Dlaczego romantycy to pokolenie zbuntowane i walczące?
Bo musieli żyć w niewoli. Ich rodzice żyli jeszcze w wolnej Polsce, pamiętali czasy szlacheckiej wolności. Młodzi romantycy nazbyt entuzjastycznie podeszli do idei walki o wolność. Spisek w Szkole Podchorążych zaowocował powstaniem listopadowym, które zakończyło się kompletnym fiaskiem. Wydawać by się mogło, że bardziej przemyślane będzie powstanie styczniowe – niestety, również zakończone klęską.
Jakie programy walki o wolność przedstawili romantycy w swojej twórczości?
Romantyczni poeci wcielali się w role narodowych wieszczów, przewodników, historyków. Cierpieli niemalże na manię wyzwoleńczą, utożsamiali szczęście w życiu osobistym ze sprawami kraju, na kartach literatury dyskutowali o historii Polski, błędach popełnianych przez organizatorów powstań, przedstawiali też własne programy walki o wolność:
- Konrad Wallenrod Adama Mickiewicza – niemoralna droga walki z wrogiem, droga spisku i konspiracji nazwana sposobem lisa (motto z Machiavellego), użycie podstępu było sprzeczne z kodeksem rycerskim i chrześcijańskim.
- Dziady cz. III Adama Mickiewicza – romantyczny kochanek Gustaw przeobraża się w Konrada – patriotę identyfikującego się z cierpiącym narodem i przyjmującego rolę Prometeusza. Aresztowani spiskowcy zesłani na Syberię – polscy cierpiętnicy, ich ofiara kiedyś okaże się potrzebna.
- Kordian Juliusza Słowackiego – krytyka spiskowców – przywódców powstania listopadowego. Stworzenie opozycyjnego do Konrada z Dziadów bohatera romantycznego – Konrada, który przyjmuje zadanie ocalenia świata (jako rycerz Winkelried) i ponosi klęskę. Planuje zabić cara, ale bezsilny „pada bez czucia krzyżem na bagnecie u drzwi sypialnego cara pokoju”. Brakuje mu mocy psychicznej do zrealizowania zamierzonych zadań. „Mały jest Kordian jako wódz narodu. Wielki jest tylko, naprawdę wielki jako kreacja psychologiczna” (Juliusz Kleiner).
- Nie-Boska komedia Zygmunta Krasińskiego – pesymistyczna wizja rewolucji zakończonej apokalipsą.
- Pan Tadeusz Adama Mickiewicza – walka w oparciu o masy narodu, którego duchowym przywódcą miał być ksiądz Robak namawiający do poparcia Napoleona Bonapartego.
- Trybuna Ludów (emigracyjne pismo redagowane przez Adama Mickiewicza) – tylko rewolucja wszystkich ludów może przynieść wolność Polakom i innym zniewolonym narodom.
Tyrteizm – poezja musi pobudzać naród do walki o niepodległość, do składania ofiary z własnego życia, do bohaterstwa, zemsty za wyrządzone krzywdy. Poezja ta wolności nadawała najwyższą rangę, ukazywała perspektywę wolności za cenę zwycięstwa lub grobu, żądała bezwzględnego utożsamienia się jednostki z ojczyzną.
Czy pozytywiści zrezygnowali z walki o wolność?
Niezupełnie. Postulowali raczej chwilowe odłożenie broni. Wszak Polacy byli już zanadto wyczerpani walką – część zginęła w powstaniach, niektórzy zostali osądzeni i zesłani w głąb Rosji, wielu wyemigrowało w obawie przed represjami. Polska (choć pod zaborami) potrzebowała odnowy gospodarczej, przezwyciężenia biedy w środowiskach wiejskich i miejskich. Nie spełniło się romantyczne wezwanie wykorzystane przez przywódców powstania styczniowego w odezwie do narodu: Ty, który wczoraj byłeś pokutnikiem i mścicielem, jutro musisz być i będziesz bohaterem i olbrzymem. Dlatego walczących bohaterów pozytywiści zamienili na ludzi pracy, do których należeli Stanisław Wokulski z Lalki Bolesława Prusa oraz Bohatyrowicze z Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej.
„Młodzi” pisarze pozytywistyczni spotykali się z zarzutem romantyków, iż gardzą przeszłością i narodowymi ideałami, chcą odciągnąć społeczeństwo od trzech wartości (BÓG, HONOR, OJCZYZNA) od wieków istotnych dla narodu polskiego. Ale pozytywiści bronili się przed tymi atakami, mówiąc o przywiązaniu do tradycji „rozumnie pojętej”. Aleksander Świętochowski nawoływał do „pozbycia się niedorzecznego samochwalstwa, które nas ukoronowało prawdziwie izraelską manią ludu wybranego”. Na kartach literatury pozytywiści pokazywali, do czego doprowadził romantyczny mesjanizm:
- ofiara powstańców była nadaremna (nawet niektóre mogiły powstańców są zaniedbywane),
- nie pojawił się żaden wyzwoliciel („czterdzieści i cztery”) zapowiadany przez romantyków,
- kraj jest osłabiony,
- panuje bieda i ciemnota.
Co pozytywiści proponowali zamiast walki?
Pracę!
- Pracę organiczną wszystkich warstw społecznych, która miałaby rozwinąć gospodarkę kraju.
- Pracę u podstaw, czyli oświecanie tych, którzy nie mają łatwego dostępu do wiedzy – chłopów, robotników.
Czy dążenia niepodległościowe pojawiają się w twórczości modernistów?
Również modernistom marzyła się wolna Polska, ale mieli świadomość, że Polacy nie są jeszcze zdolni walczyć o niepodległość.
- Sporo w literaturze młodopolskiej utworów nawiązujących do powstań narodowych (dramaty Stanisława Wyspiańskiego: Warszawianka, Noc listopadowa oraz proza Stefana Żeromskiego: Rozdzióbią nas kruki, wrony…, Echa leśne, Wierna rzeka). Pojawia się też motyw walk napoleońskich (opowiadanie Żeromskiego O żołnierzu tułaczu, powieść Popioły). Wolności wywalczyć się jeszcze nie da, gdyż Polacy nie potrafią się zjednoczyć, nie mają w sobie ducha walki, są jak chochoły pogrążone w zimowym marazmie – taki surowy osąd o Polsce wygłosił Wyspiański w Weselu.
Nadzieję na odzyskanie niepodległości na chwilę obudziła rewolucja z 1905 roku. Szczególnie emocjonalnie podszedł do wystąpień rewolucyjnych Żeromski. Wygłosił nawet słowo pretensji do swych kolegów literatów, którzy przyjęli rewolucję całkowitym milczeniem: Co dasz zbudzonemu ludowi swemu, literaturo polska? Tymi słowami nawiązał do tyrtejskiej misji, która ciąży na literatach – obowiązku tworzenia literatury zaangażowanej.
Jego reakcją na rewolucję były utwory: Sen o szpadzie, Róża, Nagi bruk, Nokturn i Słowo o bandosie.
- Rewolucja 1905 roku jest też tematem jej uczestnika Andrzeja Struga (Ludzie podziemni, Ze wspomnień starego sympatyka, Dzieje jednego pocisku) oraz Wacława Berenta (Ozimina).
Niestety, nadzieje wiązane z rewolucją nie spełniły się – Polska nie odzyskała niepodległości.
Zobacz:
https://aleklasa.pl/liceum/c155-powtorka-z-epok-literackich/c165-modernizm/mlodopolskie-tematy