Przypowieść – ważny gatunek biblijny
Jezus, aby przekazać ludziom swą naukę, używał prostych przykładów krótkich opowiastek, które ilustrowały myśli i pouczenia, które chciał przekazać ludziom. I taki właśnie gatunek nazwano przypowieścią (parabolą), jej fabuła jest tylko pretekstem do ukazania ukrytych, uniwersalnych prawd.
Czym były przypowieści?
Przypowieść – to utwór narracyjny, krótka opowieść, która jest ilustracją ukrytej w niej mądrości. Czyli przedstawione postacie i wydarzenia nie są tak naprawdę najważniejsze, lecz funkcjonują jako przykłady uniwersalnych praw, ukrytych przesłań. Oznacza to, że prosta, uboga fabuła jest tylko ilustracją, obrazkiem, który ukazuje głębsze treści.
Właściwa interpretacja przypowieści wymaga, aby przejść od jej znaczenia dosłownego (widocznego na pierwszy rzut oka) do znaczenia ukrytego.
Przykładem może być Przypowieść o siewcy. Obrazek zewnętrzny: to siewca sieje ziarno, które trafia na różny grunt. Jest to znaczenie dosłowne. Natomiast znaczenie ukryte musimy odnaleźć:
- siewca to nauczyciel,
- ziarno to mądrość i nauka,
- gleba to słuchacze i uczniowie, w różny sposób wchłaniający podarowaną mądrość.
Dlatego istotą przypowieści jest parabolizm – pewna równoległość – fabuły pokazanej i prawdziwej myśli. Parabola to po grecku właśnie zestawienie obok siebie – pewna równoległość, analogia.
Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie
Samarytanin, który pomógł rannemu człowiekowi, pielęgnował go, podzielił się swoim majątkiem, jest symbolem miłosierdzia i współczucia człowieka dla człowieka.
Sens:
Przypowieść prezentuje wzór prawdziwej miłości bliźniego. Samarytanin dziś wciąż oznacza człowieka litościwego i miłosiernego.
Przypowieść o robotnikach w winnicy
Mówi o gospodarzu, który najął ludzi do pracy w winnicy. Umówił się co do zapłaty – po denarze. Dostali denara ci, co pracowali od świtu, i ci, co od południa, a nawet ci, co przyszli wieczorem. Dziwne? Nawet niesprawiedliwe? Tak – według ludzkich kryteriów nie wszystko tu się zgadza – my, ludzie, nigdy nie zapłacilibyśmy tyle samo za dzień, ile za godzinę pracy!
Sens:
Winnica to królestwo niebieskie, gospodarz to Bóg, który obdarza swoimi łaskami, nie pytając, kiedy wierni przyszli do niego, czy kiedy się nawrócili. Bramy nieba są otwarte dla wszystkich, którzy zechcą się nawrócić. Biblia daje często rozwiązania różne od ludzkich wyobrażeń, prezentuje motyw „ukrytego planu” boskiego, zrazu niezrozumiałego dla człowieka, ale w gruncie rzeczy mądrego i dobrego.
Przypowieść o synu marnotrawnym
Opowiada o synu, który opuścił ojca. Gdy roztrwonił majątek, powrócił, by być choć sługą w rodzinnym domu. Ojciec jednak okazał wielką radość z powrotu syna i przyjął go z powrotem do rodziny.
Sens:
Bóg cieszy się z każdego nawróconego grzesznika. Myśl tę ilustruje postawa ojca, który wita radośnie marnotrawnego syna wracającego z włóczęgi. Powrót do rodziny traktuje tak, jakby umarły syn ożył. Ojciec obrazuje Boga, syn grzesznika, który się odnalazł i wraca na łono Kościoła.
Przypowieść o dobrej i złej budowli
Oglądamy dwa obrazki: domu zbudowanego na silnej opoce, dzieła męża mądrego, i domu ustawionego przez głupca na piachu, który wytrzyma uderzenie wichru, powódź i deszcze? Oczywiście, ten na opoce.
Sens:
Ludzkie życie, wiara, poglądy zbudowane na trwałych podstawach i solidnych wartościach nie muszą obawiać się zniszczenia, są silne.
Przypowieść o wdowim groszu
Opowiada o ubogiej kobiecie, wdowie, która złożyła w synagodze skromną ofiarę – tylko grosz. Wśród bogatych darów innych wiernych marnie wyglądał jej dar, lecz było to wszystko, co posiadała. Jezus uznał, iż to najwartościowsza ofiara, bo nie wartość obiektywna jest istotna, lecz to, ile znaczy dla ofiarodawcy.
