Funkcje motywu podróży w wybranych utworach różnych epok.
Przykładowy wstęp
Nie jesteśmy zdziwieni, jeśli dramat – zwłaszcza dramat współczesny – rozgrywa się w jednym miejscu, np. w jednym pokoju. Denerwuje nas to jednak zwykle w przypadku filmu, gdyż przyzwyczajeni jesteśmy raczej do bardziej widowiskowych obrazów. A powieść? W tym przypadku częste zmiany miejsca akcji są tak oczywiste, że ich brak mógłby być dla odbiorców prawdziwym szokiem.
Dlaczego pisarze czy też twórcy filmów każą się bohaterom tak często przemieszczać? Dlaczego tak powszechnie wykorzystują w swoich utworach motyw podróży? I po co? Pewnie każdy artysta mógłby odpowiedzieć na to pytanie inaczej. Mimo to postaram się wskazać kilka ogólnych funkcji, jakie, moim zdaniem, może pełnić wędrówka w dziele literackim lub filmowym.
Temat nie jest tak prosty, nie chodzi tu o rodzaje literackich podróży, ale o rolę, jaką odgrywają w utworach. Po co więc autorzy podejmują motyw wędrówki? Odpowiedzi mogą być różne, np. aby:
- pokazać barwne przygody bohaterów (np. Przypadki Robinsona Crusoe, Klub Pickwicka, W pustyni i w puszczy),
- uwydatnić psychikę bohatera (np. Cierpienia młodego Wertera, Giaur, Zagubiona autostrada),
- przedstawić egzotyczną scenerię lub też mieć pretekst, by często ją zmieniać (np. W pustyni i w puszczy, W 80 dni dookoła świata),
- dać czytelnikowi moralne wskazówki, czasem przestrzec go lub przestraszyć (np. Boska Komedia, Anhelli, Kandyd, Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki, Zagubiona autostrada),
- ukazać iluzję ideałów (np. Kandyd, Przedwiośnie, Biały kruk),
- dać pole do popisu wyobraźni (Alicja w krainie czarów, Dzienniki gwiazdowe).
W przypadku tego tematu nie będzie konieczna doskonała znajomość treści utworów (ich streszczanie jest już w ogóle nie na miejscu), przyda się za to całościowe spojrzenie na literaturę, umiejętność wyłuskiwania z tekstów konkretnych problemów.
Temat nie ogranicza piszącego do przykładów literackich, dlatego dobrze się stanie, jeśli przywołane zostaną także inne teksty kultury, np. filmy.
Przykładowe zakończenie
W czasach Kubusia Fatalisty, Guliwera czy nawet Fileasa Fogga podróże były czymś wyjątkowym, niezwykłym, o wiele dłużej trwały i wymagały więcej przygotowań. Dziś słowa „podróż” i „wyjazd” utraciły już swą wyjątkowość. Od najmłodszych lat wyjeżdżamy za granicę, zwiedzamy nietypowe miejsca, poznajemy inne kultury.
Zmieniły się możliwości, środki komunikacji, czas pokonywania odległości. A mimo to jedno pozostało niezmienne: wciąż najłatwiej przenieść się w inne miejsce dzięki książce lub filmowi…
Zobacz: