Ćwiczenie kształtujące umiejętność analizy i interpretacji tekstu na poziomie rozszerzonym.
FRAGMENT 2
Jarosław Iwaszkiewicz
Urania
[…]
Uranio, muzo dnia ostatecznego
Bogini końca, bogini trwałości
Zniszczeń bogini i wszystkiego złego
Stójże na straży domu i nicości.
Weźmij mnie w swoje grzywy, ty szalona
Wyszarp mi ręce, co już nie wyrosną
Pogrzeb mnie, ratuj, daj swoje korony,
Bym także był Uranią, nicością i sosną.
Zadania:
- Jaka jest budowa metryczna tych dwóch strof? Co może oznaczać wyraźna oboczność zakłócająca regularną budowę wiersza?
- Kim jest Urania? Dlaczego w swoim wierszu Iwaszkiewicz zwraca się do niej?
- Jaka jest sytuacja podmiotu lirycznego?
- Znajdź w pierwszej strofie słowa-klucze. Na co wskazuje ich dobór?
- Jak przedstawiona jest w wierszu sosna? Jakich środków używa autor do jej przedstawienia?
Odpowiedzi:
1. Utwór Iwaszkiewicza jest regularnym jedenastozgłoskowcem ze stałą średniówką po piątej sylabie. Tylko ostatni wers wyraźnie odstaje od reszty – składa się z trzynastu sylab, co w sytuacji tak regularnego utworu kładzie silny nacisk na ostatni wers. Stanowi on życzenie: “Bym także był Uranią, nicością i sosną”. Przy interpretacji tego wiersza powinniśmy więc szczególną uwagę zwrócić na muzę Uranię (kim była?, jakie ma znaczenie?, jakie pełni funkcje?), nicość (sugerującą koniec, śmierć, ale jeszcze więcej – totalne bez-istnienie), a także sosnę (która pojawia się już wcześniej w pierwszym wersie – także nieregularnym, jako określenie Uranii; w ten sposób wiersz zostaje objęty klamrą znaczeniową).
2. Urania to grecka muza astronomii, zwykle przedstawiana z kulą niebieską w lewej dłoni, prawą wyznaczająca za pomocą kompasu pozycje i ruchy gwiazd. Dlaczego poeta wybrał spośród dziewięciu muz właśnie tę, a nie np. jedną z muz poezji? Odpowiedź wydaje się trudna, lecz nie jest niezrozumiała. Utwór Iwaszkiewicza jest utrzymany wyraźnie w tonie pożegnania z życiem. A atrybuty Uranii wyrażają cały porządek wszechświata, określają prawidła w nim obowiązujące. Tak więc utwór skierowany do Uranii powinien traktować o powszechnym porządku wszechświata. I już ten fragment, który widzimy, na to wskazuje: zawiera prośbę do muzy, by stała na straży i tego, co ziemskie, i tego, co będzie po śmierci.
3. W wierszu Iwaszkiewicza mamy do czynienia z liryką bezpośrednią. Podmiot liryczny wyraźnie się ujawnia. “Ja” liryczne znajduje się w sytuacji pożegnania ze światem, oddaje się w opiekę Uranii, którą prosi o opiekę i wieczne życie w nicości (“pogrzeb mnie, ratuj”, “wyszarp mi ręce”). Właśnie w tym miejscu, na końcu utworu, dochodzi do zespolenia elementów ziemskich związanych ze śmiercią i z równowagą wszechświata. Prośba, by mógł się stać “Uranią, nicością i sosną”, świadczy o zachowaniu wiecznej równowagi pomiędzy pierwiastkami ziemskimi.
4. Są to słowa dotyczące wieczności i porządku (dnia ostatecznego, końca, trwałości, nicości). Strofa ta poświęcona jest muzie Uranii. Mówi o tym, co w świecie jest wiecznego. To ogrom wszechświata, jego nieskończoność i trwanie w czasie – nieprzemijalność. Wszystkie te zwroty wpisują się w apokaliptyczną wizję świata. Wtedy dokona się to, co wpisane jest w plan historii ludzkości.
5. W przytoczonym fragmencie sosna pojawia się rzadko, a jednak nawet tu widać jej ogromne znaczenie. Nie tylko (choć i to jest bardzo ważny znak interpretacyjny), że pojawia się jako ostatnie słowo utworu (a więc słowo obdarzone istotnym znaczeniem), ale także dlatego, że Urania jest w wizji poetyckiej z sosną zjednoczona. Mamy tu do czynienia z silną antropomorfizacją.
Zobacz: