Ćwiczenie kształtujące umiejętność analizy i interpretacji tekstu na poziomie rozszerzonym.
Fragment 43
Zbigniew Herbert
Do rzeki
Rzeko – klepsydro wody przenośnio wieczności
wstępuję w ciebie coraz bardziej inny
że mógłbym być obłokiem rybą albo skałą
a ty jesteś niezmienna jak zegar co mierzy
metamorfozy ciała i upadki ducha
powolny rozkład tkanek i miłości
ja urodzony z gliny
chcę być twoim uczniem
i poznać źródło olimpijskie serce
chłodna pochodnio szumiąca kolumno
opoko mojej wiary i rozpaczy
naucz mnie rzeko uporu i trwania
abym zasłużył w ostatniej godzinie
na odpoczynek w cieniu wielkiej delty
w świętym trójkącie początku i końca
Pytania:
- Określ sytuację komunikacyjną w wierszu.
- W jaki sposób opisana jest rzeka? Co charakteryzuje?
- Jakie odniesienia do mitologii i filozofii możesz znaleźć w wierszu?
- W jaki sposób określony jest podmiot liryczny?
- Co wynika ze zderzenia postawy podmiotu lirycznego i rzeki?
Odpowiedzi:
1. Podmiot liryczny ujawnia się w wierszu w pierwszej osobie liczby pojedynczej, mamy więc do czynienia z liryką bezpośrednią. Wiersz rozpoczyna się od apostrofy do rzeki, która, upersonifikowana, jest adresatką i główną bohaterką utworu.
2. Rzeka opisana jest dwoma przeciwstawnymi zwrotami: z jednej strony to “klepsydra wody”, z drugiej “przenośnia wieczności”. Jak wiemy – klepsydra to urządzenie do odmierzania czasu, do określania jego przemijania. Rzeka w określeniu podmiotu jest jednak także symbolem wieczności i trwania. Rzekę charakteryzuje “upór i trwanie”. Właśnie na tym polega fenomen rzeki: ciągle przepływa, a jednocześnie nieustająco i wiecznie trwa. Jest “niezmienna jak zegar”. Czas, jak rzeka, choć wciąż płynie i zaznacza przemijanie, jest wieczny – choć nigdy nie jest taki sam, to zawsze zakreśla identyczne koła. Nie można mówić więc o początku i końcu czasu. W ten sposób rzeka staje się symbolem równoległego trwania i przemijania.
3. Pierwszym, od razu rzucającym się w oczy, nawiązaniem jest słynne zdanie jońskiego filozofa przyrody – Heraklita. On, mówiąc “nigdy nie można wstąpić dwa razy do tej samej rzeki” – dostrzegł w niej symbol przemijania i jednocześnie życia i śmierci. Drugi ważny zwrot to “urodzony z gliny”. Mamy tu nie tylko odniesienie do mitologii – mitu o stworzeniu człowieka przez Prometeusza z gliny wymieszanej ze łzami, ale także do obrazu z Biblii. Związek z tradycją chrześcijańska pojawia się również w ostatnim wersie wiersza: “w świętym trójkącie początku i końca”. Mamy tu odniesienie do Trójcy Świętej i do życia wiecznego. Odniesień do mitologii jest więcej (np. “olimpijskie serce”). Ważne są też poetyckie określenia trwania. Podmiot liryczny mówi: “mógłbym być obłokiem rybą albo skałą”: obłok charakteryzuje ulotność życia, ryba – życie biologiczne, bez świadomości, a skała materialne, ale wieczne trwanie.
4. Podmiot liryczny mówi o sobie, że chciałby być uczniem rzeki – poznać jej tajemnicę życia wiecznego. Jednocześnie mówi, że “wstępuję w ciebie coraz bardziej inny”, czym podkreśla swe przemijanie, zmianę ciągłą, która nieubłaganie postępuje. Jest i czuje się śmiertelnikiem: cechują go “metamorfozy ciała i upadki ducha powolny rozkład tkanek i miłości”. Zdaje sobie sprawę, że życie ludzkie naznaczone jest zmiennością, starzeniem się, przemijaniem. Podmiot liryczny to człowiek zdający sobie sprawę z tego, że ludzkie życie nieuchronnie kończy się śmiercią (“w ostatniej godzinie, odpoczynek”). Jest jednak pełen wiary w życie wieczne.
5. Rzeka jest żywiołem niezmienności, trwania wiecznego, a jednocześnie groźnego żywiołu. Podkreślone jest to przez sposób opisu podmiotu lirycznego, który jest “urodzony z gliny”. Rzeka – woda może więc stanowić dla niego duże niebezpieczeństwo. Chciałby jednak być jej uczniem, nauczyć się od niej sposobu na wieczne trwanie. To rzeka właśnie jest “opoką mojej wiary i rozpaczy”. W zderzeniu z tajemnicą nieskończoności podmiot zdaje sobie sprawę ze swojego przemijania, ale napawa go ona nadzieją na żywot wieczny. Dlatego też mówi, że pragnie odpoczynku (symbol śmierci) w cieniu delty tworzonym przez trójkąt początku i końca – jasne odwołanie do życia wiecznego w niebie. Mamy więc tu dwie postawy – ludzką, naznaczoną świadomością swej przemijalności i boską – wieczną. Podmiot zdaje sobie sprawę z tego, że jego żywot jest ulotny i że w końcu przestanie istnieć, przeminie. Jednak rzeka – symbol życia wiecznego napawa go optymizmem – nic nie przemija tak po prostu. Szuka w Rzece – Czasie logicznego porządku i sensu. Nie jest to dane zwykłej, śmiertelnej jednostce, może jednak właśnie w rzece znaleźć podstawę swej egzystencji.