W architekturze klasycyzm panował przez ponad sto lat, aż do połowy wieku XIX. Myśl klasyczna i romantyczna nie tylko współistnieją w niej wówczas, ale też przenikają się wzajemnie. Z pewnością można dziś powiedzieć, że wspólną cechą budownictwa tego okresu jest historyzm – nawiązywanie do stylów minionych, polegające zarówno na naśladowaniu, jak i interpretacji. Klasycyzm zwraca się ku starożytności i renesansowi. Myśl romantyczna – zarówno w literaturze, historiografii, jak i architekturze – idealizuje średniowiecze.
Historyzm w malarstwie i architekturze epoki
W Anglii
W odróżnieniu od pozostałych mieszkańców Europy, Brytyjczycy nigdy nie zerwali z tradycją poetyckiego gotyku, szczególnie modnego w Anglii od połowy XVIII wieku. Choć panowały tu styl palladiański i neoklasycyzm, przez cały czas wznoszono także budowle nawiązujące do gotyku: kościoły, budynki mieszkalne, siedziby uniwersytetów.
Ukazanie się w roku 1764 Zamczyska w Otranto Horacego Walpole, tak zwanej powieści gotyckiej, to symboliczna data początku ówczesnego zainteresowaniu wiekami średnimi. Powstają pierwsze zamki i rezydencje wiejskie nawiązujące do elementów gotyckich. Sam Walpole w latach 1750–1753 przerabia swój dom w Strawberry Hill, stosując formy będące swobodną tego stylu interpretacją.
Już w XVIII wieku, w związku z renowacją średniowiecznych budowli, powstają w Anglii opracowania na temat pojedynczych obiektów gotyckich i zagadnień związanych z tym stylem. W następnym stuleciu działają warsztaty budowlane specjalizujące się we wznoszeniu obiektów neogotyckich. W roku 1818 powstaje Towarzystwo Budowy Kościołów, które czuwać ma nad wszelkimi przedsięwzięciami związanymi z budownictwem sakralnym. Kiedy zaś w 1834 roku spłonął stary gmach brytyjskiego parlamentu, ogłoszono konkurs na projekt nowego. I zaznaczono, że najlepiej, gdyby ów najważniejszy budynek Anglii powstał w stylu neogotyckim. Zwycięża projekt Charlesa Barry’ego. Trwającej wiele lat budowie towarzyszy publiczna dyskusja na temat ówczesnej angielskiej architektury, a jednym z jej istotnych wątków jest spór między zwolennikami klasycyzmu i romantycznego gotycyzmu.
Równie silnie Brytyjczycy przywiązani byli do wzorów palladiańskiego klasycyzmu. John Nash, nazywany architektem ruchu malowniczego, zespolił nurt romantyczny z klasycyzmem, komponując zespoły architektoniczne z krajobrazem. Dzięki temu budowle nawiązujące do antyku tworzyły harmonijną całość ze swym naturalnym środowiskiem. Jego kompozycje parkowo-mieszkaniowe wyprzedzają o kilkadziesiąt lat koncepcję miasta ogrodu. Przykładem tej architektury jest londyński Regent’s Park, połączony z centrum miasta nowo wytyczoną arterią Regent Street. Prócz neoklasycznej architektury prywatnych rezydencji wzorowanych na pałacowych fasadach spotkamy tu domy naśladujące staroangielskie dwory wiejskie. Nieregularnie rozmieszczone reprezentacyjne wille i schowane w głębi mniej okazałe domki tworzą osiedle z zacisznymi skwerami i placem targowym, a całość otacza rozległy romantyczny ogród.
Nash zaprojektował także przebudowę Pawilonu Królewskiego w Brighton. To z kolei przykład wpływu, panującej wówczas nie tylko w Anglii, mody na formy orientalne.
Z kolei klasycyzm w czystej formie, nieskażony fantastycznymi wizjami romantyka, którym był Nash, reprezentuje jego uczeń – Robert Smirke, uważany za czołowego przedstawiciela stylu neogreckiego w Anglii. Jego dzieła, jak choćby British Museum z kolumnadą jońską, charakteryzują się powagą typową dla architektury starożytnej Grecji.
