Jan Kasprowicz
Z chałupy
I
Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach;
Za chatami krępy sad wiśniowy;
Wierzby siwe poschylały głowy
Przy stodołach, przy niskich obórkach.
Płot się wali; piołun na podwórkach;
Tu rżą konie, ryczą chude krowy,
Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy
W kraśnych chustkach, w koralowych sznurkach.
Szare chaty! nędzne chłopskie chaty!
Jak się z wami zrosło moje życie,
Jak wy, proste, jak wy, bez rozkoszy…
Dziś wy dla mnie wspomnień skarb bogaty,
Ale wspomnień, co łzawią obficie –
Hej! czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!…
Poezje, 1888
Na tle epoki:
Temat wiersza Jana Kasprowicza jest bliski pisarzom epoki pozytywizmu i nieobcy również niektórym artystom Młodej Polski. Wieś, fascynacja ludem i ludowością, realia wiejskiego życia, nędza i poniżenie to krąg zainteresowań pisarskich tak znakomitych twórców jak Stanisław Wyspiański, Władysław Reymont czy Stefan Żeromski.
Początkowo – co prawda – modernistyczne hasła sztuki uwolnionej od zobowiązań społecznych nie tworzyły dobrego klimatu dla rozwoju tego rodzaju twórczości. Jednak nie wszyscy artyści ulegli arystokratycznej koncepcji „sztuki dla sztuki”. Jednym z nich był Jan Kasprowicz. Może dlatego, że sam był z pochodzenia chłopem, problemy wsi nie przestały go nigdy obchodzić.
Forma utworu – elementy analizy
Jest to jeden z czterdziestu sonetów Jana Kasprowicza tworzących dość obszerny epicki zbiór wierszy o tematyce społecznej. Analizowany sonet otwiera cały cykl, wprowadza czytelnika w realia wiejskiego życia. Zdziwić nas może wybór gatunku. Sonet uchodzi przecież w literaturze za niezwykle kunsztowną formę poezji klasycznej. Zarezerwowano go dla liryki „wysokiej”, uduchowionej, skupionej wokół miłosnego przeżycia. Stąd subtelny, wyszukany sposób wypowiedzi. A w sonecie Kasprowicza jakże niepoetycki tytuł: Z chałupy. Nie zapowiada niczego, co kojarzy się z pięknem, miłością i natchnieniem. Sugeruje raczej motywy o tematyce wiejskiej, społecznej.
Wiersz ma formę sonetu włoskiego realizującego porządek dwóch strof czterowersowych i dwóch trzywersowych i tradycyjny układ rymów. Klasyczna forma kontrastuje z językiem utworu, realistyczno-naturalistycznym stylem wypowiedzi. Dominują elementy mowy potocznej, gwary chłopskiej (Płot się wali…, Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy… ). Brak metaforyki, poetyckiego sztafażu tak charakterystycznych dla sonetu świadczy o nowatorskim sposobie potraktowania tego gatunku literackiego.
Narrator funkcjonuje w wierszu w planie czasu teraźniejszego jako podmiot wspominający czas miniony, zawieszony między tym, co było a „tu i teraz”, stąd tematem utworu staje się aktualny stosunek narratora do przeszłości. Ujawnia się poprzez szereg poetyckich zabiegów:
- apostrofę – „Szare chaty! nędzne chłopskie chaty!”
- wykrzyknienia, pytania czyli zmienność intonacji – „Hej! czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!… ”
- metaforę – „wspomnień skarb bogaty […] co łzawią obficie” określającą przeszłość jako przestrzeń cennych ale jednocześnie trudnych, bolesnych doświadczeń.
Przywołane w wierszu środki artystyczne akcentują mocniej bliski związek podmiotu mówiącego z wiejską przestrzenią, z ludźmi, wśród których wzrastał, uwydatniają emocje, jakie wciąż towarzyszą wspomnieniom. Obok tego, że jest on kimś, kto wspomina, jest przede wszystkim kimś, kto przeżywa teraz, w planie teraźniejszym.
Sytuacja liryczna, treść, motywy, bohaterowie
Ekspresja obrazu
Wiersz jest przykładem liryki sytuacyjnej połączonej z liryką wyznania. W klasyczny dla sonetu sposób autor przechodzi od opisu w pierwszych dwóch strofach do refleksji w dwóch ostatnich.
Dwie pierwsze zwrotki to rodzaj lirycznego opowiadania. Obraz wiejskiego krajobrazu łączy się ze zdarzeniowością. Ciąg czasowników: poschylały, wali, rżą, ryczą, zwija – wzmaga epickość tekstu. Sonet rozpoczyna naturalistyczny, drobiazgowy opis wiejskiej przestrzeni, obejścia, inwentarza. Chaty stojące na piaszczystych wzgórkach, walące się płoty, chwasty pleniące na podwórkach, niskie, nędzne obory, wychudłe krowy to elementy wiejskiego pejzażu tworzące szczegółowy rysunek wiejskiej rzeczywistości. Podkreślają ubóstwo gospodarzy, potęgują wrażenie wszechobecnej nędzy.
Potoczne słownictwo uwydatnia krzepkość mieszkanek wsi. Akcenty kolorystyczne zdradzają młodopolskie uwrażliwienie na barwę, chociaż o impresjonistycznej technice obrazowania w przypadku analizowanego sonetu jeszcze nie możemy mówić.
Akcenty osobiste
Naturalistyczny opis wiejskiego pejzażu obok siły oddziaływania na czytelnika stanowi również fundament dla budowania refleksji w dwóch ostatnich strofach wiersza. Zmienia się tym samym konstrukcja sytuacji lirycznej w tekście. Liryka narracyjna ustępuje liryce wyznania przybierającej postać zwrotu do adresata:
Szare chaty! nędzne chłopskie chaty!
Jak się z wami zrosło moje życie…
Dzięki apostrofie niezauważalny dotąd narrator zdradza swoją obecność, dokonując jednocześnie autoprezentacji. Zdaje się mówić: jestem stąd, jestem jednym z tych „z chałupy”, ich świat jest moim światem, czuję jak oni i o nich piszę. Zważywszy na kontekst biograficzny narratora możemy utożsamić z autorem. Jego spojrzenie na wieś, deklaracja przynależności do wiejskiej społeczności dokonuje się z wyraźnym zachowaniem dystansu czasowego:
Dziś wy dla mnie wspomnień skarb bogaty,
ale wspomnień co łzawią obficie –
W konsekwencji zaznacza się w utworze zderzenie dwóch perspektyw czasowych: przeszłości i teraźniejszości a tym samym dokładniejsze określenie osoby przemawiającej w tekście. Narrator funkcjonuje w wierszu w planie czasu teraźniejszego jako podmiot wspominający czas miniony, zawieszony między tym, co było a „tu i teraz”, stąd tematem utworu staje się aktualny stosunek narratora do przeszłości. Ujawnia się poprzez szereg poetyckich zabiegów:
- apostrofę – „Szare chaty! nędzne chłopskie chaty!”
- wykrzyknienia, pytania czyli zmienność intonacji – „Hej! czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!… ”
- metaforę – „wspomnień skarb bogaty […] co łzawią obficie” określającą przeszłość jako przestrzeń cennych ale jednocześnie trudnych, bolesnych doświadczeń.
Przywołane w wierszu środki artystyczne akcentują mocniej bliski związek podmiotu mówiącego z wiejską przestrzenią, z ludźmi, wśród których wzrastał, uwydatniają emocje, jakie wciąż towarzyszą wspomnieniom. Obok tego, że jest on kimś, kto wspomina, jest przede wszystkim kimś, kto przeżywa teraz, w planie teraźniejszym. Balast przeszłości ciąży nieustannie, tkwi jak drzazga w sercu, drąży świadomość. Zmiana czasu gramatycznego w ostatnim wersie z teraźniejszego na przyszły („czy przyjdzie czas, co łzy te spłoszy?!”) podkreśla zwątpienie poety, przekonanie o niemożności wyzwolenia się z okowów czasu minionego, pogodzenia z krzywdą i poniżeniem, jakie stały się udziałem jego życia i losu tych „z chałupy”, z którymi zawsze się solidaryzował.
Ostatni wers to jednocześnie pytanie o możliwość odmiany losu skrzywdzonych i upokorzonych ludzi, protest przeciwko światu, który sankcjonuje niesprawiedliwy porządek.
Zapamiętaj!
Wiersz Kasprowicza jest więc tekstem o tematyce społecznej, eksponującym problem biedy i poniżenia prostych ludzi, co nie przeszkadza, by uznać go za utwór głęboko osobisty. Ukazuje Kasprowicza-społecznika prawdziwie przejętego losem najuboższych, czującego jak oni poetę, który obraz wiejskiego krajobrazu dzieciństwa przechowuje we wspomnieniu, wciąż żywym, mimo upływającego czasu.
Jak można wykorzystać wiersz Kasprowicza?
- Przy tematach społecznych: nędza, poniżenie, kontrasty społeczne – to oczywiste. Utworów tego rodzaju jest tak wiele, że nie sposób byłoby je wszystkie wymienić. Można jedynie podkreślić odmienność Kasprowiczowskiego modelu poezji społecznej na tle innych tekstów.
