Które środki stylistyczne zastosowane w wierszu Deszcz jesienny Leopolda Staffa mają dla jego wymowy szczególne znaczenie?
Wszystkie użyte przez Staffa środki stylistyczne służą stworzeniu iluzji padającego deszczu i oddaniu wspomnianego nastroju apatii, zniechęcenia.
- Wiersz ma bardzo regularną budowę. Czterokrotnie pojawia się strofa o charakterze refrenu — zaczyna i kończy utwór, tworząc swoistą klamrę.
- Paralelizmy, czyli odpowiedniości pojawiające się w tekście związane są właśnie z klamrową budową utworu. Na przykład strofa o charakterze refrenu zaczyna się i kończy tak samo, od słów: „To w szyby deszcz dzwoni…”; tylko po raz pierwszy jej początek brzmi: „0 szyby deszcz dzwoni”. Powiemy zatem, że pierwszy wers owego refrenu jest paralelny składniowo do ostatniego. Odpowiadają sobie także zakończenia wszystkich trzech pozostałych zwrotek: zawsze w dwóch ostatnich wersach mamy rym do czasownika „płakać” w różnych formach. Zwrotki te kończą się podobnie: „Rozpacz tak płacze…”, „ludzie w krąg płaczą…”, „płomienne łzy płacze”. O tych zakończeniach zwrotek powiemy, że są wobec siebie paralelne tematycznie.
- Stały rytm wiersza, jednostajny i powtarzalny, wywołuje wrażenie kapiących regularnie kropel deszczu, oddaje monotonię i nudę dżdżystego dnia. Cały wiersz jest zbudowany na zasadzie regularności. Wersy ułożone są w strofach zgodnie ze strukturą: sześć w zwrotkach mających charakter refrenu i dziesięć w opisowych.
- Stały układ rymów: aa, bb decydujący o tym, że brzmienie utworu staje się do pewnego stopnia przewidywalne – także podkreśla wspomnianą monotonię.
- Instrumentacja głoskowa, której celem jest wywołanie określonego wrażenia dzięki brzmieniowej właściwości słów, tu polega głównie na nagromadzeniu wyrazów zawierających głoski miękkie i szeleszczące, na przykład:
I światła szarego blask sączy się senny…
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny…
W tym fragmencie dostrzegamy nagromadzenie głosek „ś”, „s”, „sz”, „cz”, „dz” – mające oddać monotonny rytm szemrzącego deszczu.
- Ponadto w wierszu aż roi się od wyrazów dźwiękonaśladowczych. To między innymi: dzwoni, pluszcze, padają, tłuką, pucz, sączy.
- Synestezja to chwyt artystyczny polegający na łączeniu dwóch odrębnych wrażeń zmysłowych. W Deszczu jesiennym synestezją jest zwrot: „światła szarego blask sączy się senny”. Światło sączy się, a zatem nabiera właściwości cieczy, na przykład wody, deszczu. Połączone tu zostają wrażenia wzrokowe i słuchowe: szare światło rozchodzące się wśród deszczu zdaje się sączyć, czyli powoli kapać niczym woda.
- Anafory występują głównie w zwrotce czwartej. Poeta zaczyna tam pięć wersów w ten sam sposób: od słowa „ktoś”. To także potęguje wrażenie powtarzalności i jednostajności.
- Inwersja polega tu głównie na zamianie miejsca w szyku zdania przymiotnika z rzeczownikiem. Poeta pisze: „smutków potwornych” i „światła szarego” zamiast „potwornych smutków” i „szarego światła”. Powoduje to, że czytając wiersz, kładziemy nacisk na przymiotnik, czyli na słowa „potworny” i „szary”, co potęguje nastrój smutku i przygnębienia.
- Wiele tu epitetów nacechowanych. Charakterystyczny jest zestaw: jednaki, miarowy, niezmienny. Każde z tych określeń niesie w zasadzie tę samą treść, lecz przecież autor nie tyle chce nam przekazać informację, ile spotęgować nastrój. Celowo zatem powtarza to samo.
- Metafory to między innymi „jęk szklany…, płacz szklany”. W ten sposób oddany zostaje odgłos, jaki wydają krople deszczu uderzające w szybę. Ma to na celu spotęgowanie nastroju rozpaczy i smutku.
- Personifikacje występują głównie w zwrotce drugiej. Staff nadaje cechy ludzkie marzeniom sennym:
Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze
Na próżno czekały na słońca oblicze…
W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą,
W dal idą na smutek i życie tułacze,
A z oczu im lecą łzy… Rozpacz tak płacze…
Z personifikacją mamy do czynienia także w wypadku „płaczących szyb” – płacz to właściwość typowo ludzka.
- Obrazem symbolicznym jest wizja szatana kroczącego przez ogród. To symbol tęsknoty, smutku, melancholii, rozpaczy. Obraz spustoszenia dokonanego w ogrodzie przez jesienną aurę. Interpretacja należy do czytelnika!
- Wielokropki, stosowane przez poetę nagminnie, w każdej zwrotce, sprawiają wrażenie niedopowiedzenia, zawieszenia głosu i spowalniają właściwy tok wypowiedzi.
- Psychizacja krajobrazu to nie tyle jeden środek artystyczny, ile zespół zabiegów poety, które wywołują wrażenie, że „nastrój przyrody” odpowiada nastrojowi podmiotu lirycznego, zgodnie z ideą wyrażoną przez Henriego Amiela: „Każdy krajobraz jest stanem duszy”.
Zobacz: