Tag "Daremne żale Asnyka"
Młode pokolenie końca lat 60., które widziało na własne oczy klęskę powstania styczniowego, wystosowało protest wobec ideologii romantycznej. Młodzi byli już zniecierpliwieni irracjonalnymi koncepcjami, zrywami, które kończyły się śmiercią młodzieży, konfiskatą dóbr, zsyłkami lub emigracją. Zachęceni racjonalną filozofią Zachodu, porażeni wizją ziemskiej nędzy, niesprawiedliwości społecznej, zaczęli głosić przyziemne, niezbyt „cudowne”, lecz praktyczne ideały. Do romantyzmu i postawy uduchowionego romantyka, wieszcza odnosili się niechętnie, stosując nieraz ośmieszenie, pogardę lub kpinę. W Nad Niemnem
Akurat te wiersze w sposób przejrzysty prezentują poglądy Asnyka, stosunek poety do przeszłości i nadzieje na przyszłość. Daremne żale… – to utwór skierowany do „starych”, do odchodzącego pokolenia – rzeczników idei i poezji romantyzmu. Asnyk kieruje ku nim poetyckie wyjaśnienie prostych reguł historii, nawołuje do uznania tych praw, zrozumienia i wejścia w naturalny bieg istnienia. „Daremne żale, próżny trud” to słowa określające żal ludzi za przeszłością i kurczowe trzymanie się starych ideałów. Czym jest przeszłość? Oto
Adam Asnyk Wychowywał się w rodzinie patriotycznej, jego ojciec brał udział w powstaniu listopadowym – Asnyk w styczniowym. Ojciec był zesłańcem na Syberię – Asnyk musiał uciekać za granicę w roku 1864, by ratować swoje życie. Refleksje popowstaniowe zamieścił w cyklu sonetów Sen grobów. Miastem rodzinnym Asnyka jest Kalisz, lecz po zagranicznej tułaczce, studiach w Paryżu poeta osiadł w Krakowie, w Galicji, gdyż na tereny zaboru rosyjskiego wjechać nie mógł. W tej sytuacji i jego rodzice przenieśli się do Krakowa.