Adam Mickiewicz

Polały się łzy me czyste, rzęsiste…

Polały się łzy me czyste, rzęsiste
Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
Na moją młodość górną i durną,
Na mój wiek męski, wiek klęski;
Polały się łzy me czyste, rzęsiste…

Na tle epoki

Liryk typowy i jednocześnie nietypowy dla epoki. Pełen emocji (to właśnie charakterystyczne dla romantyzmu), ale przez swą uporządkowaną kompozycję powściągliwy. Jak pisze Julian Przyboś: „Wiersz jest niekończącym się płaczem”, ale nie widać w nim czułostkowości. To głęboka refleksja poety nad własnym życiem.

Utwór należy do tzw. liryków lozańskich. Powstał w latach 1839-1840, gdy Mickiewicz pracował w Lozannie jako profesor literatury łacińskiej na tamtejszym uniwersytecie. Był to w życiu poety okres szczególnie trudny. Powiększająca się rodzina (w 1840 r. przyszło na świat trzecie z sześciorga jego dzieci) oznaczała konieczność skupienia się na pracy zarobkowej. Do kłopotów ze znalezieniem zajęcia dołączyły problemy ze zdrowiem żony (Celina Mickiewiczowa miała ostre ataki choroby psychicznej), a także zmęczenie życiem emigracyjnym. Jednocześnie pobyt w Lozannie przypadł na czas życiowych podsumowań poety, który właśnie przekroczył czterdziesty rok życia.

 

Forma utworu – elementy analizy

Julian Przyboś w swojej książce Czytając Mickiewicza pisał o tym wierszu: kunszt tak wysoki, że się go nie dostrzega. Analizowany liryk jest zaskakująco lapidarny, zwięzły – składa się tylko z pięciu wersów. Jednocześnie jest to wiersz o kunsztownym, przemyślanym układzie treści.

Otwierają go i zamykają słowa: „Polały się łzy me czyste, rzęsiste” – to powtórzenie tworzy klamrę kompozycyjną, dając efekt zamknięcia refleksji. Trzy wewnętrzne wersy zostały dodatkowo spojone przez anaforę, a całość przez wprowadzenie rzadko spotykanych rymów wewnętrznych. Polały się łzy… jest też wierszem wyjątkowo dźwięcznym, dlatego bywa czasem nazywany pieśnią. Jego muzyczną stronę budują liczne powtórzenia, wspomniane wyżej rymy. Jak zauważył Przyboś: rymy mają tu charakter refrenów dźwiękowych. Mickiewicz stosuje także aliteracje. W wersie mówiącym o dzieciństwie mamy nagromadzenie spółgłosek miękkich – daje to efekt spokoju, wyciszenia.

W następnym wersie nastrój się zmienia – tę ciszę burzą dominujące głoski twarde: „d”, „g”, „r”. A głoska „s” powtarzająca się we fragmencie mówiącym o okresie dorosłości? Brzmi jak syk rozczarowania czy bólu. Instrumentacja głoskowa wpływa u Mickiewicza na nastrój i wymowę jego krótkiego liryku, który bywa określany jako wiersz-płacz.

Uporządkowania dowodzi także analiza układu wersyfikacyjnego. Pierwszy i ostatni wers liczą po 11 sylab (6+5), drugi i trzeci po 10 (5+5). Wers czwarty – ten mówiący o wieku dojrzałym – jest krótszy od pozostałych, jakby brakowało w nim fragmentu tekstu (5+3). Czy to miejsce na szloch? Mickiewicz wykorzystał typ wiersza sylabotonicznego, choć układ wersyfikacyjny jest w tym przypadku zaskakujący, oryginalny. Przyboś uznał nawet, że Polały się łzy… można nazwać prekursorskim odkryciem nowych dróg rytmiki.

Wiersz należy do liryki bezpośredniej – podmiot liryczny ujawnia się w formach zaimków „me”, „moją”, „mój”. Wiąże się to z autobiograficznym charakterem utworu.

 

Sytuacja liryczna, treść, motywy, bohaterowie

Nastrój wiersza jest smutny, przygnębiający. Ma na to wpływ nie tylko sam temat (podsumowywanie życia wiąże się niekiedy z poczuciem żalu), ale też powtarzający się motyw łez. Leją się one u Mickiewicza na dzieciństwo, młodość, wiek dojrzały…

Trudno nie skojarzyć tego sformułowania z potocznym powiedzeniem „płakać nad czymś”. Przybosia zachwycała prostota i jednoczesna awangardowość tej metafory. W bardzo plastyczny, choć lapidarny sposób przedstawia Mickiewicz swoje życie. To spojrzenie z perspektywy czasu, spojrzenie człowieka, który wiele już przeżył. Dlatego dzieciństwo jest u niego „sielskie, anielskie”, bo bezgrzeszne, szczęśliwe, wolne od trosk dorosłości. Młodość została określona przez poetę jako „górna” – jak wszyscy młodzi ludzie miał wielkie plany, wierzył w piękne ideały, pragnął zmieniać świat.

Jednocześnie tę samą młodość nazwał Mickiewicz „durną” – z perspektywy czasu dostrzega się, że młodość to także okres naiwności, lekkomyślności, braku rozeznania w świecie. Dorastanie wiąże się z utratą młodzieńczych iluzji. Bardzo często jest ono czasem rozczarowań, gdy piękne idee okazują się tylko pustymi słowami albo gdy nie udaje się ich zrealizować. Tak właśnie układają się losy wielu ludzi, nie tylko Mickiewicza, choć może nie każdy określiłby swój wiek dojrzały jako „wiek klęski”. To wyraz silnej goryczy, utraty złudzeń. Lejące się łzy są więc wyrazem różnych uczuć: żalu z powodu bezpowrotnie utraconej arkadii dzieciństwa, tęsknoty za domem, rozczarowania, rozpaczy z powodu życiowej klęski. A może powoduje je przeczucie zbliżającej się starości?