Sens:
Wdowi grosz to dar okupiony wielkimi wyrzeczeniami, choć sam w sobie nie musi być wielki.
Przypowieść o siewcy
Opowiada o tym, jak ziarno rozsiewane przez siewcę padało na różne podłoże. Raz padło na drogę i wydziobały je ptaki, nie wzeszło na kamiennym podłożu ani pomiędzy cierniami. Dopiero gdy trafiło na żyzną glebę, wydało plon bogaty.
Sens:
Dotyczy nauki Słowa Bożego – to ziarno, które nauczyciel rozsiewa między słuchaczami. Plon zależy od jakości gruntu, czyli od nas. Przypowieść zawiera nakaz, by być jak żyzna gleba, przyjmować nauki – wówczas dadzą one owoce.
Przypowieść o celniku i faryzeuszu
Przedstawione są dwie modlitwy dwóch różnych ludzi – członka arystokratycznego stronnictwa religijnego bardzo dbającego o zewnętrzne formy kultu i celnika – czyli wykonawcy najbardziej wówczas pogardzanej i uważanej za grzeszną pracy. Modlitwa pierwszego to obłudne podziękowanie, że dotrzymuje rytualnych przepisów i nie jest taki okropny jak celnik. Modlitwa drugiego to pokorna prośba o przebaczenie. I oto ta druga okazuje się godną wysłuchania.
Sens:
Jasny – Bóg wysłucha szczerej, a nie obłudnej modlitwy bez względu na to, kim jest człowiek zanoszący modły.
Przypowieść o talentach
Pewien człowiek, wyjeżdżając w niebezpieczną podróż, pozostawił swój majątek pod opieką trzech sług. Pierwszemu zostawił pięć talentów, drugiemu dwa, a trzeciemu tylko jeden. Gdy po długim czasie powrócił, okazało się, że pierwszy i drugi podwoili jego majątek, a ten trzeci, zamiast się nim zaopiekować, zakopał go w ziemi. Zirytowany tym właściciel kazał zabrać mu jedyny talent i oddać temu, który zarobił najwięcej. Na koniec padają słowa: Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane. Tak, że nadmiar mieć będzie. Temu zaś kto nie ma, zabiorą nawet, to co ma.
Sens:
Właściciel to nie kto inny niż Bóg, a trzej słudzy to ludzie, którzy różnie wykorzystali swe pozytywne cechy czy talenty (tym razem we współczesnym znaczeniu). Kara czeka tych, którzy nie rozwijają się, lekceważąc postęp.
Cechy przypowieści:
- obrazowa, prosta fabuła,
- przedstawia zdarzenia codzienne, znajome odbiorcom,
- opisuje je w sposób prosty,
- ma dwie warstwy, dwa znaczenia: zewnętrzne (bezpośrednie) – to, o którym opowiada, i ukryte, pośrednie przesłanie, głębszą naukę,
- często operuje nośną maksymą, przysłowiem wyrażającym myśl, np.: „Pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi” (Przypowieść o robotnikach w winnicy).
Dlaczego to ważne?
Przypowieść jest ważna, bo jest pouczeniem, swoistym kodeksem postaw i wyjaśnień – jak żyć, jako rozumieć naukę Chrystusa.
Rola przypowieści w późniejszej literaturze
Od przypowieści bierze początek szereg utworów parabolicznych w literaturze. Pisarze późniejszych epok lubili zaszyfrować głębokie prawdy w proste i króciutkie fabułki.
- Znakomitym przykładem będzie Wolter i jego powiastki filozoficzne.
- Natomiast uwieńczeniem gatunku może być ambitna, dwudziestowieczna powieść-parabola. Choćby znany z podstawówki Mały Książę Antoine’a Saint-Exupéry’ego to nic innego niż zbiór przypowieści.
- Dobrym przykładem wielkiej powieści-paraboli jest Dżuma Alberta Camusa. Przedstawiona w niej historia walki z epidemią jest pochwałą aktywności ludzkiej i heroicznej walki z cierpieniem, uważanym przez Camusa za jednoznaczne zło.
- Z kolei Franz Kafka w Procesie i Zamku stworzył parabole o bardzo złożonym wydźwięku. Losy jego bohaterów są tajemnicze, akcja odbywa się w rzeczywistości jak ze snu – przesłanie dotyczy absurdu ludzkiego istnienia.