We Francji
Monumentalna architektura późnego klasycyzmu najlepiej służyła odzwierciedleniu potęgi cesarza i apoteozie Francji. Do ulubionych architektów Napoleona I należeli Charles Percier oraz Pierre-François-Léonard Fontaine. To oni projektowali przebudowę i wyposażenie rezydencji cesarskich, między innymi w Wersalu i Fontainebleau, przyczyniając się do ukształtowania francuskiego stylu empir, który wkrótce rozpowszechnił się w Europie.
Także zgodnie z ich planem na początku XIX wieku przystąpiono do uporządkowania paryskiej dzielnicy w pobliżu ogrodu Tuileries. Fasady domów ozdobiono wówczas elementami wywodzącymi się z włoskiego renesansu: wspartymi na pilastrach balkonami i mansardowymi dachami z charakterystycznymi, wysokimi kominami. Główne jednak źródło inspiracji dla twórców zakrojonego na szeroką skalę programu urbanistycznego stanowił antyczny Rzym, z regularnym układem krzyżujących się ulic, którego kompozycyjnym ośrodkiem i centrum życia publicznego było forum.
Życie umysłowe porewolucyjnej Francji nadal kształtuje racjonalizm. Dominującym nurtem pozostaje klasycyzm. Na przełomie wieków XVIII i XIX gotyk jest więc tu przez zwolenników klasycyzmu wciąż traktowany pogardliwie. W nowy sposób spojrzą nań dopiero francuscy romantycy z Rene Chateaubriandem na czele, który – jak zwolennicy gotyku w Anglii – ocenę średniowiecznej architektury połączy z pragnieniem powrotu do źródeł chrześcijaństwa.
W roku 1837 powołana zostaje we Francji komisja prowadząca restaurację gotyckich świątyń. Jest z nią związany Eugene Emmanuel Viollet-le-Duc, miłośnik francuskiego średniowiecza, propagator form gotyckich. Począwszy od radykalnej restauracji paryskiej katedry Notre-Dame rozpoczyna on akcję „poprawiania” kolejnych średniowiecznych zabytków, wykorzystując zdobycze własnej epoki, sztuki inżynierskiej oraz nowe materiały, zwłaszcza żelazo, w którym widzi materiał na podpory i sklepienia żebrowe. Viollet-le-Duc wydał też encyklopedię średniowiecznej architektury francuskiej.
W Niemczech
Cechą charakterystyczną neogotyku niemieckiego jest powiązanie idei estetycznych z patriotycznymi. Nawrót do form gotyckich łączy się tu z ideałami odrodzenia narodowego, państwowego – z przypomnieniem czasów, kiedy Niemcy były krajem jednolitym religijnie i politycznie.
W 1772 roku Johann Wolfgang Goethe wydaje – powstałą pod wrażeniem pierwszej wizyty w katedrze w Strasburgu – pracę zatytułowaną O niemieckiej architekturze, w której wyraża swój zachwyt nad budownictwem gotyku i dostrzega jego ścisły związek z kulturą niemiecką. Twierdzi, że najdoskonalsze formy gotyku to właśnie katedry powstałe w Niemczech lub zbudowane przez Niemców w innych krajach. Za tożsame uznaje określenia gotycki i germański. „Wychowany wśród przeciwników budownictwa gotyckiego, żywiłem odrazę do przeładowanych, zawiłych ornamentów, a ich ponury, religijny charakter zawsze mnie zrażał […]. To, co tutaj ujrzałem, było objawieniem, bo nic tu nie raziło, przeciwnie, wszystko dawało zadowolenie. Im dłużej rozmyślałem, wpatrując się w ten pomnik sztuki, tym więcej odnajdywałem w nim zalet. […] Teraz dopiero pojąłem wzajemne powiązania różnorodnych ornamentów […] splątania wprawdzie podobnych, a jednak tak różnokształtnych szczegółów, od świętych do potworów, od liści do kolców” – pisze.
