Również modernistom marzyła się wolna Polska, ale mieli świadomość, że Polacy nie są jeszcze zdolni walczyć o niepodległość.
- Sporo w literaturze młodopolskiej utworów nawiązujących do powstań narodowych (dramaty Stanisława Wyspiańskiego: Warszawianka, Noc listopadowa oraz proza Stefana Żeromskiego: Rozdzióbią nas kruki, wrony…, Echa leśne, Wierna rzeka).
- Pojawia się też motyw walk napoleońskich (opowiadanie Żeromskiego O żołnierzu tułaczu, powieść Popioły).
- Wolności wywalczyć się jeszcze nie da, gdyż Polacy nie potrafią się zjednoczyć, nie mają w sobie ducha walki, są jak chochoły pogrążone w zimowym marazmie – taki surowy osąd o Polsce wygłosił Wyspiański w Weselu.
Nadzieję na odzyskanie niepodległości na chwilę obudziła rewolucja z 1905 roku. Szczególnie emocjonalnie podszedł do wystąpień rewolucyjnych Stefan Żeromski. Wygłosił nawet słowo pretensji do swych kolegów literatów, którzy przyjęli rewolucję całkowitym milczeniem:
Co dasz zbudzonemu ludowi swemu, literaturo polska?
Tymi słowami nawiązał do tyrtejskiej misji, która ciąży na literatach – obowiązku tworzenia literatury zaangażowanej.
- Jego reakcją na rewolucję były utwory: Sen o szpadzie, Róża, Nagi bruk, Nokturn i Słowo o bandosie.
- Rewolucja 1905 roku jest też tematem jej uczestnika Andrzeja Struga (Ludzie podziemni, Ze wspomnień starego sympatyka, Dzieje jednego pocisku)
- oraz Wacława Berenta (Ozimina).
Niestety, nadzieje wiązane z rewolucją nie spełniły się – Polska nie odzyskała niepodległości.
Zobacz: