Ćwiczenie kształtujące umiejętność analizy i interpretacji tekstu na poziomie rozszerzonym.
Fragment 33
Władysław Szpilman, Pianista. Warszawskie wspomnienia 1939-1945
I
Wojna!
31 sierpnia 1939 roku nie było w Warszawie już prawie nikogo, kto byłby zdania, że wojny z Niemcami można jeszcze uniknąć, i tylko niepoprawni optymiści byli przekonani, że Hitler przestraszy się nieprzejednanej postawy Polski. Ich optymizm był przejawem oportunizmu, wiary pozbawionej wszelkiej logiki, że do wybuchu wojny nie dojdzie i że będzie można nadal żyć w spokoju; życie było przecież takie piękne. (…)
Musiała być już chyba godzina ósma, gdy nagle otworzyły się drzwi do mojego pokoju. W progu stanęła matka, ubrana jakby miała za chwilę iść do miasta. Była bardziej blada niż zwykle i nie skrywała oburzenia, że leżę jeszcze w łóżku. Otworzyła usta, jakby chciała coś powiedzieć, lecz głos utkwił jej w gardle i musiała głęboko zaczerpnąć powietrza. W końcu powiedziała pośpiesznie i nerwowo:
Wstawaj, wybuchła wojna! (…)
Pytania:
- Jaka jest różnica między wspomnieniami a dziennikiem? Z jakiej perspektywy pisany jest tekst?
- Jakich informacji dostarcza pojawienie się numeru rozdziału i tytułu na początku tekstu?
- Co możesz powiedzieć o narratorze i narracji w tym fragmencie?
- W jaki sposób narrator pisze o zbliżającej się wojnie (I akapit)?
- Jak przedstawiona jej postać matki?
Odpowiedzi:
1. Dziennik to przekaz złożony z zapisów prowadzonych z dnia na dzień. Mogą mieć rozmaity charakter i funkcję, np. dokumentacyjną, zbliżającą się do kroniki – rejestracyjną, filozoficzną, refleksyjną itd. Najważniejszym typem, jeśli chodzi o wartość literacką, jest dziennik intymny, w którym zapisywane są rzeczy o charakterze osobistym. Natomiast wspomnienia to rodzaj pamiętnika, opisywane są tam wydarzenia, których autor był uczestnikiem bądź świadkiem. Pisany jest zawsze z jakiejś perspektywy czasowej, a nacisk położony jest na przedstawianie faktów, zdarzeń, a nie refleksji osobistych. W przypadku wspomnień Szpilmana mamy właśnie do czynienia z formą pamiętnika, spisanego już po wojnie, kiedy wszystkie zdarzenia osiągnęły już formę wspomnień. Pisany jest ze spokojem (autor koncentruje się na dokładnym przedstawieniu zdarzeń, postaci itd.), “z oddali”, ale jednocześnie z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Dlatego też taki rodzaj wspomnień powinien być traktowany bardziej jak literatura niż jako dowód historyczny.
2. Pojawienie się numeru rozdziału i tytułu zwraca od razu uwagę czytelnika na zamierzony charakter działania literackiego. Autor zachowuje dystans między sobą a narratorem. Dzięki takiemu zabiegowi jego tekst można czytać jako literaturę, a nie traktować jako bezwzględne świadectwo. W ten sposób czytelnik wie, że ma do czynienia z zapisem post factum i że tekst, który dostaje, ma prawo odczytywać jak książkę fabularną.
3. Narracja w tym fragmencie jest pierwszoosobowa, a narrator opowiada zdarzenia, których był świadkiem. Ciąg przedstawionych zdarzeń ułożony jest w porządku chronologicznym, a wprowadzane miejsca i postacie są dokładnie opisane. Jednocześnie narrator pozwala sobie na wprowadzenie własnych komentarzy i przemyśleń, na podsumowywanie wywodów. Mamy więc tu do czynienia z rodzajem narracji pamiętnikarskiej, w której pierwszoosobowy narrator opowiada jako “ja” o zdarzeniach z własnego życia, będąc równocześnie bohaterem utworu.
4. Narrator przedstawia sytuację zbliżającej się wojny z perspektywy kogoś, kto już ją przeżył i jest świadomy tego, co się stanie. Koncentruje się na dniu przed wybuchem wojny, mówiąc, że wszyscy byli już świadomi tego, że musi wybuchnąć. Przedstawia jednocześnie poglądy ludzi, którzy wciąż wierzyli, że wojny można uniknąć, ale ich racje i mniemania traktuje z przymrużeniem oka, a nawet ironicznie, nazywając ich wiarę przykładem “oportunizmu”, a ich samych ludźmi pozbawionymi logiki. W tym fragmencie zaznaczona jest jednocześnie nieuchronność wojny, jak i odejście starego świata, który wraz z jej wybuchem musi odejść na zawsze (“życie było przecież takie piękne”).
5. Matka opisana jest raczej enigmatycznie: dowiadujemy się, jak wyglądała, ale też poprzez jej zachowanie, bladość i zdenerwowanie możemy się domyślić stanu, w jakim się znalazła. To od niej narrator dowiedział się o wybuchu wojny.