Można spotkać się z opinią, że jest to jedyny w swoim rodzaju, nigdy potem nie powtórzony obraz społeczeństwa ukazany w literaturze. Choć moglibyśmy dyskutować o tym, czy powtórzony, czy nie – jest faktem, że Geoffrey Chaucer, czternastowieczny pisarz angielski, dał potomnym świetną, pełną humoru panoramę swoich współczesnych.
Oto trzydziestu pielgrzymów wybiera się w podróż do grobu św. Tomasza w Canterbury. W gospodzie „Pod Kaftanem” organizują coś w rodzaju konkursu literackiego: przez cały czas podróży snuć będą opowieści. Za najlepszą autora czeka darmowa gościna w zacnej karczmie, bo to jej właściciel wymyślił cała imprezę. Zauważmy, że taki łańcuch opowieści, objęty i umotywowany inną nadrzędną historią fabularną, to tzw. powieść ramowa. Podobną konstukcję powieści ramowej ma Dekameron Boccaccia oraz Księga tysiąca i jednej nocy.
Zanim pątnicy przystąpią do opowieści, Chaucer zestawia ich charakterystyki. Niezwykły to zbiór portretów w Prologu: Rycerz, Proboszcz, Młynarz, Przeorysza i inne osoby reprezentatywne dla średniowiecznego społeczeństwa. Potem, gdy opowiadają, podejmują szereg ważnych wówczas tematów: miłości dwornej i przeciwstawionej jej, sprośnej nieco miłości innego rodzaju, o kobietach i ludziach wysokiego stanu, którzy stoczyli się na dno, o śmierci, o pieniądzach, zdradzie i przebiegłości.
Niestety, nie dowiemy się, kto zdobył pierwszą nagrodę w tym średniowiecznym konkursie – Chaucer nie dokończył swojego dzieła. To jednak, co pozostało, wystarcza, by otrzymać miano arcydzieła angielskiej poezji.
Zobacz:
Przedstaw najważniejszych rycerzy literatury średniowiecznej