Ćwiczenie kształtujące umiejętność analizy i interpretacji tekstu na poziomie rozszerzonym.

Fragment 17

Krzysztof Kamil Baczyński

O mój ty smutku cichy

O mój ty smutku cichy,
smutku gwiazdek maleńkich,
nazywałem, szukałem,
brałem ciebie do ręki.

Jak to się ciało twarde
tak w piasek albo glinę
zamienia w moich dłoniach,
pragnienie każde – w winę. (…)

Otom strzęp oderwany
od drzewa wielkich pogód,
sam swym oczom nieznany,
obcy swojemu Bogu.

Oto słyszę, jak w popiół
przemieniam się i kruszę.
I coraz mniejszy ciałem,
wierzę we własną duszę.

Pytania:

  1. Jak jest sytuacja liryczna i komunikacyjna w tym wierszu?
  2. Co możesz powiedzieć o podmiocie lirycznym w tym wierszu?
  3. Jak możesz odnieść ten wiersz do przeżyć pokolenia młodych ginących w czasie wojny?
  4. Jakie elementy przemijania i nieuchronności losu możesz wskazać w wierszu Baczyńskiego?
  5. Jak można zinterpretować zakończenie wiersza?

Odpowiedzi:

1. Wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego to liryka bezpośrednia, rodzaj wewnętrznego monologu podmiotu lirycznego.

2. Podmiot liryczny w tym wierszu ujawnia się bezpośrednio, w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Prowadzi wewnętrzny monolog. Mamy tu do czynienia z sytuacją ogarniającego go smutku, nie do końca określonego, wywołanego przez niepewną sytuację, poczucie utraty pewności siebie. Smutek ten jest nieokreślony. Podmiot próbuje go dookreślić, zrozumieć. Wszystko to, co do tej pory było normalną częścią życia – pragnienia, marzenia – staje się nagle czymś nie na miejscu, wywołującym poczucie winy. Podmiot liryczny stracił poczucie trwałości, ciągłości losów – czuje się strzępem oderwanym od życia i radości jego przeżywania. Zmienia się, nie poznaje sam siebie, obcy jest swemu Bogu – temu, w co do tej pory wierzył. Mamy tu do czynienia z sytuacją zagrożenia życia, “kurczenia się” człowieka w sobie.

3. Pokolenie młodych ludzi biorących udział w II wojnie światowej nazywane jest często pokoleniem Kolumbów (od tytułu powieści Romana Bratnego: Kolumbowie. Rocznik 20). Ci dwudziestolatkowie, zaledwie zdali maturę i wkroczyli w dorosłe życie, zostali zmuszeni zostali do największego i heroicznego czynu – poświęcenia życia w obronie ojczyzny. Powinni żyć, bawić się, cieszyć każdym dniem, zakochiwać się, robić plany na przyszłość. Tymczasem musieli żyć z poczuciem zagrożenia, każdego dnia narażeni na śmierć. Własne plany i marzenia musieli odłożyć na bok. Stąd brało się poczucie tęsknoty i smutku – za tym, co odebrała im historia. Ideały, którymi żyli przed wojną, musieli zmienić na takie, które pozwalały im walczyć i zabijać w imię ojczyzny. Choć zostali bohaterami, nie byli szczęśliwi, gdyż odebrane im były wszelkie przywileje młodości i beztroskiego życia.

4. Pierwsza strofa wiersza napisana jest w czasie przeszłym: podmiot liryczny nazywał, szukał, próbował zrozumieć ogarniający go smutek. Druga strofa mówi nam o jego stanie psychicznym – podmiot liryczny już nie może pragnąć, chcieć – takie uczucia wzbudzają w nim poczucie winy. Dlaczego? Takie są prawa wojny. Jest to inna rzeczywistość, mająca wpływ na całe życie. Kiedy człowiek styka się ze śmiercią i przemijaniem, nie pamięta o swoich marzeniach. Ciało zmienia się w piasek albo glinę. Niegdyś szczęśliwy i beztroski, oderwany został od “drzewa wielkich pogód”. Z każdym dniem ma coraz silniejsze poczucie nieuchronności losu – sam zamienia się w popiół, kruszy się. W czasie wojny ludzie zmuszeni są zrezygnować z dotychczasowych pragnień, ale też ideałów, często postępują wbrew sobie – stąd uczucie bycia nieznanym samemu sobie i swemu Bogu.

5. Cały wiersz to liryczny monolog wewnętrzny podmiotu lirycznego. Odczuwa on smutek i nieuchronność śmierci. Ostatnie słowa dają jednak pewnego rodzaju nadzieję. Choć podmiot ma poczucie kruchości życia, dostrzega nieuchronność śmierci i dlatego nadzieję dla siebie pokłada w wierze we własną duszę. Mamy tu do czynienia z opozycją ciało – dusza. Ciało narażone jest na różnego rodzaju zagrożenia, przemija, ale dusza może pozostać żywa. Tę opozycję można odczytywać także na innym poziomie. Ciało działa – walczy, zabija, boi się, ale dusza może pozostać czysta, gdyż popełniane czyny są moralnie uzasadnione.

Zobacz:

Fragment 16 – SZKOŁA PISANIA

https://aleklasa.pl/matura/szkola-pisania-poziom-rozszerzony/fragment-18-szkola-pisania