- Wieś, fascynacja ludem i ludowością w literaturze, różne ujęcia stylistyczne tych motywów – to ciekawy temat skłaniający do porównania np. idyllicznej wizji wsi w pieśniach Kochanowskiego, realistycznej w Żeńcach Szymona Szymonowica czy Krótkiej rozprawie Mikołaja Reja, naturalistycznej w sonetach Kasprowicza, mitologizującej w Chłopach Reymontaitd …
- Naturalizm w literaturze: wiersz Kasprowicza to świetny przykład naturalistycznej techniki obrazowania, można go zestawić z Padliną Baudelaire’a lub innymi tekstami traktującymi naturalizm nie tylko jako metodę opisu ale światopogląd jak np. Chłopi czy Moralność pani Dulskiej.
- Motywy autobiograficzne w literaturze: w tekście znajdziecie wiele akcentów biograficznych, które pozwalają utożsamić podmiot mówiący z postacią samego autora.
Konteksty, skojarzenia:
Sonet I Kasprowicza jak i cały zbiór Z chałupy można by uznać za kontynuację pozytywistycznego wzorca poezji społecznej uprawianej przede wszystkim przez Marię Konopnicką w cyklu Obrazki. Znane wiersze poetki takie, jak Wolny najmita, W piwnicznej izbie, Jaś nie doczekał, Na fujarce sytuują się w kręgu problematyki dotyczącej prostego ludu. Mimo pokrewieństwa tematycznego wiersz Kasprowicza różni się jednak zasadniczo sposobem ujęcia tematu. Konopnicka mówi tonem żalu, skargi, lamentacji, autor Z chałupy stosuje drapieżny, naturalistyczny opis, by oddziaływać ekspresją obrazu.
Jeśli chodzi o tradycję sonetu jako gatunku literackiego to przykładów możemy podać wiele: sonety pisywali Morsztyn, Sęp-Szarzyński, Mickiewicz, Asnyk, Staff, Rymkiewicz.
Jak interpretować?
- Dobrze jest rozpocząć od uwag na temat formy, bo jest przecież łatwa do konkretnego określenia i zapytać tym samym o powód użycia sonetu do tak „prozaicznej” tematyki.
- Zastanawiając się nad treścią utworu odnajdź centralny motyw. W przypadku wiersza Kasprowicza sprawa jest dość prosta – to krajobraz wiejski. Jeśli masz do czynienia z pejzażem, należy zapytać o technikę obrazowania oraz cel i funkcję naturalistycznego opisu rzeczywistości.
- Zwróć uwagę na osobę wypowiadającą się w tekście, zmianę perspektywy widzenia: najpierw występuje z pozycji narratora, potem osoby przynależnej do świata przedstawionego utworu, odczuwającej tak samo jak ci, o których pisze. Co z tego wynika? – motywy osobiste, akcenty autobiograficzne, emocjonalny charakter wiersza.
Kasprowicz celowo posłużył się gatunkiem poezji elitarnej, by motywom nędzy, cierpienia, poniżenia nadać rangę równie wysoką! To bunt przeciwko sztywnym regułom poezji, nazbyt arbitralnie rozstrzygającej, co jest godne „wysokiej liryki”, to nobilitacja problemów prostych, skrzywdzonych ludzi, które poecie wydały się tak samo ważne jak najbardziej wyrafinowane wzruszenia artysty.
Uwaga
O artystach takich, jak Jan Kasprowicz, Zenon Przesmycki pisał z pogardą, że „upadli na kolana przed motłochem”. Czy rzeczywiście literatura zaangażowana nie może być dobrą literaturą? Czy to jedynie „biblia pauperum” jak mawiał Przybyszewski?
Zastosowany w wierszu kontrast szarości, brzydoty otoczenia z żywą kolorystyką postaci uwydatniającą ich urodę i witalność potęguje ton oskarżycielski utworu!
Zauważ!
Pozytywizm przyzwyczaił czytelnika do zupełnie odmiennej konwencji stylistycznej w ujmowaniu tematyki o charakterze społecznym. W literaturze tego okresu dominowały tonacja współczucia, żalu, dydaktyzm, „wysoki” prawie „wieszczy” styl.
Kasprowicz w swoim sonecie ucieka od moralizatorstwa, tonu skarg i lamentacji na rzecz beznamiętnego, naturalistycznego opisu, który poprzez swoją realność, konkretność, operowanie kontrastem ma poruszyć odbiorcę i skłonić do refleksji. Autor epatuje przede wszystkim ekspresją obrazu, by osiągnąć zamierzony cel.
Wiersz Kasprowicza jest tekstem o tematyce społecznej, eksponującym problem biedy i poniżenia prostych ludzi, co nie przeszkadza, by uznać go za utwór głęboko osobisty. Ukazuje Kasprowicz-społecznika prawdziwie przejętego losem najuboższych, czującego jak oni poetę, który obraz wiejskiego krajobrazu dzieciństwa przechowuje we wspomnieniu, wciąż żywym, mimo upływającego czasu.
Zobacz:
Przemiany w twórczości Jana Kasprowicza. Odwołaj się w pracy do znanych przykładów.
Jan Kasprowicz – ewolucja postawy światopoglądowej i artystycznej