Ćwiczenie kształtujące umiejętność analizy i interpretacji tekstu na poziomie rozszerzonym.

Fragment 8

Andrzej Bursa

Obrona żebractwa

Uważa pan, że żebrakom nie należy dawać jałmużny…
że większość z nich mogłaby pracować
pracować… dobre mi sobie
czyli gdyby ten owrzodziały z głową Tołstoja machał
łopatą przy jakimś wykopie
a ten starzec ze sztuczną raną warował przy magazynie
łopat…
a ta czarownica (czy był pan kiedyś dzieckiem) plewiła
buraki
byłbyś pan usatysfakcjonowany
ależ oni pracują drogi panie jak jeszcze…
(…)
oni są na wskroś nowocześni…
artyści awangardy winni uczyć się od nich i co mądrzejsi
robią to…
W pociągu Kraków – Przemyśl stanął nagle w drzwiach
przedziału ślepiec z laską
czy pan wie, że każde z tych drętwiejących na ławce ciał
dążących do wygodniejszego usadowienia się
zostało nagle postawione przed problemem…
którego najsłabszego echa trudno się doszukać w waszej
sztuce…
to wy nie pracujecie…
co pan dziś robił panie literacie…
jaki jest twój “zawód” konferansjerku…
za co ci płacą dziwko z ekranu…
za co chleje twój reżyser…?
(najbardziej bawią mnie ci którzy zarzucają żebrakom że
czasem piją wódkę)
jak wy w ogóle wyglądacie?
(…)

Pytania:

  1. Jaka jest sytuacja komunikacyjna [sytuacja liryczna] w tym wierszu?
  2. Co oznacza pojawiające się w tytule słowo “obrona”?
  3. Jak jest w wierszu przedstawione środowisko żebraków?
  4. Jak jest w wierszu pokazane środowisko artystów?
  5. Dlaczego “sztuka” żebraków jest lepsza od “sztuki artystów?

Odpowiedzi:

1. W tym wierszu mamy do czynienia z liryką bezpośrednią, w której podmiot liryczny ujawnia się. Wiersz ma budowę dialogu lub półdialogu: podmiot liryczny bezpośrednio zwraca się do odbiorcy swych słów, o którym wiemy tyle, że należy do środowiska artystów. Podmiot liryczny buduje swe wypowiedzi w formie pytań, oskarżeń i obrony.

2. Słowo “obrona” ma podwójne znaczenie: można bronić kogoś (jak w procesie karnym) lub czegoś (np. swoich poglądów). To rozróżnienie jest ważne. W tytule pojawia się częściowe wyjaśnienie: nie chodzi tu o obronę żebraków, ale o obronę żebractwa – procederu, sposobu na życie. W powyższym fragmencie dojmujące jest jednak to, że bardziej niż obronę słychać ton oskarżenia – artystów o nieróbstwo, lenistwo i chciwość.

3. W powyższym fragmencie mamy pokazanych kilku żebraków: jeden jest owrzodziały z głową Tołstoja, drugi to starzec ze sztuczną raną, trzecia to kobieta przypominająca wyglądem czarownicę z bajek dla dzieci. Ich obraz jest raczej ponury. Z drugiej jednak strony mamy ukazaną sytuację, gdy do przedziału w pociągu wszedł ślepiec z laską. Podmiot liryczny opisuje wrażenie pasażerów – żadna sztuka, nawet najlepsza, nie jest w stanie wywołać takiej reakcji. Żebrak w tym, co robi, jest na wskroś autentyczny.

4. Środowisko artystów ukazane jest w opozycji do środowiska żebraków. Żebracy są potępiani społecznie, a artyści wysławiani i sowicie opłacani. Tymczasem podmiot liryczny pokazuje, że artyści mogliby zasługiwać na jeszcze większe potępienie – to oni nic nie robią. Używa w stosunku do nich prześmiewczych, obraźliwych zwrotów – konferansjerek, dziwka z ekranu; reżyser chleje, nikt nic nie robi. Na dodatek ich sztuka jest nieautentyczna, nie wywołuje żadnego społecznego oddźwięku (artyści (…) winni uczyć się od nich). Fragment zakończony jest ironicznym i wymownym pytaniem w kierunku do artystów: jak wy w ogóle wyglądacie?

5. Sztuka żebraków, według podmiotu lirycznego jest lepsza od sztuki artystów, gdyż jest w stanie wywołać oddziaływanie społeczne. Jest to sztuka autentyczna. Udający coś aktor nie jest w stanie spowodować takiej reakcji widzów, jak pojawiający się w przedziale ślepiec z laską. W takiej sytuacji każdy pasażer poczuł się bezpośrednio dotknięty: stanął przed problemem. Tymczasem sztuka ludzi podających się za artystów jest płaska, nieautentyczna. Niektórzy się uczą od żebraków, ale i tak nie są w stanie im dorównać. Natomiast zachowanie artystów wcale nie odbiega od tego, co stereotypowo przyjmujemy za zachowanie żebraków czy marginesu.

Zobacz:

https://aleklasa.pl/bez-kategorii/fragment-7-szkola-pisania

Fragment 9 – SZKOŁA PISANIA