Rozwój architektury neogotyckiej w Niemczech okresu romantyzmu wiąże się z dwoma ogromnymi przedsięwzięciami. Pierwsze z nich to budowa niedokończonej w średniowieczu katedry w Kolonii. Drugie – odbudowa zamku w Malborku. W obu uczestniczył najwybitniejszy niemiecki architekt pierwszej połowy XIX wieku Karl Friedrich von Schinkel. Jego wczesne dzieła, wzorowane na malowniczych formach gotyckich, zdradzają młodzieńcze zainteresowania romantycznym malarstwem i scenografią teatralną. Tymczasem najbardziej reprezentacyjne budowle zaprojektował, w latach 1816–1830, w stylu klasycystycznym. Do najważniejszych należy gmach Altes Museum w Berlinie. W wieku rozbudzonej świadomości narodowej i kultu historii pojawiło się zapotrzebowanie na gmachy muzealne, w których gromadzono by dorobek kultury, w tym pamiątki narodowe, aby uchronić je przed rozproszeniem i zniszczeniem. Budynki o nowym przeznaczeniu stanowiły zawsze poważne wyzwanie dla architekta. Dwukondygnacyjną przestrzeń muzeum Schinkel zamaskował dostojną, stwarzającą nastrój powagi, kolumnadą w stylu jońskim.
Jako jeden z pierwszych architektów niemieckich wprowadził on także formy włoskiego renesansu. W latach trzydziestych XIX wieku zaprojektował między innymi Dom Ogrodnika w parku Charlottennhof w Poczdamie, który stał się, wielokrotnie naśladowanym aż po schyłek wieku, wzorem tak zwanej willi włoskiej, niewielkiej wiejskiej siedziby nawiązującej do stylu toskańskiego. W licznych podberlińskich posiadłościach oficjalny architekt królestwa Prus tworzył, prócz romantycznych włoskich willi z loggiami i pergolami, ceglane gotyckie fasady i arkadowe założenia nawiązujące do architektury romańskiej. Te ostatnie przyczyniły się do stworzenia popularnego wówczas stylu arkadowego –Rundbogenstil, który nawiązywał do tradycji romańskiego budownictwa bazylikowego. Przykład jego zastosowania to bazylika Friedenskirche w Poczdamie, wzniesiona w latach czterdziestych według projektu ucznia Schinkla – Ludwiga Persiusa.
W Rosji
Po odparciu inwazji napoleońskiej Rosja stała się niekwestionowaną potęgą na mapie Europy. Manifestacji nowej pozycji rosyjskiego mocarstwa doskonale służył nawiązujący do antyku rzymskiego neoklasycyzm, którego stosowanie zalecał swoim architektom Aleksander I.
Areną jego triumfu była carska stolica, Petersburg. Założony na początku XVIII wieku przez Piotra I miał, dzięki uzyskanemu dostępowi do Bałtyku, otwierać Rosję na cywilizację Zachodu. Pod berłem kolejnych carów rozbudowywał się i przyciągał europejskich architektów. Realizując zamówienia władców, tworzyli oni rosyjską wersję klasycyzmu. Jej świetnym przykładem jest usytuowany w centrum, zaprojektowany przez Adriana Zacharowa, gmach Admiralicji, z wydłużoną, zdobioną rzeźbami fasadą i masywną wieżą nad głównym portalem. Największe pole działania w nowej stolicy miał nadworny architekt Aleksandra I, Włoch z pochodzenia, Carlo Rossi, który grecką wersję klasycyzmu reprezentowaną przez dzieła Zacharowa zastąpił imperialnym stylem rzymskim. To on ukształtował fasadę Sztabu Głównego, usytuowanego naprzeciw Pałacu Zimowego. Jego dziełem jest także zespół gmachów senatu i synodu na Placu Piotra I, Teatr Aleksandrowski i pałac Michajłowski. Przez sto lat klasycyzm stał się w Rosji niemal stylem narodowym.
Skupiająca wielu utalentowanych architektów rozbudowa carskiego Petersburga nie hamowała działalności budowlanej w innych ośrodkach. Po pożarze Moskwy w 1812 roku wielu architektów z Europy znajdowało zatrudnienie właśnie tutaj. Był wśród nich Konstantin Thon, który w latach 1838–1849 wzniósł nowy, olbrzymi pałac na Kremlu.