Przedstaw swoją koncepcję odegrania postaci Harpagona i połącz ją z krótką charakterystyką bohatera.
Zanim napiszesz…
1. Przypomnij sobie temat lekcji: „Skąpiec: potwór czy ofiara?” i wniosek, który został sformułowany: Harpagon to potwór, który wszystkich chciał podporządkować swojej chciwości.
2. Przejrzyj treść dramatu: wynotuj wypowiedzi bohaterów o Harpagonie oraz informacje w didaskaliach, które odnoszą się do tytułowego bohatera.
3. Zastanów się nad formą, którą zastosujesz w wypracowaniu: musisz użyć elementów charakterystyki, ale i wyrazić swoją opinię – i to nie tyle o samym bohaterze, ale o sposobie odegrania jego postaci.
4. Przyjrzyj się tytułowej postaci dramatu Moliera od strony widza. Jakie reakcje i uczucia budzi w Tobie Harpagon: śmiech, niechęć, złość, litość? A jakie reakcje chcesz wywołać w widzach spektaklu? Co może spowodować pożądany oddźwięk?
5. Stwórz listę zewnętrznych cech aktora, który będzie odgrywał rolę Harpagona i rekwizytów, które będą mu potrzebne:
- Kostiumy – stare, niemodne, poplamione i podziurawione ubrania, brak peruki.
- Rekwizyty – kij (laska), szkatułka.
- Gesty – odgrażanie się wszystkim dookoła, szloch, miotanie się po scenie po zaginięciu szkatułki.
- Mimika – przedrzeźnianie córki Elizy, sztuczne miny (raz wesołe, raz poważne) w scenie swatania przez Frozynę, przebiegłe, podejrzliwe spojrzenia, którymi cały czas wszystko i wszystkich obrzuca.
Zwróć uwagę na didaskalia!
W didaskaliach pojawiają się:
- Informacje, że pewne komentarze i opinie bohaterów wypowiadane są na stronie, np.:
- Strzałka w czasie rozmowy z Harpagonem nazywa go złą bestią, przeklętym starcem, skąpcem, dusigroszem, który ma w sobie diabła. Posądzany o kradzież przyznaje, że chętnie okradłby Harpagona, żeby dać mu nauczkę.
- Marianna nazywa swojego kandydata na męża wstrętnym człowiekiem.
- Sam Harpagon ujawnia na stronie stałą troskę o swoje pieniądze, snuje domysły, czy ktoś nie chce go okraść, oszukać.
- Przekleństwa (np. „Niech wszyscy czarci…”) i wyzwiska (np. „Kacie! Opryszku! Wisielcze!”).
- Informacje o gestach bohaterów, np.:
- Harpagon chce uderzyć Strzałkę („zamierzając się, aby mu dać policzek”), potem przeszukuje go („obmacując spodnie Strzałki”).
- W scenie rozmowy Elizy z ojcem, gdy ten namawia ją do małżeństwa – Eliza kłania się, dyga przed ojcem, a Harpagon ją przedrzeźnia.
- W scenie swatania Frozyny z Harpagonem – on robi poważną minę za każdym razem, gdy ona wspomina o zapłacie za swe usługi, a wesołą, gdy Frozyna prawi mu komplementy.
- Gdy sługa Ździebełko pokazuje swemu panu, że jego strój nie nadaje się do przyjmowania gości, bo jest poplamiony i podarty, Harpagon demonstruje mu, w jaki sposób trzeba zasłaniać plamy na ubraniu.
- Gest zgaszenia jednej ze świec przez Harpagona, który uważa palenie się więcej niż jednej świecy za nadmierną rozrzutność.
- Śmieszna scena ustalania menu – Harpagon powstrzymuje zapędy Jakuba, dosłownie zamykając mu usta („zasłaniając mu usta ręką”).
- Informacje, w jaki sposób Harpagon traktuje służbę i dzieci – grozi im, nie wystrzega się kar cielesnych (okłada służbę i syna kijem).
- Informacje o histerycznych i gwałtownych zachowaniach Harpagona w sytuacjach zagrożenia majątku, np. po odkryciu, że zginęła szkatułka z pieniędzmi, Harpagon biega, krzyczy, sam siebie łapie za ramię, jakby chciał chwycić złodzieja, płacze.
Warszawa, 21 marca 2006
Cześć, Julka!
Nawet nie wyobrażasz sobie, jak wiele zmieniło się w moim życiu. Pisałam Ci już wcześniej, że chodzę w tym roku na zajęcia teatralne. Na koniec roku mamy odegrać spektakl – sztukę Moliera pt. Skąpiec. Otrzymałam niesamowite zadanie. Pewnie pomyślisz, że odegram rolę Elizy albo Marianny, ale nie – zostałam reżyserem tego przedstawienia! Część ferii poświęciłam na obmyślanie, jak wszystko ma wyglądać – od kostiumów po scenografię – bo choć w naszej grupie teatralnej jest i kostiumolog, i scenograf, to jednak najpierw reżyser musi przedstawić swoją wizję spektaklu, którą potem pomogą mu zrealizować inni. Nie spodziewałam się, że to tak trudne, choć jednocześnie pasjonujące zadanie. Najwięcej czasu poświęciłam głównemu bohaterowi – Harpagonowi. Kilkakrotnie czytałam tekst sztuki, robiłam notatki, spisywałam wszystkie informacje o tym bohaterze.
