Miłość w ujęciu Aleksandra Fredry (w opozycji do wizji romantyków).
Wstęp I
Burzliwa, często nieszczęśliwa i tragiczna, pozbawiająca zdolności trzeźwego myślenia – taka jest miłość romantyczna. Ukazywana w dziełach wielkich romantyków jest ogromną, wszechogarniającą siłą, która może być przyczyną klęski (a nawet śmierci) przeżywających ją ludzi. Napotyka liczne przeszkody, dlatego zazwyczaj nie kończy się spełnieniem – jest jednak tak wielka, że nawet śmierć jednego z kochanków nie musi oznaczać jej kresu. Jakże inna od tego ujęcia jest miłość, którą w swoich komediach ukazuje Aleksander Fredro.
Wstęp II
Albert Camus stwierdził, że „świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy człowiek zmęczony błaga o twarz jakiejś istoty i serce olśnione miłością”. Jak wielką moc musi mieć miłość, skoro z taką czułością pisze o niej nawet gorzki zazwyczaj egzystencjalista… Stwierdzenie, że każdy marzy o przeżyciu miłości, jest banałem – trudno się jednak pod tym banałem nie podpisać. Banałem jest także stwierdzenie, że miłość ma różne oblicza. Bardzo łatwo się jednak o tym przekonać, czytając komedie Aleksandra Fredry i chociażby „Cierpienia młodego Wertera”, „Giaura”, „Kordiana” czy IV część „Dziadów”.
Rozwinięcie
Miłość była bardzo chętnie wykorzystywanym przez romantyków motywem. Na ogół jest ona nieszczęśliwa – tak jak miłość Wertera do Lotty nie ma szans na spełnienie. To miłość, która przeradza się w wyniszczającą chorobę, często prowadzi do załamania psychicznego i odsunięcia się od świata i ludzi (w przypadku Giaura), a nawet do samobójstwa (jak to miało miejsce w przypadku Wertera i Gustawa). To miłość – obsesja: zakochani bohaterowie nie są w stanie o niczym innym myśleć, a po stracie ukochanej osoby nie mogą ułożyć sobie życia.
A jak do takiego wzorca romantycznej miłości ma się uczucie bohaterów komedii Fredry? Czy targają nimi takie żądze i namiętności? Choć twórczość Aleksandra Fredy chronologicznie jest współczesna epoce romantyzmu, to jednak wyrastała z molierowskiej i oświeceniowej komedii. W Ślubach panieńskich tragizmowi romantycznych kochanków została przeciwstawiona zwyczajna, pogodna i szczęśliwa miłość. Miłość, która opiera się na przyjaźni i wspólnych celach, w której jest miejsce nie tylko na głos serca, ale także podszepty rozsądku – jakże to inne spojrzenie!
Bohaterowie komedii zamiast pogrążać się w bólu, walczą o uczucia swoich kochanków. Nie omdlewają z tęsknoty ani nie popadają w depresję. Starają się zdobyć wzajemność partnera i do tego celu wykorzystują spryt i inteligencję, a w obliczu niekorzystnego układu zdarzeń biorą sprawy w ręce i z zapałem realizują zamiary. W przeciwieństwie do tragicznych romantycznych kochanków bohaterowie Fredry potrafią na swoje uczucie spojrzeć z dystansem i poczuciem humoru.
Przewrotnym zabiegiem polemicznym wobec romantycznej koncepcji miłości jest rola Gucia. Gucio nieprzypadkowo jest imiennikiem bohatera IV części Dziadów – jest jednak jego zupełnym przeciwieństwem. Wewnętrznie rozdarty, nieszczęśliwy kochanek z dramatu Mickiewicza i łamacz niewieścich serc z komedii Fredry to dwie skrajności. Inaczej pojmują miłość, stąd różne ich zachowania. Bohater Ślubów panieńskich pragnie założyć rodzinę z ukochaną osobą, dzielić z nią trudy codzieności życia i żyć długo i szczęśliwie. Także odmiennie od romantycznych wzorców przedstawia autor uczucia drugiej pary: zakochanego, bezwolnego Albina (ośmieszenie sentymentalnie ujmowanej miłości) i temperamentnej, przekornejKlary. Bohaterowie także dążą do małżeństwa i wbrew pierwotnym deklaracjom to w nim widzą sens życia i trwałość związku.
Śluby panieńskie to pochwała miłości, radości, małżeństwa i szczęścia rodzinnego. Uczucie ma moc uzdrawiającą, ulepszającą – wielki hulaka i lekkoduch, Gustaw, kiedy tylko zaczyna dostrzegać sens życia w związku małżeńskim z Anielą, przeżywa wewnętrzną przemianę i staje się „porządnym kawalerem”.
Zakończenie
Bohaterowie wielkich, romantycznych historii to na ogół wielcy indywidualiści, ludzie niezwykli, o ponadprzeciętnych osobowościach. Nic więc dziwnego, że i miłości, które przeżywają, są wielkie, zdumiewają swą siłą i intensywnością doznań. Historie miłosne znane z własnego życia bledną przy nich i wydają się wręcz nijakie. A może tylko bardziej realne, bliższe życiu – zupełnie jak w komediach Aleksandra Fredry? Ta fredrowska miłość jest „normalniejsza” – ale to wcale nie znaczy, że nudna i niegodna uwagi! I choć stoi w zupełnej opozycji do wielkiej, romantycznej miłości – bo nieszczęśliwe uczucie przeciwstawiono rozsądkowi, a tragiczne przeżycia szczęśliwemu końcowi – to przecież także jest pełnoprawnym tematem literackim.
Zobacz:
Na czym polega polemika Fredry z ideałami romantyzmu zawarta w Ślubach panieńskich?
Jaką koncepcję miłości zawarł Aleksander Fredro w Ślubach panieńskich?