Nazywano tak grupę trzech poetów – piewców Ukrainy, jej folkloru i urody.
Byli to:
- Antoni Malczewski,
- Seweryn Goszczyński,
- Józef Bogdan Zaleski.
- Antoni Malczewski to postać interesująca, owiana cieniem smutku. Nieszczęśliwie zakochany w mężatce (z którą zresztą podróżował po Europie), miłośnik alpinizmu (zaliczył Mont Blanc), samotnik w Wołyniu, zmarł młodo. Wierzył w teorię Mesmera o możliwościach leczenia magnetyzmem i sądził, że sam posiada takie zdolności – co pchnęło go w skomplikowany związek z psychicznie chorą kobietą. Maria – powieść poetycka – opowiada o zbrodni Wojewody, który zabija synową, bo nie może znieść mezaliansu syna. Otóż historia taka zdarzyła się naprawdę, w XVIII w., na Ukrainie, wśród stepów, które tak umiłował Malczewski.
- Najbardziej znane dzieło Seweryna Goszczyńskiego to z kolei Zamek kaniowski odwołujący się do koliszczyzny (powstanie kozackie r. 1768) i ukazujący okrutne oblicze Ukrainy. W scenerii zaiste ,,czarnej romantyki”: w ciemności nocy i wśród wycia wichrów rozgrywa się zemsta za utratę ukochanej, porzucenie i krwawa rzeź.
- Józef Bohdan Zaleski dla odmiany zaprezentował w swojej twórczości Ukrainę arkadyjską – krainę zamieszkaną przez dzielnych rycerzy, mityczną, sentymentalną.
Jak widać – nie tylko sentyment wobec Litwy, ale motyw ukraiński także zaistniał w naszej kulturze, a mówiąc o nim warto wspomnieć powyższe nazwiska, nie tylko Ogniem i mieczem Henryka Sienkiewicza. Dla wzbogacenia obrazu: również ten motyw i konflikt z r. 1768 ujął Słowacki w dramacie Sen srebrny Salomei.
Zobacz:
Jaka sytuacja panowała w Polsce u progu romantyzmu? Wymień ośrodki życia kulturalnego.