Jeśli jeszcze nie czytałaś tej lektury, to zdradzę Ci, że akcja rozgrywa się w Paryżu, w domu sześćdziesięcioletniego szlachcica. Ale nie są to czasy współczesne, lecz wiek XVII – postanowiliśmy z zespołem nie uwspółcześniać sztuki, lecz przygotować jej realistyczną adaptację. Gospodarz domu to Harpagon, czyli tytułowy skąpiec – najprawdziwszy skąpiec i sknera, co zdradza nawet jego wygląd i otoczenie.
Wyobraź sobie możliwie odrażającego sześćdziesięciolatka – niedomytego, w poplamionych i połatanych ubraniach, które w żadnych czasach nie mogły mieć nic wspólnego ani z modą, ani z elegancją. XVII w. to czasy, kiedy modne były peruki, ale włożenie jej na głowę Harpagona byłoby błędem. W jednej ze scen zarzuca on bowiem swojemu synowi, że niepotrzebnie wydaje pieniądze na peruki.
Mimika twarzy Harpagona musi zdradzać jego cechy charakteru – skąpstwo, podejrzliwość, chytrość. Na jego twarzy nie pojawia się nigdy ani odrobina szczęścia, radości, optymizmu.
Jego ruchy muszą zdradzać gwałtowność, skłonność do panikarstwa i nachalność. To człowiek, dla którego nie ma żadnych granic w kontaktach z innymi ludźmi. Bez zażenowania rzuca się na służącego Jakuba (który pełni też rolę stangreta i kucharza) i zatyka mu buzię ręką
– oczywiście, tą swoją brudną, przepoconą i wiecznie przeliczającą pieniądze – żeby nie dopuścić go do słowa. Na dawnego lokaja Strzałkę, którego już nie zatrudnia, rzuca się, by go przeszukać – obmacuje go, wkłada łapska do kieszeni jego spodni, gotów go spoliczkować albo uderzyć kijem. Przedrzeźnia gesty i mimikę innych, próbując wytrącić ich tym z równowagi.
Jego otoczenie – wyposażenie domu, meble – to najgorsza tandeta i taniocha. Ze skąpstwa Harpagon nie kupuje nigdy żadnych ozdób, kwiatów. W mieszkaniu panuje zapewne półmrok – Harpagon nie zezwala na zapalanie kilku świec naraz. Gdy służący zapalił dwie świece, to jedną z nich Harpagon natychmiast zgasił. Trudno to nazwać oszczędnością, skoro mówiono o nim, że podkradał owies własnym koniom. Istotnie, trzymane przez niego zwierzęta przymierały głodem.
Aż dziw bierze, że ktokolwiek chciał w ogóle dla niego pracować – Harpagon skąpi służbie na jedzenie, ubrania i wynagrodzenie. Nie wstydzi się, że służący nawet na przyjęciu miał się pokazać w obdartych i poplamionych ubraniach. Ciągle kogoś podejrzewa o kradzież, próby oszustwa. Nawet własne dzieci! Dla syna Kleanta chce znaleźć żonę z posagiem, a młodziutkiej córce każe wyjść za mąż za starca, bo ten nie żąda od niej posagu i zgadza się pokryć koszty wesela. I to jak najprędzej – żeby pozbyć się dzieci z domu i nie łożyć na ich utrzymanie. A gdy Harpagon dowiaduje się, że jego syn zakochał się w skromnej, lecz ubogiej Mariannie, sam pragnie się z nią ożenić. Przyłapany przez syna na lichwie, czyli pożyczce na wysoki procent, chce go wydziedziczyć. Zgadza się na ślub Kleanta z Marianną dopiero pod groźbą utraty szkatułki.
Zastanawiam się, w jakie rekwizyty powinien być wyposażony Harpagon. Na pewno w kij albo laskę, po którą sięgałby, ilekroć podpadł mu ktoś ze służących. A na początku spektaklu bardzo potrzebna jest niewielka szara szkatułka, w której Harpagon ukrywa swoje pieniądze. Ktoś mu ją podkradnie – nie zdradzę Ci kto, ale spróbuj wyobrazić sobie jego wściekłość i rozpacz z powodu utraty kochanych pieniędzy.
Nie wiem jeszcze, kto odegra tę rolę, ale już widzę, jak będzie szalał i miotał się po scenie. Każę mu szlochać, wyrywać sobie włosy z głowy. Tyran, wcielenie skąpstwa, wyjątkowo odrażający typ. Postaram się wykorzystać satyryczny portret, nakreślony przez Moliera tak, by ośmieszyć Harpagona, pokazać jego wady.
Już dzisiaj chciałabym Cię zaprosić na to przedstawienie. O terminie powiadomię Cię, gdy wszystko ustalimy. A teraz już kończę, bo muszę biec na zajęcia teatralne.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoich Rodziców
Renia
Cechy Harpagona:
skąpy, pazerny, chciwy, egoistyczny, samolubny, pyszny, dwulicowy, przebiegły, wybuchowy, nerwowy, obłudny, fałszywy, złośliwy, nieufny, apodyktyczny, łasy na pochlebstwa, nieczuły, wykorzystujący innych, opanowany żądzą zdobywania pieniędzy i niewydawania ich
Zwróć uwagę na imię bohatera!
Harpagon to imię pochodzące od greckiego słowa harpage – grabież, rabunek. Wyrazem harpagon określa się człowieka skąpego, sknerę, dusigrosza.
O czym jeszcze można było napisać?
O trzech rodzajach komizmu – sytuacyjny, słowa i postaci – zastosowanych przez Moliera i o sposobach przeniesienia ich na scenę.
Zobacz:
Pieniądze szczęścia nie dają – na przykładzie Opowieści wigilijnej ustosunkuj się do tych słów.