

 

Co znajdziemy w utworze parenezy biesiadnej?

Scenariusz poradnika Słoty

  • zwrot do Boga
  • pochwała stołu i jadła
  • myśl filozoficzna – uczta pozwoli zapomnieć o troskach krótkiego życia
  • zasady zachowania się przy stole
  • przeciwstawienie obyczaju domowego obcemu
  • propagowanie higieny – mycia rąk przed posiłkiem
  • zwrot do dam – ich kodeks
  • pochwała kobiety
  • zasady rozmowy przy stole
  • zamknięcie utworu – zwrotem do Boga

 

Jakie znaczenie ma Wiersz o chlebowym stole Słoty?

Przedzieramy się przez cudaczne nazwy wcale nie przez dziwactwo jakiegoś wpływowego mediewisty. Taki wiersz to:

  • Podróż wstecz – w XV w. w Polsce – i niespodzianka. Nie tylko dzikie pola i puszcze, ale etykieta dworska, przywiązanie do ziemskich rozkoszy, jak najbardziej. Polski dwór nie gorszy był od europejskiego! Ucztowano, wielbiono damy, dwornie spożywano posiłki przy dźwiękach muzyki i rytmicznej recytacji wiersza Przecława Słoty! (Dlatego recytatyw)
  • Stół gromadzi mieszkańców dworu – jest tu rycerz i panosza (rycerz służebny), twarze cudne – panie i panny.
  • Poradnik jest przy okazji obrazkiem obyczajowym.
  • Rozpoczyna ważną w naszej kulturze tradycję – szacunku dla stołu i chleba. Choć stół wydaje się symbolem wartości jak najbardziej doczesnych – ma ugruntowanie religijne. Pierwszy ważny stół to przecież ten z Ostatniej Wieczerzy! Usadzenie apostołów także jest nie bez znaczenia. Potem stół staje się symbolem domu, centrum zamków rycerskich, ośrodkiem obrad. Chleb – symbolem Chrystusa, ale i dobrobytu, wdzięczności człowieka wobec Boga za dar życia. I tak właściwie zostało do dziś.

 

Kim był Słota?
Nie byle kim! I wcale nieprawda, że nic o nim nie wiemy. Burgrabia Przecław Słota żył sobie dostatnio na przełomie XIV i XV w. Syn Floriana z Gosławic, typowy szlachcic zaściankowy. Trafił na dwór krakowskiego podczaszego Tomka z Węgleszyna. Towarzyszył magnatowi aż do jego śmierci, dopiero pod koniec życia powrócił do rodzinnych Gosławic.

O jaki dwór chodziło?
Konkretnie o rezydencję Tomka z Węgleszyna – a dwór jego poznański był wówczas ośrodkiem kultury świeckiej. Wiedzy zaś o tym, jak prawdziwy dwór wyglądać powinien, zaczerpnął Tomek (a z nim Słota) z dworu królewskiego, dokładnie Jagiełły, z którym to podróżował. Ale – pouczenie dotyczy ogólnie dworów aspirujących do utrzymywania się w kanonie dobrych obyczajów.

Czy dzieło jest tłumaczeniem?
Raczej nie. Najprawdopodobniej Słota ułożył dzieło sam, czerpiąc z wzorów europejskich. A było tego sporo – i Niemcy, i Włosi mieli swój poradnik ucztowania, a niektóre ich tytuły są śliczne: Sztuka eleganckiego pożerania… Niewątpliwie recytatyw Słoty jest najstarszym polskim utworem świeckim.

Do kogo kierowano takie utwory?
Do ludzi wysoko urodzonych. Autorzy parenetyki biesiadnej wyraźnie oddzielają ludzi wysokiego rodu od tych, „co motyką robią”. Adresatami wiersza są csni panowie i scsne panie, czyli rycerze i damy szlachetnego pochodzenia. Właśnie dobrymi manierami mają odróżniać się od plebsu.

 

Stół w wiekach późniejszych

W Soplicowie!
Mickiewicz w Panu Tadeuszu powraca do tematu Słoty – daje pokaźne pouczenie o zachowaniu się przy stole! W słynnej przemowie Podkomorzego, który karci zachowanie młodzieży, nakazuje dbać przy stole o damy – wyraźnie pobrzmiewa echo utyskiwań burgrabiego Przecława. Ważne jest usadzenie przy stole w Soplicowie – miejsca zajmuje się w zależności od wieku i urzędu.

Uczta w Kiejdanach
Kluczowa w polskiej literaturze i w Potopie Sienkiewicza. Przyjmuje nieco inny wymiar niż tylko obraz obyczajów czy ugruntowanie tradycji. Staje się miejscem tragedii narodowej – przy ogromnym stole rycerskim, gdzie zebrał się kwiat szlachty i magnaterii, dochodzi do zdrady narodowej. Radziwiłł oznajmia sojusz ze Szwedami. Patriotyczna szlachta wypowiada mu posłuszeństwo – poza nieszczęsnym Kmicicem oczywiście, który stoi oniemiały, patrząc, jak przez głupotę traci honor i Oleńkę.

Co mogło być naprawdę na XVII-wiecznym stole?
Bogactwo dań, koniecznie podanych z pomysłem. Oto relacja z uczty wielkanocnej, z czasów Władysława IV:
Stało cztery przeogromnych dzików, to jest tyle, ile części roku. Każdy dzik miał w sobie wieprzowinę, alias szynki, kiełbasy, prosiątka. (…) Stało tandem dwanaście jeleni, także całkowicie upieczonych, ze złocistymi rogami, nadziane rozmaitą zwierzyną. Te jelenie wyrażały dwanaście miesięcy. Naokoło były ciasta sążniste, tyle ile tygodni w roku, to jest pięćdziesiąt dwa, całe cudne placki, mazury, żmudzkie pierogi, wszystko wysadzane bakalią. Za tym było 365 babek, tyle ile dni w roku. Za: Jan Stanisław Bystroń, Dzieje i obyczaje dawnej Polski

Stół zgody narodowej
Był stół miejscem waśni – był symbolem pojednania. Okrągły stół roku 1989 – miejsce obrad w Polsce, miejsce decyzji politycznych, które zmieniły oblicze kraju – przy tym stole demokracja zwyciężyła stary reżim. Obrady były wynikiem strajków i buntu Polaków przeciwko systemowi socjalistycznemu. Ideę okrągłego stołu – równości wszystkich biesiadników – zaczerpnięto z kultury rycerskiej. Tak średniowieczny stół wyszedł poza ramy literatury do najprawdziwszego życia – siedem stuleci później.

Zobacz:

O zachowaniu się przy stole

Na podstawie wiersza O zachowaniu się przy stole Słoty omów i skomentuj średniowieczne obyczaje.

Jakie tematy podejmuje Słota w utworze O zachowaniu się przy stole?