Czy tematy związane z Bogiem i religią pojawiały się w „ateistycznej” literaturze oświecenia?
Wstęp I
W naszej świadomości utrwalił się stereotyp oświecenia jako epoki laickiej, antyreligijnej; jej twórcy podjęli walkę z dogmatami chrześcijaństwa, które mogą być nie do zaakceptowania przez racjonalistów i empirystów. W tym stereotypie dotyczącym wieku rozumu jest trochę prawdy, ale też sporo uproszczeń.
Wstęp II
W oświeconej Europie ateizm nie był poglądem tak popularnym jak deizm. Zjadliwa krytyka kościoła została rozpoczęta przez Woltera, a kontynuowana przez jego zwolenników (w Polsce zajadłym antyklerykałem był Stanisław Trembecki).
Rozwinięcie
Krytycyzm wobec tradycyjnej religijności i dużej roli Kościoła w Polsce nie zlikwidował wcale ani religijności, ani Kościoła. Choć z drugiej strony… W literaturze oświecenia mieliśmy przecież do czynienia z paradoksalnym faktem – oto biskup, Ignacy Krasicki, napisał zjadliwą Monachomachię i tak samo przewrotnie zjadliwą Antymonachomachię. Choć dzieła zostały wydane anonimowo, i tak wszyscy wówczas domyślali się, kto jest ich autorem. Była to satyra (bardzo śmieszna i urocza) na życie klasztorne – gdzie mnisi pili prawie non stop, nie modlili się prawie wcale i spali do południa.
Udział duchownych w tworzeniu literatury i kultury oświecenia był spory. Jednak wielu duchownych twórców nie wybierało swego stanu ze szczerego powołania… Często niby to głosili pochwałę religii, a w życiu byli hedonistami, światopoglądowymi i obyczajowymi libertynami.
W klasycyzmie nie było miejsca na emocjonalny stosunek do Boga, na pełną emocji relację między Nim a człowiekiem. Natomiast zaangażowany stosunek do religii widać w poezji dwóch twórców nurtu sentymentalnego – Franciszka Dionizego Kniaźnina i Franciszka Karpińskiego (autora słów słynnej kolędy Bóg się rodzi…).
Zbiór Pieśni nabożnych Karpińskiego przynosi nam sytuację bliskości Boga i człowieka. Najbardziej znane utwory z tego zbioru to Pieśń poranna i Pieśń wieczorna. Kiedy budzi się dzień, cała przyroda już samym swym istnieniem głosi chwałę Boga. Autor jako oczywistą rzecz traktuje to, że człowiek – cząstka świata, natury – MUSI chwalić Boga… Musi, bo przecież został powołany do życia przez Stwórcę, obdarowany hojnie. Takie ujęcie może się trochę kojarzyć z hymnem Jana Kochanowskiego Czego chcesz od nas, Panie… Źródłem inspiracji obu utworów może być biblijny Psalm 8. Poeta podkreśla, że Boga należy szukać w życiu codziennym, obok siebie, w zwykłych, drobnych sprawach.
Pieśń wieczorna jest prośbą do Boga, by przyjął „wszystkie nasze dzienne sprawy”. Widać tu ufność w to, że Stwórca wybacza człowiekowi słabości, gdyż na pewno w dniu przeżytym przez człowieka nie wszystko musiało podobać się Bogu. Stwórca dzień i noc wspiera człowieka, pomaga mu przezwyciężyć jego niedoskonałość, niesie ratunek w kłopotach. Bóg w tym wierszu to litościwy sędzia, troskliwy opiekun ludzi.
W znanej kolędzie Bóg się rodzi nawiązał poeta do tradycji barokowych – położył nacisk na paradoksalność wydarzenia narodzin Jezusa, zastosował konstrukcje oksymoroniczne, ukazał sprzeczności w akcie narodzin Boga-człowieka niepojęte dla racjonalistów…
Pieśń wieczorna, Pieśń poranna i Bóg się rodzi to utwory, które trafiły pod strzechy. Do tej pory śpiewa się je w kościele i zna je chyba większość Polaków. Stały się pieśniami anonimowymi, powszechnego użytku – bo mało kto pamięta, że autorem ich słów był Karpiński, trochę już zapomniany poeta sentymentalny.
Zakończenie
Jak widzimy, nurt religijny był jednak obecny w liryce oświecenia, która w potocznej świadomości jest epoką antyreligijną. Powstały jednak w tej epoce trzy znane do dziś pieśni religijne, a to o czymś świadczy…
Zobacz:
Jaką postawę wobec wiary i religii zajął Franciszek Karpiński w Pieśni porannej i Pieśni wieczornej?
Myszeida, Monachomachia i Antymonachomachia Ignacego Krasickiego