 

Jak interpretować?

Autobiograficzny trop
Osobisty charakter wiersza każe nam go wiązać z biografią Mickiewicza. Oto spędzone na Litwie „sielskie, anielskie” dzieciństwo (swój „kraj lat dziecinnych” opisał zresztą poeta w Panu Tadeuszu). Potem młodość: studia w Wilnie, działalność w kołach filomatów i filaretów, wielkie ideały i plany zakończone aresztowaniem w 1823 r., procesem i przymusowym zesłaniem w głąb Rosji. To był koniec młodzieńczych iluzji. I w końcu wiek dojrzały, który w biografii Mickiewicza wiąże się z emigracją, kłopotami bytowymi i rodzinnymi. Nazwanie tego okresu „wiekiem klęski” jest wyraźnym dowodem goryczy poety.

Trop uniwersalny
Pod lirykiem Polały się łzy… mógłby się jednak podpisać niejeden czterdziestoletni człowiek. Lapidarność, ogólnikowość tego wiersza pozwalają widzieć w nim sens uniwersalny. Niemal wszyscy mamy skłonność do idealizowania dzieciństwa, w którym widzimy okres naiwności, ale też beztroski. Podobnie oceniamy młodość, bardzo często przeżywamy podobne problemy dorosłości.

Poeta zmusza nas do zastanowienia się także nad własnym życiem. Jego wiersz mówi o nieuchronności przemijania. Kolejne etapy naszego życia – coraz bardziej świadomego – wydają nam się coraz mniej piękne. W życiu nieuchronne okazują się także rozczarowania.
Koniecznie cytuj – sformułowania z wiersza żyją już zresztą własnym życiem; nie tylko w literaturze można spotkać się np. z określeniem „dzieciństwo sielskie, anielskie”.

 

Pracę możesz zacząć na przykład tak:

Własne życie jest dla pisarza podstawowym źródłem inspiracji. Stąd też bogactwo w literaturze tekstów o charakterze autobiograficznym, w tym różnego rodzaju pamiętników, dzienników, życiowych podsumowań. Trzeba jednak niemałego kunsztu, by to życie zamknąć w pięciu krótkich wersach, jak zrobił Adam Mickiewicz w liryku „Polały się łzy…”

Wstęp możesz także zbudować na kontraście między bolesną szczerością Mickiewicza a skłonnością do autokreacji innych autorów czy przeciwstawieniu różnych ocen życiowych doświadczeń (akceptacja u innych, rozczarowanie u Mickiewicza).
W zakończeniu warto odnieść się do własnych doświadczeń – młody człowiek ocenia swoje życie inaczej. Czy Polały się łzy… nie budzi w Tobie lęku przed dorosłością?

 

Jak można wykorzystać utwór?

Tematy, z którymi można powiązać wiersz Mickiewicza, są różnorodne:

  • elementy autobiograficzne w literaturze
  • dzieciństwo, młodość – zwłaszcza widziane z perspektywy czasu (i idealizowane!)
  • podsumowania typowe dla wieku dojrzałego
  • przemijanie
  • życiowe rozczarowania
  • powtarzalność ludzkich losów

Skojarz!
Inne utwory Mickiewicza zawierające elementy autobiograficzne:

  • IV cz. Dziadów (nieszczęśliwa miłość do Maryli Wereszczakówny),
  • Sonety krymskie (echa wycieczki na Krym w roku 1825, tęsknota za utraconą Litwą),
  • III cz. Dziadów (proces filomatów i filaretów),
  • Pan Tadeusz (wspomnienie „kraju lat dziecinnych”).

Możesz wykorzystać!

  • Do gór i lasów Jana Kochanowskiego – refleksyjna fraszka, w której poeta dokonuje podsumowania życiowych doświadczeń. Nie ma w niej obecnego u Mickiewicza pesymizmu – Jan z Czarnolasu akceptuje perspektywę „srebrnych w głowie nici” (czyli starości) i głosi epikurejską zasadę cieszenia się z tego, co przynosi życie.
  • Testament mój Juliusza Słowackiego – wiersz będący podsumowaniem życia, ale wypowiada się w nim nie tylko człowiek, ale też wieszcz, którego poezja pozostanie nieśmiertelna. Przywołanie tego utworu jako kontekstu podkreśli osobisty charakter liryku Polały się łzy… – Mickiewicz nie mówi o swojej twórczości, o sprawach narodowych. W wierszu widzimy rozczarowanego życiem zwykłego człowieka.

Jeszcze inny kontekst!
Znad ciemnej rzeki… Leopolda Staffa – także wiersz zawierający podobną jak u Mickiewicza ocenę dzieciństwa i młodości widzianych z perspektywy czasu. Też mowa jest o wielkich pragnieniach, a także „manowcach winach, błędach”. Tyle że Staff deklaruje: „Lecz nie żałuję, nie żałuję!”. Inne utwory Staffa mające charakter życiowych podsumowań: Przedśpiew, Curriculum vitae, Ostatni z mego pokolenia…

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

Zaprezentuj wybrane Liryki lozańskie Mickiewicza

 

Adam Mickiewicz – Nad wodą wielką i czystą

Poezja Adama Mickiewicza

Adam Mickiewicz – praca domowa

Adam Mickiewicz – jak pisać o…

Adam Mickiewicz na maturze

Mickiewiczowskie tematy

Mickiewiczowskie sceny i klimaty